KARTON CAFÉ   
Regulamin i rejestracja regulamin forum  jak wstawiac grafike, linki itp do wiadomosci grafika i linki w postach

Miejsce na rozmowy o rzeczach niekoniecznie związanych z modelarstwem kartonowym, tzw. "rozmowy kanapowe", ciekawostki, humor itd. Tu można się poznać lepiej i pogawędzić ze sobą.


 Działy  |  Tematy/Start  |  Nowy temat  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Widok rozszerzony (50 postów/stronę)  |  Zaloguj się   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 1 z 1 
06-07-17 10:48  Polemika do artykułu Rafała Zahorskiego
Sven 

Na Forum:
Relacje w toku - 8
Relacje z galerią - 2
Galerie - 6


 - 3

Rafał Zahorski napisał ostatnio w Wyborczej artykuł:

"Stępka na pochylni. Kiedyś budowaliśmy socjalizm, teraz budujemy prom(y)"


Zahorski w swoim artykule pisze konkretnie ile naprawdę kosztować będą promy vs podanego w mediach kosztu ok. 400 mln zł. Ale czy ktoś widział oficjalną kalkulację tego projektu, czy pouczanie, krytykowanie niepotwierdzonej medialne wiadomości fachową kalkulacją ma sens? Miałoby to sens gdyby Zahorski dotarł do odpowiednich dokumentów tego projektu i do nich się odniósł, a nie do wypowiedzi polityków udzielonych dziennikarzom. Specjalista może krytykować, ale niech lepiej robi to w stosunku do innych specjalistów zajmujących się tematem. Przecież promy nie zbudują politycy, nie oni zrobią projekt, kalkulacje, ale inni specjaliści i do nich powinien być zaadresowany artykuł, odniesiony do tych materiałów opracowanych przez specjalistów, według których powstaje projekt. Zawsze wypowiedź polityka będzie pozbawiona specjalistycznej merytoryki, bo polityk to nie specjalista: od projektów są nie politycy ale fachowcy.

Czy w swoim artykule Zahorski odniósł się w jakikolwiek sposób do konkretów zawartych w projekcie? Nie, można przypuszczać, że nie miał do nich dostępu, nie bierze w tym udziału, dlatego przypuścił atak branżowy na polityków („pisowska propaganda”) zamiast na specjalistów którzy budowę promów mają zrealizować. Odniósł się oczywiście do tego co jest powszechnie dostępne, ale nie do wszystkiego, jakoś tak "wybiórczo" i kpiąco, sam nakreślił, jak to ma wszystko wyglądać.

Nie ukrywa swoich politycznych antypatii, bo sam jest niespełnionym politykiem Nowoczesnej, ostatnio publicystą Wyborczej. Lepiej by specjalista trzymał się z daleka od polityki i zajął się swoją branżą.

Artykuł jest pełen kpin, szyderstw, wyśmiewania co u profesjonalisty jest bardzo nieprofesjonalne i niezrozumiałe.

Uwagi do artykułu Zahorskiego Wojciecha Giemzy:

Po pierwsze na podstawie projektu technicznego (zatwierdzanego przez Towarzystwo Klasyfikacyjne i Administrację Morską Bandery) nie buduje się statku. Na jego podstawie robi się projekt roboczy i jest on robiony wg oprzyrządowania jaki ma dana stocznia. Co do wspomnianego parokrotnie PRS to prawie nikt nie buduje statków pod PRS ponieważ jego przepisy mocno odstają od w miarę spójnych przepisów GL-DnV, LR czy ABS.
A stępka - zwykle położenie stępki oznaczało pierwsze płatności od armatora - za czasów Porta Holding także zdarzało się symboliczne kładzenie kilku stępek na pochylni - miało to miejsce zwłaszcza przy zmianach konwencji - położenie stępki gwarantowało statkowi ze ma być zbudowany wg przepisów z dnia jej położenia.

A co wiemy o tej nieszczęsnej budowie promów i co można konkretnie krytykować?

Po kolei:
W czerwcu 2016 r. podczas 4. Międzynarodowego Kongresu Morskiego w Szczecinie podpisano list intencyjny dotyczący budowy przez polskie stocznie dwóch promów samochodowo-pasażerskich Polskiej Żeglugi Bałtyckiej.

Porozumienie podpisali uczestnicy przyszłego konsorcjum, które ma zbudować promy: Gdańska Stocznia Remontowa im. J. Piłsudskiego SA, Stocznia Remontowa "NAUTA" SA, Morska Stocznia Remontowa Gryfia SA oraz Szczeciński Park Przemysłowy Sp. z o.o., działający na terenach po byłej stoczni w Szczecinie.

