KARTON CAFÉ   
Regulamin i rejestracja regulamin forum  jak wstawiac grafike, linki itp do wiadomosci grafika i linki w postach

Miejsce na rozmowy o rzeczach niekoniecznie związanych z modelarstwem kartonowym, tzw. "rozmowy kanapowe", ciekawostki, humor itd. Tu można się poznać lepiej i pogawędzić ze sobą.


 Działy  |  Tematy/Start  |  Nowy temat  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Widok rozszerzony (50 postów/stronę)  |  Zaloguj się   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 2 z 3Strony:  <-  1  2  3  -> 
09-04-13 21:21  Odp: Czy modelarz to biedny człowiek?
Ryszard 



Na Forum:
Relacje w toku - 20
Galerie - 33


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 20


 - 9

Zapewne tak jak w całym społeczeństwie są biedni, średniacy i bogaci. Bogaty wyda kilkaset na model (i modele tzw. półkowniki) + revelle/pactry + lasery/dodatki + aerograf itp.itd. i dobrze bo go na to stać. A ten mniej zasobny po dłuższych zastanowieniach coś tam wybierze tańszego dla siebie (bez dodatków), kupi pędzelek i akwarelki w papierniku i też się cieszy. I to wszystko w tym temacie - wydaje mi się, że nie ma co dalej strzępić pióra.

 
09-04-13 21:46  Odp: Czy modelarz to biedny człowiek?
Greg77   

MBig- tak bez złośliwości
"A ja odpowiem tak. Modelarz to bardzo bogaty człowiek, bo:
1. Ma świetnie rozwiniętą wyobraźnię przestrzenną;-
2. Poprzez budowę modeli zapoznaje się z konstrukcją oryginału;
3. Zapoznaje się z historią szczególną (dotyczącą danego obiektu), a także historią ogólną, ponieważ ciekawość popycha go do tego, aby poznać trochę więcej.
A teraz to, o co wam chodzi - kasa. Uważam, że nie biednieje tak szybko jak inni hobbyści. Daje 20 zł na model i ma zabawę na miesiąc, Daje 300 zł na model i ma zabawę na rok. To dużo? Chyba nie."

Ad.1.Chyba nie do końca to działa w dwie strony bo chyba w niektórych MM były zagadki.Niby czasy przeszły ale skąd plany na które projektant wpada robiąc model??Domyśl się po 2 rysunkach bez wymiarów o co chodziło!!

2. Chyba nie do końca bo niektóre modele mają niewiele wspólnego z oryginałem- i jak mam wytykać to znajdę, pomijając że zapoznanie jest po łebkach i w ogólnym zarysie.
Co ma wspólnego model z oryginałem- to już nie wspomnę- to że samolot?? albo okręt??
Jakby samoloty były konstruowane jak model nie wiem czy wzbiłyby się w powietrze.

3.Zapoznanie się z historią szczególną- to - sorry, ale przeczytanie okładki!!! Jaja se robisz z nas??
Nie chodzi o kasę.
Napisałem, że to TANIE HOBBY - na siłę się z niego chce zrobić drogie!!

--

Post zmieniony (09-04-13 21:48)

 
09-04-13 22:26  Odp: Czy modelarz to biedny człowiek?
Bartko28 



Na Forum:
Relacje z galerią - 7


 - 6

Greg77 - na wstępie, żeby nie tworzyć sztucznej atmosfery konfliktu - to nie "osobista wycieczka", ale wydaje mi się, że w punkcie 3 nie masz do końca racji. Ja dla przykładu zawsze staram się dowiedzieć czegoś więcej o "obiekcie", który kleję. Bynajmniej nie poprzestaję na "przeczytaniu okładki", która z reguły (nie dotyczy to jednego z wydawnictw, mniejsza z tym jakiego, żeby nie było posądzeń o kryptoreklamę ;-)) zawiera na jednej stronie A4, góra na dwóch cały "rys historyczny" i instrukcję montażu.
Istnieje prawdopodobieństwo, że jestem w mniejszości, która tak robi. Choć przeglądając relację Kolegów, które wzbogacane są często dodatkowymi informacjami czy też zdjęciami śmiem twierdzić, że wielu z nas szuka dodatkowych informacji. Informacji nie koniecznie pozwalających np. odtworzyć lepiej jakiś detal, a po prostu ciekawostek. Osobiście uważam, że taka relacja jest bogatsza, ciekawsza. Ale chcę zaznaczyć wyraźnie - to jest moje zdanie i nie koniecznie mam rację.

