KARTON CAFÉ   
Regulamin i rejestracja regulamin forum  jak wstawiac grafike, linki itp do wiadomosci grafika i linki w postach

Miejsce na rozmowy o rzeczach niekoniecznie związanych z modelarstwem kartonowym, tzw. "rozmowy kanapowe", ciekawostki, humor itd. Tu można się poznać lepiej i pogawędzić ze sobą.


 Działy  |  Tematy/Start  |  Nowy temat  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Widok rozszerzony (50 postów/stronę)  |  Zaloguj się   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 69 z 73Strony:  <=  <-  67  68  69  70  71  ->  => 
04-03-22 20:32  Odp: Co tam słychać w Szczecinie ?
Mucha 

Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 2


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 2
 

Czy ktoś za to "beknie"?

--
Co zostało zobaczone, tego się nie odzobaczy

 
04-03-22 21:01  Odp: Co tam słychać w Szczecinie ?
Akra 

Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 5


 - 2


Oczywiście że tak, że beknie! Wystarczy przeczytać ostatnie zdanie poniższego tekstu!

STOCZNIA "GRYFIA" TŁUMACZY, DLACZEGO REMONTUJE ROSYJSKI STATEK, A POSŁA PO NAGABUJĄ ROBOTNICY W KASKACH
Andrzej Kraśnicki jr
4 marca 2022 | 18:02

W piątek rano, na szczecin.wyborcza.pl, w artykule „Świat blokuje agresora, a państwowa stocznia w Szczecinie nawet w nocy remontuje statek armatora z Rosji" opisaliśmy budzący kontrowersje remont rosyjskiego statku „SMP Novodvinsk" w Morskiej Stoczni Remontowej „Gryfia" w Szczecinie.

Statek w „Gryfii" to część Rosji

Przedstawiliśmy wszystkie niepodważalne fakty związane z tą jednostką: w styczniu weszła na mieliznę, uszkodziła kadłub, ale samodzielnie dotarła do Szczecina. Napisaliśmy również, że 20 lutego – cztery dni przed atakiem Rosji na Ukrainę – statek trafił do doku nr 3 „Gryfii". To, że stało się to jeszcze przed inwazją, nie zmienia faktu, że już po niej remont zaczął budzić emocje. Pracy przy remoncie tego statku odmówili ukraińscy robotnicy, którzy są zatrudnieni na terenie „Gryfii". I nie można się temu dziwić. Zgodnie z kodeksem morskim statek pod banderą rosyjską jest częścią Federacji Rosyjskiej. Powiewa na nim rosyjska flaga.

Zacytowaliśmy też Rafała Zahorskiego, pełnomocnika marszałka województwa zachodniopomorskiego ds. gospodarki morskiej, który stwierdził, że „Gryfia" powinna „zabezpieczyć i spuścić na wodę, ale bez głównej naprawy".

– Jeżeli statek zostanie naprawiony i dostanie klasę, to wyjdzie bezpiecznie ze Szczecina przez Świnoujście w morze i będzie dalej służył Rosji, czyli oprawcom Ukrainy – komentował Zahorski.
Poseł w „Gryfii" i robotnicy

Od rana o sprawie było już głośno. W związku z tym z kontrolą poselską do MSR „Gryfia" udał się poseł PO Arkadiusz Marchewka. Przy bramie zakładu minęło go auto z prezesem stoczni Krzysztofem Zarembą.

– Po chwili dowiedziałem się od ochrony, że decyzją prezesa nikt do stoczni nie może być wpuszczony – relacjonuje poseł Marchewka.

Parlamentarzysta nie odpuścił, bo jako poseł po prostu ma prawo wejść do państwowej spółki. Sytuacja zmieniła się, gdy przy bramie pojawił się Grzegorz Gibas z prorządowego Polskiego Radia Szczecin. Ten po wyjaśnieniach, że jest zaproszony przez prezesa, wszedł do stoczni. To zburzyło wersję, że nikt nie wejdzie i w tej sytuacji posła także wpuszczono.