List podpisały także Polski Fundusz Rozwoju (PFR) oraz PKO BP, które mają finansować budowę statków.
Grupa Polskiego Funduszu Rozwoju: Bank Gospodarstwa Krajowego, Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości, Agencja Rozwoju Przemysłu.

Ponoć spawacze ze stoczni remontowych zatrudnieni do prac przy nowych blachach to katastrofalny pomysł.

Czy gdański holding Remontowa to najsensowniejsza jednostka do budowy promów i czy tam będzie właściwa budowa, zobaczymy.

Projekt promu: adaptacja projektu promu "Piast", który został przygotowany w 2007 roku, czyli projekt istniejący sprzed 10 lat. Prace adaptacyjne w toku, budował właściwa: cięcie blach, itd. za ok. pół roku.

Być może z tego już istniejącego projektu powstała stępka.

Będzie to prom typu RO-PAX B145-I/01

Radio Gdańsk:

Trójmiasto na pewno będzie musiało pomóc, to raz, a dwa, główny wykonawca, Stocznia Gryfia jest nieprzygotowana do nowych budów - mówił w audycji Krzysztof Kulczycki, odnosząc się w ten sposób do planu budowy promu dla Polskiej Żeglugi Bałtyckiej w Szczecinie.

Widzę, że Trójmiasto i firmy, które budują jednostki nieco mniejsze, w Szczecinie będą musiały w całości poświęcić swoje moce do budowy tego promu – przestrzega Krzysztof Kulczycki. - Trzeba pamiętać, że jest szereg rozwiązań technicznych, które na tym promie pojawią się po raz pierwszy – dodaje.

- Jak rozmawiam z przedstawicielami naszego klienta - PŻB - widzą zainteresowanie, myślą o wprowadzeniu drugiego promu, który będzie obsługiwał drugą linię. Jestem pełen optymizmu, że ta renta lokalizacyjna jaką mamy, jako port i jako Trójmiasto, zostanie wykorzystana – mówi prezes zarządu portu w Gdańsku.

Z forum skycrapercity:
Pierwsze z brzegu: "Sektor publiczny – poza takimi skansenami jak Polska – tej branży nie dotyka".

Tymczasem nowy autorytet autora, prezes Piotrowski, tak mówił w jednym z wywiadów: "Niemiecka stocznia w Papenburgu, oprócz statków pasażerskich robi towarowe, kontenerowce. Działa Wismar, też ma zamówienia na nowe kontenerowce. Statki pasażerskie dla stoczni niemieckich są niejako na osłodę, bo generalnie produkują statki towarowe. Oczywiście, nie można powiedzieć, że nikt do tamtych zakładów nie dokłada. Państwo niemieckie co pewien czas coś tam od nich kupuje, sprzedaje i w sprytny sposób pomaga, ale są tam też stocznie, które radzą sobie same. Budują też okręty dla marynarki wojennej".

Kolejne: "Prywatny sektor stoczniowy rozwija się i ma się świetnie – oczywiście w swojej skali".
To czym wytłumaczyć nieustającą tęsknotę przedstawicieli tychże firm za "dużą stocznią"? Na branżowych spotkaniach od lat powtarzali, że kiedyś było im lepiej, bo przy dużym mogli się pożywić.

Podana przez RZ kolejność wydarzeń przy budowie statku może taka być, ale wcale nie musi i inne konfiguracje nie są niczym nadzwyczajnym. Proszę sprawdzić, kiedy np. zaczęła się budowa jachtu, zwodowanego z Wulkanu w ub. roku, a kiedy położono stępkę. Są też jednostki budowane "na półkę" i zamówienie armatora jest jednym z ostatnich wydarzeń. Mamy więc uproszczenie podane od tezę. Zwykłe wciskanie kitu.

Koszty. Stoczniowcy, z którymi od lat rozmawiam, powtarzają, że do prototypu zawsze się dokłada. Zarabia się na drugiej, a częściej dopiero kolejnej z serii jednostek. I wspomina o tym sam autor. Czyżby nie usłyszał, że promów ma być minimum sześć?

Czy uda się ściągnąć ludzi do pracy? To się okaże. Na razie zainteresowanie jest duże, m.in. pracujących w Niemczech. Kwestia stawki.

Nie wiem, skąd RZ czerpie dane na temat rynku promowego i jego perspektyw. Bo eksperci z branży na wielu spotkaniach w Polsce i za granicą mówią coś zupełnie innego. Ale może autor czerpie wiedzę od jakichś nowoczesnych.

Sprawa pomocy prywatnemu biznesowi. To autor nie wie, że właśnie ten prywatny biznes będzie podwykonawcą promów? Dziwne.

A wycieczka pod adresem Pawła Brzezickiego już zupełnie absurdalna. Bajka dla kogoś, kto nie odróżnia masowca od promu.