--
Pozdrawiam. Bartko28

 
09-04-13 23:22  Odp: Czy modelarz to biedny człowiek?
Ryszard 



Na Forum:
Relacje w toku - 20
Galerie - 33


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 20


 - 9

Greg77 w żadnym pkt. nie ma racji. Bez komentarza.

 
09-04-13 23:46  Odp: Czy modelarz to biedny człowiek?
MBig 



Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 5
Galerie - 4
 

Greg77.
AD do AD1. (fajna kombinacja). Nie masz racji. Doświadczony modelarz, widząc część na płasko, potrafi sobie wyobrazić, jak ona wygląda w przestrzeni (mniej doświadczeni również) i odwrotnie. Obalone.
AD do AD2. Za bardzo się rozdrabniasz. Mówisz o modelach uproszczonych dla początkujących pewnie. Nawet takie modele są dobre do zapoznania się z techniką. A jak jest za bardzo uproszczone, to można sobie poprawić, zrobić nowe, lepsze (np. modele Precyzyjnego, sorki, że pomijam innych, ale jego modele zapadły mi w pamięć).
AD do AD3. Bartko28 ci to wystarczająco wytłumaczył, a ja dodam od siebie, że dzięki modelom i modelarstwu mam w domu w Polsce ok. 300 kg książek, monografii i magazynów, a w Szkocji jest już ok .100 kg. Dodam jeszcze,że żeby zobaczyć jak to jest z pokładami IENA'y (francuski predrednot) kupiłem sobie książkę za 47 funtów dla kilku zdjęć. Ilu modelarzy jeszcze tak robi? Dużo.
AD do końcowego zdania. To właśnie napisałem. Wydam kasę, a zabawę mam na długo.

--
Aberdeen Modellers Society member since 2007. :)

---------------------------------------------------------------------------------------------------
Skończone: Zlin 42M , Kondor D-6 , SG-38 , Stridsbat 90 H , Monitor rzeczny z wojny w Wietnamie CCB , Ironclad z wojny secesyjnej USS Carondelet , Tkp30


Jak ogarnie mnie pracowity zapał, siadam sobie cichutko w kąciku i czekam, aż mi przejdzie.

Jestem KARTONHOLIKIEM. ;)

 
10-04-13 10:13  Odp: Czy modelarz to biedny człowiek?
MARIUSZ 
moderator




Na Forum:
Relacje w toku - 5
Relacje z galerią - 20
Galerie - 9


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 4


 - 10

Grupa: ŁSM

Tak sobie czytam i czytam i staram się znaleźć jakieś pozytywne aspekty.
I znalazłem!
Przy moim tempie klejenia to bardzo tanie hobby.
Np.Karasia sklejałem trzy lata, P11 rok...
Po przeliczeniu na dzień- to picie wody z kranu to rozrzutność ;D ;D ;D
Ale z kolei jak popatrzę na swoją "słabą silną wolę", to już wychodzi trochę gorzej - kupuję nowe modele ( oczywiście,że nie wszystkie,jak leci...) z szybkością większą ( niestety ) od szybkości klejenia...
I tu dochodzę do przygnębiajacej konkluzji: i tak nie skleję wszystkich tych fajnych modeli, które mam w szafie...
Po prostu-życia nie starczy...
Zatem pozostaje się cieszyć każdym dniem poświęconym na sklejanie modeli. Poświęcanie ich na jałowe spory to oczywista strata cennego czasu -z tego już skutecznie się wyleczyłem ;-)

--
Pozdrawiam wszystkich ! MARIUSZ

Mam profil na FB.

