Halogen
Na Forum: Galerie - 1
|
Ryszard bardzo przepraszam, ale chyba mocno przesadzasz - paskarska cena występuje wtedy, gdy ktoś wykupuje prawie cały nakład modelu, by następnie handlować nim po cenie wielokrotnie przewyższającej początkową. W PRL-u tak robili spekulanci wykupując towary ze sklepów handlu uspołecznionego i następnie sprzedając je na bazarach lub w innych miejscach.
Przecież w przypadku tego Małego Modelarza nikt nakładu, ani jego części nie wykupił tylko sprzedaje egzemplarz, który posiada i liczy na to, że ktoś go kupi, bo jest brakującym numerem do kolekcji.
Nikt tu nie chce wojować tylko próbujemy ci wytłumaczyć, że użyłeś złego określenia do sytuacji.
Odwrotnie jest w tym przypadku - yak kupił model natomiast w okazyjnej cenie za śmieszne pieniądze od osoby, która być może nie znała wartości tego modelu lub jej nie zależało lub z jakiejś innej przyczyny pozbyła się modelu.
Wracając do mojej opowieści o papierosach to co - te ceny są paskarskie, no nie, bo wszyscy przecież wiedzą, że takich papierosów już się nigdzie nie kupi. To jest tylko mój wybór, czy chcę wydać kilkadziesiąt lub sporo więcej złotych za możliwość wypalenia malborasa, czy caro i przypomnienia sobie AROMATU jakie te papierosy dawały.
Aromatu, którego obecne papierosy nie mają, oczywiście nie dyskutujemy tu o walorach zdrowotnych.
|