Ciekawe, skąd się bierze przekonanie RZ o tym, że nikt do tej pory nie skorzystał z ustawy stoczniowej. Bo w GW nic o tym nie było? Niech popyta producentów jachtów...

Zahorski, ekspert od burzenia elewatora „Ewa”:

Z jednej strony jestem fanem portu i starego Szczecina i żal mi byłoby elewatora. Jednak gdybym był prezesem portu, podjąłbym decyzję o jego wyburzeniu - mówi Gazecie (Wyborczej) Rafał Zahorski, członek Rady Interesantów Portu Szczecin mówi w 2013 roku, a rok później:
- Elewator Ewa ma konstrukcję taką, której nie da się zaadaptować do innych celów. Wewnątrz znajduje się kilkadziesiąt komór, które są połączone z konstrukcją zewnętrzną. Gdyby chcieć wyburzyć coś w środku, cały budynek mógłby się zawalić - twierdzi Rafał Zahorski, szef Rady Interesantów Portu.
Suma summarum elewator ocalał, de facto jest wpisany w rejestr zabytków i zgoda na jego wyburzenie to zgoda konserwatora zabytków, obecnie czeka na wydzierżawienie, zostały wyczyszczone elewacje.

--
Sven

HMS Ark Royal

 
06-07-17 23:10  Odp: Polemika do artykułu Rafała Zahorskiego
THEO 

Na Forum:
Relacje w toku - 2


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1
 

SVEN - czy Ty Przyjacielu nie masz za dużo wolnego czasu ??? Robisz na prawdę piękne modele - zajmij się tym, co na prawdę potrafisz !! Nie obrażaj osób, których nie znasz, osobiście nie widziałeś i nawet jednego słowa nie zamieniłeś z Nimi.
Z uporem maniaka wałkujesz temat, już się tego nie chce czytać. :-))))

 
07-07-17 07:44  Odp: Polemika do artykułu Rafała Zahorskiego
Sven 

Na Forum:
Relacje w toku - 8
Relacje z galerią - 2
Galerie - 6


 - 3

Sęk w tym, że autor artykułu wybrał gazetę ogólnopolską, a nie branżową/branżowy portal bo wtedy niemal nikt tego artykułu by nie przeczytał, a po drugie w swoje branżowe informacje wplótł kpinę, szyderstwo i skandaliczny, niegodny wtręt wzorując się chyba na młodym Sthurze o "opadnięciu smoleńskiej mgle": na pewno w odbiorze ogólnokrajowym dotknęło to wiele osób, zwłaszcza tych którzy stracili tam bliskich. Wszystko to ubrał tak, że wygląda mi na początek jego osobistej kampanii wyborczej (nomen omen gazeta) przed przyszłorocznymi wyborami samorządowymi. Chyba dalej chce być politykiem (może już nie(nowoczesnym) bo to polityków atakuje za mało komnkretne wypowiedzi medialne, za ten chaos i bezsens, bo medialnie faktycznie to wygląda gorzej niż Bareja. Ale tylko medialnie. Swój artykuł oparł na krytyce tych doniesień, nie dotarł do tego co się na prawdę dzieje, do tego jak to się odbywa poza kamerami i mikrofonem. Nie wymagam by był drugim Cezarym Gmyzem, specjalistą-śledczym, ale by odniósł się do tego do czego może dotrzeć i ujawnić. Wtedy niech będzie ten trotyl, niech pójdzie w Polskę jak chce autor, by wyjść poza swój ograniczony świat branżowy do szerokiego kręgu odbiorców. Jeśli ktoś zada sobie minimum trudu by wszelakie informacje zweryfikowac to można inaczej spojrzeć nie tylko na medialne doniesienia ale też na wszelaką krytykę wszystkiego w czambuł, bo w rzeczywistości może być inaczej, niż komukolwiek się zdaje.

Edit: żeby nie było że jestem adwersarzem jakiejkolwiek opcji politycznej: news dnia: ekipa rządząca rzuciła pomysł odbudowy zamków kazimierzowskich. Uważam to za kompletny absurd, odbudowę czegoś co od wielu stuleci jest w ruinie, albo niewiele z tego zostało, a poza tym konwencja konserwatorska nie dopuszcza do budowy pseudozabytkowych makiet w skali 1:1 za wyjątkiem zniszczeń wojennych, by barbarzyństwo i agresja nie triumfowała. Takie rekonstrukcje jak Bobolice to niszczenie oryginalnej substancji zabytkowej. Jestem wiec zdecydowanie przeciw temu absurdowi, o wiele bardziej kosztownego niż promy (50 zamków do odbudowy). Jeśli już to zabezpieczenie i konserwacja tego co jest, wydobycie/wyeksponowanie fundamentów budynków które zniknęły z powierzchni ziemi: po badaniach archeologicznych. A najlepiej ratowac te wszystkie wspaniałe pałace, zwłasza na Dolnym Śląsku, które jeszcze nie zawaliły się i można je uratować.