– Zostałem najpierw skierowany na szkolenie BHP – opowiada poseł. – Kiedy siedziałem w jednej z sal biurowca, nagle weszło do niej kilkunastu stoczniowców w kaskach. Byli zdenerwowani. Pytali, po co przyszedłem, że pewnie zaraz pójdę do „Gazety Wyborczej" i TVN. Towarzysząca mi pani ze stoczni, szybko opuściła salę.

Mężczyźni filmowali posła i jego asystenta telefonami komórkowymi, ale sami byli oburzeni, gdy asystent zaczął robić to samo.

– To co? Mamy go zatopić? – pytali posła stoczniowcy.

– Mamy nie robić? Dacie nam pieniądze, żeby wypłata była? – dopytywał kolejny.
„Gryfia" w sprawie rosyjskiego statku

Poseł w końcu dotarł pod dok z rosyjskim statkiem. Trwały ostatnie prace przy naprawie uszkodzonego kadłuba. Następnie poseł skierował pismo do premiera Mateusza Morawieckiego, a także prezesa Krzysztofa Zaremby „interwencję poselską", w której czytamy m.in., że stocznie państwowe, takie jak „Gryfia" „powinny jak najszybciej odstąpić od realizacji kontraktów na rzecz rosyjskich armatorów, w tym kontraktu przewidującego remont statku „SMD Novodvinsk". Obecne warunki nie pozwalają bowiem traktować transakcji z rosyjskimi kontrahentami w kategoriach „business as usual".

Po południu odpowiedziała także sama MSR „Gryfia", która w zamieszczonym na stronie internetowej oświadczeniu pisze, że nie mogła odstąpić od remontu statku. „W ciągu tych czterech dni [od agresji Rosji – red.] wykonano wycięcia w elementach kadłubowych skutkujące niemożnością, jak określa to Rafał Zahorski, „spuszczenia na wodę". W tym stanie w jakim znajdowała się jednostka 24 lutego oznaczałoby to praktyczne jej zatopienie".

Według „Gryfii" prace muszą zostać zakończone, bo stocznia nie może sobie pozwolić na zablokowanie doku. Pada też stwierdzenie, że statek należy do prywatnego armatora „którego nie ma na liście osób objętych w związku z wojną sankcjami". Zaraz jednak pada stwierdzenie, że stocznia odmówiła rozpoczęcia remontu kolejnej jednostki. Prace miały się rozpocząć już w czasie wojny. Chodziło o statek badawczy „Akademik Primakov". „Nie możemy sobie pozwolić na remont jednostki będącej w służbie naukowej Federacji Rosyjskiej".

W oświadczeniu, nie pierwszy już zresztą raz, prezes MSR „Gryfia" Krzysztof Zaremba zapowiedział pozwanie autora artykułu i Rafała Zahorskiego.

***

Nasuwa mi (akrze) się pytanie: O CO I Z JAKIEGO PARAGRAFU ZAREMBA POZWIE ZAHORSKIEGO I MOJEGO SYNA? Facet się – jak zwykle! - ośmiesza. Ale czego spodziewać się po facecie który w życiu uczciwie przepracował tylko rok, może dwa, jako naganiacz w salonie Renault?

--

 
04-03-22 21:17  Odp: Co tam słychać w Szczecinie ?
Mucha 

Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 2


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 2
 

Andrzej, przeprowadź zrzutę dla mnie na karabin i żółte papiery. Będziemy mieli kraj jak ta lala. A sytuacja, z gatunku jak zwykle... Z tym zatopieniem... :)

--
Co zostało zobaczone, tego się nie odzobaczy

 
04-03-22 21:51  Odp: Co tam słychać w Szczecinie ?
yak   



Post zmieniony (04-03-22 21:55)

 
15-03-22 11:50  Odp: Co tam słychać w Szczecinie ?
Lukee 

 

Nieee no Paaany!!! Gryfia to potęga przecież a Wy tu jakieś czarnowidztwo uskuteczniacie... :-D

https://radioszczecin.pl/1,437067,gryfia-ma-pelne-rece-roboty-musimy-odmawiac-wide

 
15-03-22 13:28  Odp: Co tam słychać w Szczecinie ?
Akra 

Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 5


 - 2

KOLEJNY ARTYKUŁ MOJEGO SYNA NA TEMAT „GRYFII”

Najpierw przewrócono i zezłomowano dźwigi. W weekend odholowano do Trójmiasta dok. Taki jest finał likwidacji świnoujskiego oddziału Morskiej Stoczni Remontowej "Gryfia". Jest w związku z tym kilka kłopotliwych pytań, ale ta związana ze skarbem państwa spółka nie wpuściła dziennikarza "Wyborczej" na poniedziałkową konferencję prasową.

