Ramolot
Na Forum: Galerie - 1
|
Opowieść jak zwykle bardzo ciekawa. Ale...
Zastanawiam się, czy używanie terminów ,,krążownik lekki" i ,,krążownik ciężki" w stosunku do okrętów z I wojny światowej jest właściwe. Jeszcze jeśli chodzi o krążowniki lekkie mogę się zgodzić na taką klasyfikację, żeby odróżnić nowe okręty średniej wielkości z pasem pancernym na burcie, takie jak HMS Bristol od starszych, pancernopokładowych. Podział na krążowniki ,, typu A" (ciężkie) i ,,typu B" (lekkie) pojawił się dopiero w Traktacie Londyńskim, w 1930 roku. Uważam więc, ze nie można HMS Cornwall nazywać ,,krążownikiem ciężkim". Był to krążownik pancerny (typ Monmouth).
A Australia? W spisie floty brytyjskiej nie znalazłem takiego krążownika, poza HMAS Australia, ale był to krążownik liniowy! Nazywanie go ciężkim jest bardzo mylące, ponieważ był dwukrotnie większy od krążownika Cornwall, wielkością i siłą ognia odpowiadający wielu drednotom z tamtego okresu.
Z zainteresowaniem ( i niecierpliwością :-)) czekam na następne ,,Opowieści"
--
Post zmieniony (08-09-15 20:58)
|