Chopin
Na Forum: Relacje z galerią - 1 Galerie - 48
W Rupieciarni: Do poprawienia - 1
|
mM to powszechne czasopismo mające tylko wartość sentymentalną dla wąskiej grupy społecznej. Gdyby ktoś chciał oddać takową np.: do zbiorów Biblioteki im. Ossolińskich stał by się wrzodem na kształtnej cześć ciał, która u imć Maryny z pleców w nogi przechodzi. Czasopismo to nie ma żadnej wartości historycznej, a czasopisma hobbystyczne, choćby i bardzo stare, instytucje takie jak wyżej wymieniona, interesują średnio. Niby powinny przyjąć i magazynować, ale to tylko kłopot i zbędne zapełnianie miejsca na cenne starodruki. Jedyne miejsce które znam, i było by ewentualnie taką kolekcją zainteresowane, to Muzea Papírových Modelů Police nad Metují. Można się kontaktować w tej sprawie, i na pewno z takiej kolekcji by się ucieszyli. Żeby nie być gołosłownym, powyższe sprawdziłem empirycznie.
Co do cen archiwaliów: gatunek ludzki potrafi kolekcjonować wszystko. Cena to pojecie względne. Dla mnie te kilka kartek spiętych zszywką, a czasem nawet nie, to po prostu papier pokryty farba drukarską, który mogę z formy płaskiej przerobić na bryłę przestrzenną, co niewtajemniczonych może wprowadzić w osłupienie lub i nie. Równie dobrze mogę to zrobić z arkuszy niezadrukowanych, lub z nadrukiem zupełnie przypadkowym. Jest więc pewna granica absurdu, której nie przekroczę, żeby takowy zbiór arkuszy nabyć. W ogóle kolekcjonerstwo to forma abstrakcyjna, trudna do zdefiniowania. Dla jednego będzie to zbiór śmieci, innego dzieła sztuki, a ktoś w ten sposób zachowuje dobre wspomnienia. Jako ciekawostkę dodam, że jest hindus, który kolekcjonuje obcięte paznokcie u stóp. Podobno dobrze płaci za nabywane eksponaty...
--
Pozdrawiam!
Chopin
Moje galerie. Nie chce mi się już walczyć z hostingami. Nie pasuje taki układ? Nie zaglądaj.
|