Likwidacja świnoujskiego oddziału Morskiej Stoczni Remontowej „Gryfia" to decyzja obecnego kierownictwa stoczni. Na jej czele stoi Krzysztof Zaremba (z wykształcenia politolog, z praktyki NIKT), który dostał to stanowisko, gdy nie udało mu się zostać posłem PiS.

Świnoujska stocznia zlikwidowana została pod koniec 2020 r. Pracę straciło około 200 osób. Przestała istnieć stocznia remontowa położna bezpośrednio nad morzem. „Gryfia" wystawiła teren na sprzedaż. Jednocześnie zaczęła się dosłowna demolka stoczni. Sprawne w czasach działalności stoczni dźwigi zostały przewrócone i zezłomowane.

Pod koniec 2021 r. z prawa pierwokupu terenu skorzystał Zarząd Morskich Portów Szczecin Świnoujście SA. Ta PAŃSTWOWA spółka zapłaciła Gryfii około 58 mln zł. Do tych pieniędzy jeszcze wrócimy.

Jeszcze w 2021 r. jeden z doków świnoujskiej stoczni został przeholowany do stoczni Gryfia w Szczecinie. Drugi pozostał w Świnoujściu. W weekend został odholowany do Trójmiasta.

To nie "fejk". Dok na holu w drodze na wschód


– Dok został po cichu sprzedany do prywatnej firmy do Gdańska. Znam jej nazwę, ale to nie ma tutaj żadnego znaczenia i ja tej firmy nie winię – mówi Rafał Zahorski, doradca marszałka województwa ds. gospodarki morskiej. – Generalnie w Zachodniopomorskiem mamy ogromny problem z wolnymi dokami, które mogłyby być wykorzystywane przez prywatne stocznie remontowe. Owszem, często stoją puste doki w szczecińskiej Gryfii, ale zgodnie z zasadą „psa ogrodnika" Gryfia, zamiast zarabiać i wpuszczać prywatne firmy za pieniądze, by te mogły remontować zlecone im statki, woli, by te doki stały puste, a w tym czasie prywatne stocznie z Zachodniopomorskiego idą z remontami do Trójmiasta albo Niemiec. Ten ostatni dok starej MSR ze Świnoujścia był w bardzo dobrym stanie i zamiast służyć firmom w Zachodniopomorskim został sprzedany do Gdańska, chociaż w Trójmieście jest bardzo dużo doków i stoczni. Prawdopodobnie sprzedany właśnie do prywatnej firmy dok będzie wykorzystywany właśnie do remontów tych jednostek, które do tej pory były remontowane w Świnoujściu.

Zahorski decyzję o likwidacji stoczni w Świnoujściu i takim potraktowaniu majątku nazywa wprost „sabotażem gospodarczym".

Jak to jest z zyskiem stoczni Gryfia?

Czy ta likwidacja może w jakiś sposób pomóc przetrwać „Gryfii" i, jak tłumaczy w prorządowych mediach jej kierownictwo, pomóc finansowo przygotować infrastrukturę potrzebną pod nowy dok?

Ciekawą informacją jest kolejny materiał prorządowego Polskiego Radia Szczecin, które sukcesywnie donosi o kolejnych „sukcesach" stoczni. „Gryfia wypracowała największy od wielu lat zysk" – doniosło radio w informacji z 7 marca. „Prawie 24 miliony złotych zysku wypracowała za ubiegły rok Morska Stocznia Remontowa Gryfia" – czytamy na stronie internetowej radia.

– Z danych wygląda na to, że jest to najlepszy wynik w historii, przynajmniej ostatnich kilkunastu, jeżeli nie kilkudziesięciu lat. Ostatni zysk był w 2018 roku, na poziomie poniżej 5 milionów złotych – mówi radiu Artur Trzeciakowski, dyrektor naczelny stoczni.

