KARTON CAFÉ   
Regulamin i rejestracja regulamin forum  jak wstawiac grafike, linki itp do wiadomosci grafika i linki w postach

Miejsce na rozmowy o rzeczach niekoniecznie związanych z modelarstwem kartonowym, tzw. "rozmowy kanapowe", ciekawostki, humor itd. Tu można się poznać lepiej i pogawędzić ze sobą.


 Działy  |  Tematy/Start  |  Nowy temat  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Widok rozszerzony (50 postów/stronę)  |  Zaloguj się   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 61 z 121Strony:  <=  <-  59  60  61  62  63  ->  => 
05-09-14 12:32  Odp: Teksty bardzo ciekawe, ciekawe i takie sobie :-)
Janisz 

W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1
 

Akra , wracajac do car carrierow mimo iz nigdy na czyms takim nie plywalem ( raz mi sie zdarzyl dziwak pt. ro-pax) to slyszalem ze tam maja takis system pt. anit-healing tank, roznie to nazywaja ale polega to na polaczeniu dwoch tankow balastowych plus duzej wydajnosci pompa(-y) no i komputer sterujacy.
Mialem cos takiego na duzym pipelayerze i tam mielismy albo mozliwosc zostawienia systemu w automacie (wykorzystywane w porcie) albo sami na recznym jechalismy jak np. trzeba bylo kompensowac duzy przechyl np. spowodowany dzwignieciem jakiejs sporej konstrukcji przez nasz wielgachny dzwig. Chyba przy ciezarze ponad 50 ton. Lub jak potrzebowalismy sami wymusic przechyl np. bo marineros myli poklad i chcieli zeby im woda splywala do szpigatow bez gonienia "pod gorke".....

--
Janisz
---------------------
Verbum nobile debet esse stabile. (łac.)

Przysłowie staropolskie: Słowa honoru należy dotrzymywać.

 
05-09-14 12:43  Odp: Teksty bardzo ciekawe, ciekawe i takie sobie :-)
Akra 

Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 5


 - 2



Post zmieniony (05-04-20 13:11)

 
05-09-14 13:12  Odp: Teksty bardzo ciekawe, ciekawe i takie sobie :-)
Ryszard 



Na Forum:
Relacje w toku - 20
Galerie - 33


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 20


 - 9

Zawsze, niezależnie od wszystkich i wszystkiego odpowiedzialny za jednostkę i załogę jest dca (kpt) okrętu/statku. Np. pilot na burcie prowadzi a odpowiada kapitan.
Dca powinien przewidzieć, że mimo wszystko (szkolenia, jasnych rozkazów itd.), jednak może dojść do ewentualnej kolizji i co należy jeszcze dodatkowo zrobić by taką ewentualność wykluczyć. Winien się zastanowić czy wskazana jest nocna wachta oficerów o małym doświadczeniu. Nie powinien się kłaść spać tylko być na mostku (mimo zmęczenia). Był współwinny !

 
05-09-14 13:46  Odp: Teksty bardzo ciekawe, ciekawe i takie sobie :-)
Janisz 

W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1
 

Akra - oki, na jednym nowiutkim tankierze mielismy podlaczony do konsoli sterowej mape elektroniczna plus oczywiscie wszystkie gyra, GPSy itp. Po wybraniu trasy i zaakceptowaniu statek trzymal sie sztywno kursu bez wzgledu na znos czy dryf tyle ze kurna machal tym sterem jak....i wbrew pozorom przy podrozach oceanicznych nie jest to super rozwiazanie......a jak nie masz takiej nowinki no to coz nie ma to jak dobry kumaty sternik plus off ktory non stop kontroluje na mapie znos i dryf.
To jest dosyc proste np. masz trzymac kurs 130 no ale GPS podaje Ci ze kurs nad dnem jest 135 to wtedy podajesz komende 125 i zeby kurs prawdziwy byl 130 plus oczywiscie korekta bo np. te 125 to nie musi byc wcale 130 tylko np. 131 wtedy dokladasz albo odejmujesz..... oczywiscie po 10 minutach wiatr sie lekko zmienia np. duje mocniej wtedy musisz dac wieksza poprawke i taka to zabawa ;-)) plus jak powyzej oko look na mape i korekta wzgledem planowanego kursu.....

