Radzio65
Na Forum: Relacje w toku - 1
|
Cześć.
Pytanie jak w tytule, bo nurtuje mnie to strasznie. A do tego moje doświadczenie w sklejaniu modeli kartonowych jest zero +1 (dla niezorientowanych - 1 sklejony P-11c z MM). Na MS-406 wyłożyłem się bo kabiny , jak NicZtego, sam nie zrobię a faktycznie jest spaprana.
No i teraz meritum sprawy. Przeglądając od długiego czasu formu, widziałem np. takie okreslenia: model skleja się sam, opracowany idealnie itd., itp. Poczym sklejający pisze, że to trzeba przerobić, tamto poprawić, coś tam nie pasuje ale można podciąć.
W MS-406 nie pasuje kabinka, Ła-7 z Answera zawartość kabinki się nie mieści (z forum Kartonwork), Me 109 z MM problem z kabinką, IŁ-2 z Answera ponoć sknocony (ale nie wiem o co chodzi), CR-714 problem w okolicach skrzydeł. I chyba można by jeszcze wymieniać.
Pomyślałem , że ktoś z dużym doświadczeniem sklei każdego knota, ale ktoś bez doświadczenia może się mocno zawieść. I to nie chodzi o mnie, bo mam za dużo lat, żeby łatwo się zniechęcić. Spaprany to łup do śmieci i po sprawie. Ale młodzież może się zniechęcić. Znam to z autopsji.
Pozdrawiam
|