 
10-04-13 10:19  Odp: Czy modelarz to biedny człowiek?
stary 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 4
Galerie - 1


 - 2

Już gdzieś wspomniałem że to hobby może być albo drogie albo tanie. Na szczęście akurat tutaj mamy wybór w przeciwieństwie do stanu pogody na który żadnego wpływu nie mamy ;-)

--
Ukończone
HMCS AGASSIZ
Okręt WOP
Holownik portowy
KOMINTERN ciągnik gąsienicowy






 
10-04-13 19:36  Odp: Czy modelarz to biedny człowiek?
Akra 

Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 5


 - 2

MARIUSZ ma 100% racji. Modelarstwo - jeśli nie rzucamy się na lasery, kalkomanie, fototrawki i drogie farby - jest hobby BARDZO TANIM.
Nawet jeśli kupimy droższy (czyli bardzo szczegółowy) model, to mamy z nim zabawy na tyle miesięcy, że w przeliczeniu na dzień wychodzą GROSZE.

 
10-04-13 21:00  Odp: Czy modelarz to biedny człowiek?
marek1 



Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 13
Galerie - 5


 - 14

Witam, modelarstwo to nie tylko wycinanka,ale i pułkowniki , czasopisma itp,które się gromadzi nie wiedzieć czemu,a gdy potrzeba dokumentacji i tak się szuka,.Myślę,, że porządne Volvo poleciało,może nie,,,pozdrawiam Marek

--
W budowie | R17 Halny Błyskawica 44 | IJN Hiei

Ostatni obiekt westchnieńWarspite] Modele pozaregulaminoweŻaglowce
Garland

Trałowceproj 254
Ostatnie moje zabawy starym 'RC"Prdro Gual

R/G Kuter Elko 80 I Statek Ewa I Czołg T55A I Statek Ratowniczy R 27 Cyklon I Schnellboot S132 WAK I Ścigacz S2 I ORP Dragon i ORP Dzik I ORP Grom 1940 I kuter Vosper 72 I ORP Garland

 
10-04-13 23:25  Odp: Czy modelarz to biedny człowiek?
Greg77   

Bartko28, MBig- co do pkt 3. i zapoznania się z historią- to sorry ale odwróciliście kota ogonem- w jaki sposób ma mi model pomóc zapoznać się z historią?? To niby odkrywam model samolotu i wtedy drążę historie?? U mnie jest akurat odwrotnie- znam wiele konstrukcji(nie śmiem powiedzieć większość) i jak nawet trafie na nieznaną- - wypadek w wydawnictwach jak 6 w totolotku- to i tak z modelu się nic nie dowiem. Jeżeli to model inspiruje do poznania historii konstrukcji czy historii - tzn. że po prostu jesteś kiepski z historii.
Pozamienialiście się z kimś na rozumy??
Mnie interesują jednostki- jak będzie model to ok- Be-2 czekam na coś innego niż MM. I co -nic.
A w kilogramach książek to nie chcę się licytować bo co to jest 400 kg?? Jeszcze dla projektanta- szkoda mi wagi ale jak Mbig będzie taki uparty to ja swoje też zważę- mam w pracy taką co do 1,5 tony bierze więc jakoś obskoczę.


I wiem że to trudno Wam przyznać mi rację ale od początku mówię- to tanie hobby, niewiele potrzeba na wiele zajęcia.Choć bronię piratów nie rozumiem jednocześnie sensu drukowania modeli ze skanów(dla mnie się nie opłaca) .

Tylko weźcie się w garść i przestańcie przesadzać z tą świętością - vide Ryszard,Rafael(którego mimo wszystko bardzo szanuję) - odpuście z tym gdzie okładka, gdzie oryginał.
Ci którzy kleją ze skanów nawet robią więcej dla modelarstwa niż Ci którzy kupują na półkę- bo to oni głównie narzekają na ceny- nie Ci którzy kleją.

--

Post zmieniony (10-04-13 23:39)

 Tematy/Start  |  Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 2 z 3Strony:  <-  1  2  3  -> 

 Działy  |  Chcesz sie zalogowac? Zarejestruj się 
 Logowanie
Wpisz Login:
Wpisz Hasło:
Pamiętaj:
   
 Zapomniałeś swoje hasło?
Wpisz swój adres e-mail lub login, a nowe hasło zostanie wysłane na adres e-mail zapisany w Twoim profilu.


© konradus 2001-2024