Wiatr jest paskudny - nie lubim wiatru.
Niedawno przy wychodzeniu z doku przy podmuchach wiatru z burty plus awarii windy w doku przytarlem lekko burte na rufie komentarz kolesia - "no q-wa wyglada jakby Cie tygrys za dupsko lapami chcial zlapac i pazurami 3 sznyty wyryl...." moje lico bylo pasowe.....dlatego nie lubim wiatru.....

--

Post zmieniony (05-09-14 13:51)

 
05-09-14 14:24  Odp: Teksty bardzo ciekawe, ciekawe i takie sobie :-)
Akra 

Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 5


 - 2



Post zmieniony (05-04-20 13:12)

 
05-09-14 15:00  Odp: Teksty bardzo ciekawe, ciekawe i takie sobie :-)
Ryszard 



Na Forum:
Relacje w toku - 20
Galerie - 33


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 20


 - 9

OK, ale jak sam piszesz "z drugiej strony". Pierwsza strona - jest, był odpowiedzialny i współwinny. Jasne, że musiał chłop odpocząć ale był z-ca dcy ! Oficer pełniący tą funkcję na pewno był bardziej doświadczonym i nieraz brał udział w manewrach floty a młokosy być może nie. Jego powinien w tej sytuacji (manewry nocne !) wyznaczyć na dozór.
PS - to tylko gdybanie. Wystarczy poczytać biuletyn pt. Orzecznictwo Izb Morskich (wychodzi jeszcze?) Rada uczonych i mądrych w piśmie rozpatruje minuta po minucie co powinien zrobić ten a ten, a dlaczego, a dobra praktyka morska a co by było gdyby... itd. Po fakcie, zza biurka, obłożona przepisami, konwencjami, regulaminami...

 
05-09-14 17:27  Odp: Teksty bardzo ciekawe, ciekawe i takie sobie :-)
Akra 

Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 5


 - 2



Post zmieniony (05-04-20 13:12)

 
05-09-14 18:36  Odp: Teksty bardzo ciekawe, ciekawe i takie sobie :-)
Ryszard 



Na Forum:
Relacje w toku - 20
Galerie - 33


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 20


 - 9

"Pierwszy po Bogu" !

 
05-09-14 22:26  Odp: Teksty bardzo ciekawe, ciekawe i takie sobie :-)
stary 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 4
Galerie - 1


 - 2

Z kolei - nie wyobrażam sobie niewykonania rozkazu kapitana, czy nawet dyskusji na ten temat.

A ja sobie wyobrażam. Na przykład sprawa kapitan Bligha i jego zastępcy Fletchera Christiana. Ja stałem po stronie buntowników. To akurat stara sprawa ale szkoda że współcześnie nie znalazł się ktoś na tyle przewidujący na przykład na Costa Concordii żeby nakłaść po mordzie kapitanowi Schettino zanim zrobił to co zrobił.
Dziś kapitan też jest panem życia i śmierci? Przecież może być zwykłą łajzą w kapitańskiej czapce a chyba nie każda załoga ma ochotę przenieść się na tamten świat w imię ślepego posłuszeństwa.
No ale to tylko takie moje teoretyzowanie. Nie znam realiów. W rzeczywistosci może faktycznie każdego kapitana otacza nimb pierwszego po Bogu.

--
Ukończone
HMCS AGASSIZ
Okręt WOP
Holownik portowy
KOMINTERN ciągnik gąsienicowy






 
06-09-14 00:09  Odp: Teksty bardzo ciekawe, ciekawe i takie sobie :-)
Akra 

Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 5


 - 2

Opowieść 212

DWIE EKSPLOZJE, DWA WRAKI

Nie przez przypadek sporo jest w moim cyklu Opowieści o pechowych zbiornikowcach. Ich ładunek jest tak podatny na rozmaite czynniki że dziwne byłoby, gdyby katastrofy związane z tym typem statków stanowiły jedynie margines morskich tragedii. Dodatkowo wielkie na ogół ilości ropy czy paliw znajdujących się w zbiornikach siłą rzeczy powodują ogromną skalę zniszczeń, w tym także – co najgroźniejsze – w morskim środowisku. Tym razem jednak cała historia rozgrywała się w porcie.