--

Post zmieniony (07-07-17 08:30)

 
07-07-17 10:26  Odp: Polemika do artykułu Rafała Zahorskiego
Brystol 



Na Forum:
Relacje w toku - 4
Relacje z galerią - 2
Galerie - 15


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 2
 

Swen, ale pałace i zameczki na Dolnym Śląsku to wszystkie prawie zbudowali kiedyś nie ci po obecnej linji.

 
07-07-17 10:44  Odp: Polemika do artykułu Rafała Zahorskiego
Sven 

Na Forum:
Relacje w toku - 8
Relacje z galerią - 2
Galerie - 6


 - 3

Patrząc na mozolne odbudowy takich kompleksów jak pałac/zamek w Płoninie, czy Gorzanowie można to sensownie zrobić, przyznano dotacje na ratowanie zabytków, ale jeśli ma to przybrać absurdalne rozmiary i cel to trzeba krzyczeć i punktować, chociaż pewnie na nic się to nie zda. W samej kotlinie jeleniogórskiej mamy wiecej pereł niż we Francji nad Loarą, choćby przepiękny Wojanów, obok Łomnica czy Karpniki. A że nie po linni i niemieckie, co z tego? Dodałbym do tego: większośc substancji zabytkowej XIX wiek co do niedawna nie było w zasadzie cennym zabytkiem. Ale zabytek architektury mający w sobie wartości estetyczne to coś co trzeba chronić niezależnie od tego kto zbudował. Taka inna perełka jak pałac w Mosznej też niemieckie, ale wszyscy się zachwycają. A do tego jej budowniczy dał początek Katowicom rozwijając kopalnie. Tez do kasacji?


Wracajac do tematyki morskiej i pana Zahorskiego. Sprowadził on i odrestaurował zabytkowy statek Bembridge z Wielkiej Brytanii, na którym umieścił siedzibę firmy którą kieruje. Niby też nie nasz, ale zabytek, można sobie zadać pytanie: po co kupowac taki zabytek u Anglików, czy u nas nie byłoby cokolwiek zabytkowego, wiem, wiem elewator Ewa nie za bardzo, ale...nie zdziwiłbym się gdyby jakiś szaleniec wpadł na pomysł wyciągnięcia wraku lotniskowca Graf Zeppelin, wyremontowania i postawienia w Szczecinie jako osobliwość. Pozostała jeszcze część wraku Wichra jakby co.

--

Post zmieniony (07-07-17 10:51)

 
07-07-17 16:06  Odp: Polemika do artykułu Rafała Zahorskiego
THEO 

Na Forum:
Relacje w toku - 2


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1
 

Sven, czegoś się Ty nawąchał ??? Jaki "Graf Zeppelin " ???? Przecież tego złomu nikt już nie jest w stanie wydobyć na powierzchnię !!

 
07-07-17 19:04  Odp: Polemika do artykułu Rafała Zahorskiego
Sven 

Na Forum:
Relacje w toku - 8
Relacje z galerią - 2
Galerie - 6


 - 3

Wiem, to był żart/ironia;) Chociaż Szwedzi wyciągnęli Vasę z którą mają masę kłopotów. Tak nawiasem mówiąc Bałtyk doskonale konserwuje wraki galeonów które według relacji nurków są w stanie jakby zatonęły wczoraj. A wącham wszystko to co my wszyscy modelarze, to co wąchasz klejąc także Ty;)

--
Sven

HMS Ark Royal

 
07-07-17 22:29  Odp: Polemika do artykułu Rafała Zahorskiego
Najger 

Na Forum:
Relacje w toku - 4
Relacje z galerią - 7
Galerie - 5
 

Odnośnie elewatora EWA - został on nieco zmodernizowany i odnowiony oraz wydzierżawiony na 30 lat duńskiej firmie.
http://www.port.szczecin.pl/pl/aktualnosci/elewator-ewa-z-nowym-inwestorem/#
Więc o to, że zostanie wyburzony nie musimy się już martwić, zresztą chyba władze miasta by się na to nie zgodziły, bo jest to niejako symbol Szczecina, kiedyś w logo czy planszy powitalnej telewizji Szczecin był właśnie elewator Ewa.

--
"Si vis pacem para bellum"

 
08-07-17 13:33  Odp: Polemika do artykułu Rafała Zahorskiego
Rajkub 
moderator




Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 9
Galerie - 1


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 4
 

Grupa: WAK

Bez komentarza.
Wątek zamykam.

--
Pozdrawiam, Rajkub
__________________
niedokończona opowieść M3A1WHITE

 Tematy/Start  |  Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 1 z 1Strony:  1 

 Ten wątek został zamknięty 


© konradus 2001-2024