Chopin
Na Forum: Relacje z galerią - 1 Galerie - 48
W Rupieciarni: Do poprawienia - 1
|
OK. Za bardzo zagmatwane się to okazało i niejednoznaczne.
Trzeba było tysz sięgnąć trochę, do pewnych zagadnień urbanistyki.
Świątynie, właśnie szczególnie ewangelickie, ale też protestanckie, chrześcijańskie itp starano się stawiać na skrzyżowaniu głównych traktów. To by było zbyt proste jak na zagadkę. Diabeł tkwi w szczegółach. Skrzyżowania są różne i drogi są różne ;-) Chodziło o to, że usytuowanie starano się tak zorganizować żeby droga przebiegała w linii prostej do centrum budowli już na wiele kilometrów przed. Dla wiernych miało to tworzyć złudzenie, jedynej słusznej drogi, która wiedzie przez kościół i religie itd... Później rozwinęło się to do koncepcji miasta idealnego z koncentrycznie schodzącymi się siatkami ulic itp itd.
Dlatego też kościoły w mniejszych miejscowościach stoją przy dziwnie rozwiązanych skrzyżowaniach lub wręcz wewnątrz gigantycznej namiastki ronda, czy po prostu na placu centralnym, do którego dochodzą proste jak strzała drogi schodzące się w centrum nawy głównej (zazwyczaj, bo zdarza się, że na wysokości ołtarza głównego).
Przy kościołach ewangelickich i ewangelickiego pochodzenia jest to najbardziej charakterystyczne.
Każdy włóczykij, który szweda się ciut więcej po za utartymi szlakami wie, że takie widoki są mocno złudne, bo zaburzają poczucie odległości. Ale są też bardzo powszechne w pewnych rejonach.
Uznaję jednak, że pytanie było tendencyjne, i przekazuje talon pierwszemu chętnemu :-(
--
Pozdrawiam!
Chopin
Moje galerie. Nie chce mi się już walczyć z hostingami. Nie pasuje taki układ? Nie zaglądaj.
|