Panamski – aczkolwiek wyczarterowany przez Japończyków - „Petragen One” nie należał do olbrzymów, mając zaledwie 19.070 DWT. 26 maja 1985 roku statek stał przycumowany do pływającej kei w zatoce Algeciras, niedaleko wschodnich granic Gibraltaru. Od hiszpańskiej rafinerii San Roque dzieło go jedynie 250 metrów. W swych zbiornikach „Petragen One” miał przywiezioną z libijskiego Ras Lanuf naftę.

Coś musiało pójść nie tak, bo nagle, podczas rozładunku, o 11:10 statkiem szarpnęła potężna eksplozja. Jej siła była tak niewyobrażalnie wielka, że rozerwała zbiornikowiec na pół. Wrak osiadł na dnie. Ogień przeniósł się natychmiast na stojący w pobliżu niewielki hiszpański zbiornikowiec „Camponavia” (4222 DWT), akurat ładujący paliwo lotnicze przeznaczone do wojskowej bazy w andaluzyjskim mieście portowym Rota. Trudno byłoby wyobrazić sobie cokolwiek bardziej podatnego na ogień... Jak opowiadał marynarz z hiszpańskiego statku „Jedliśmy i nagle usłyszeliśmy strasznie głośny wybuch. Sufit zaczął się walić. Wybiegliśmy na zewnątrz i wskoczyliśmy do wody. Innym się to nie udało.”

W mgnieniu oka także „Camponavia” została rozerwana na dwie części, które również spoczęły na dnie. Podmuch eksplozji wyrzucił w powietrze i do morza znajdujących się na pokładzie ludzi. Ognista kula wzniosła się na 500 metrów. Jeepa z pięcioma pracownikami rafinerii zdmuchnęło do wody. Wszyscy zginęli. Ciała kolejnych trzech ludzi z lądu znaleziono później przy wieży kontrolnej, która także stanęła w płomieniach.

Podmuch targnął całą okolicą. Jak mówił jeden z restauratorów z Algeciras, „Wyglądało to jak trzęsienie ziemi, domy zaczęły drżeć. To było okropne, straszne. Ludzie biegali na wszystkie strony”. Wielkie kłęby czarnego dymu wisiały nad zatoką. Znaczna część z mieszkających w okolicy 200.000 ludzi w panice opuściło swoje domy.

W chwili eksplozji większość z 29 marynarzy „Petragena One” i z 31 z „Camponavii” znajdowała się na burcie, co oczywiście oznaczało potężne straty w ludziach. Łącznie zginęło aż 35 osób – marynarzy i pracowników lądowych. 39 mężczyzn trafiło z obrażeniami i poparzeniami do szpitali, także w Gibraltarze. Wprawdzie jeszcze od czasów Franco granica była przez Hiszpanów zamknięta, ale w tak wyjątkowej sytuacji i Hiszpanie i Brytyjczycy błyskawicznie zdecydowali się otworzyć ją dla karetek i straży pożarnej.

Nafta paliła się jeszcze po ośmiu godzinach od pierwszej eksplozji, pomimo że do chwili wybuchu pozostało jej w zbiornikach jedynie 15 %. Z rozprutych tanków do morza wylało się około 100 ton paliwa „Petragena One”, dryfując teraz przez pobliski akwen.

Łączny koszt katastrofy obliczono na 42 miliony dolarów – w tym wartość zniszczonych statków, koszt oczyszczenia morza i plaż, odszkodowania dla rodzin ofiar, koszt usunięcia wraków oraz budowa nowej pływającej kei w miejsce zniszczonej. Ta ostatnia mogła znowu przyjmować statki dopiero po ośmiu miesiącach.

Wraki zostały usunięte przez niemiecką firmę Neptun Transport and Marine Services dopiero w lutym następnego roku. Ponad 11.000 ton stali przetransportowano do pobliskiej stoczni złomowej w La Linea.

Potężny słup dymu widać było z daleka


Po kilku godzinach „Petragen One” wciąż płonął


Wypalony wrak „Petragena One”
,

„Camponavia”




--

Post zmieniony (11-04-20 12:04)

 Tematy/Start  |  Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 61 z 121Strony:  <=  <-  59  60  61  62  63  ->  => 

 Ten wątek został zamknięty 


© konradus 2001-2024