To zastanawiające, bo poprzedni rok, czyli 2020, Gryfia zakończyła rekordową stratą w wysokości 23,6 mln zł. Skąd więc niemal odwrotny wynik?

Wróćmy do transakcji z Zarządem Morskich Portów Szczecin Świnoujście SA. Jeśli w 2021 roku port zapłacił Gryfii 58 mln zł za teren stoczni, to ma to oczywisty wpływ korzystny na bilans Gryfii. Zakładając, że tak było, oznacza to, że bez owej transakcji stocznia skończyłaby rok 2021 ze stratą w wysokości około 34 mln zł. Większą stratę niż 2020 r. przewidywał zresztą już wiele miesięcy temu wspomniany Rafał Zahorski.

– Czy mamy zatem taką sytuację, że ktoś sprzedał nerkę i biega po mieście, chwaląc się, że jest bogaty? – pyta Zahorski.

Gryfia segreguje media. Boją się pytań?

Okazją do zadania takich pytań i weryfikacji mogła być poniedziałkowa konferencja prasowa zorganizowana na terenie MSR „Gryfia". Stocznia nie wysłała zaproszenia „Wyborczej", chociaż wydarzenie miało dotyczyć pomocy walczącej Ukrainie. Gryfia zebrała dla Ukraińców sprzęt przeciwpożarowy już zbędnego dla zakładowej straży pożarnej. Na miejscu byli też wojewoda zachodniopomorski i wspomniany Artur Trzeciakowski. Na bramie stoczni przeprowadzono jednak selekcję mediów. Dziennikarza „Wyborczej" (niestety bliskiego krewnego Zaremby) nie wpuszczono.

Prawdy o finansach stoczni na dłuższą metę ukryć się nie da. Tak było ze wspomnianymi wynikami za 2020 r. Podsumowanie każdego roku jest dostępne w sprawozdaniu finansowym zarządu i sprawozdaniu niezależnego biegłego rewidenta. Dokumenty są jawne. Te za rok 2021 poznamy około czerwca.

***

I komentarz znienawidzonego przez Pisowców Rafała Zahorskiego:

W tej całej historii najbardziej wstrząsająca jest niczym nie pohamowana i nie ograniczona wola destrukcji czegoś co było, działało z powodzeniem od lat, służyło całemu Zachodniopomorskiemu i dywersja w czymś co stanowiło aż 1/3 całego potencjału remontowego naszego regionu skupionego w sektorze państwowym.

Tak sprawa zakończy się zarzutami prokuratorskimi i postawieniem pod sąd konkretnych osób - sprawców tego sabotażu gospodarczego w likwidowaniu kolejnych ważnych firm gospodarki morskiej naszego regionu i całej Polski. Nie zapomnimy nigdy dywersji i sabotażu Gróbarczyka i jego pomocniczek i pomocników w naszym regionie, nie zapomnimy zaorania i zniszczenia ST3-Offshoire, Gryfi w Świnoujściu i praktycznego niestety nie Happy End'u również w Szczecinie, Ship-Service SA zaoranego przez sterowany przez PIS Orlen, fałszywej inscenizacji budowy promów, fejkowej niby-stępki, sfałszowanego certyfikatu Stoczni Szczecińskiej czy nielegalnego używania jej nazwy, licznych lipnych listów intencyjnych, lodołamacza poklejonego taśmą czy inscenizacji budowy wielkiego "największego na Bałtyku" Narodowego Doku, który tak jak promy nigdy nie powstanie podobnież jak jego głębia i infrastruktura cumownicza w Szczecinie.

Wypowiedzi Trzeciakowskiego o rekordowym wyniku Gryfii należy traktować w kategorii czarnego humoru albowiem do dziury strat wsypano pieniądze powstałe ze sprzedaży nie tylko nerki, ale przede wszystkim jednej ważnej i nowocześniejszej i sprawniejszej nogi Gryfii za 58 mln zł, a z tego co ja wiem przychody ze sprzedaży stricte stoczniowej a także bezpośredni wynik na sprzedaży usług jest gorszy jak w 2020 roku - uwaga rekordowo złym, najgorszym roku w całej historii Gryfii. Ja wiem, że prawda boli, ale jak na czele stoczni PIS postawił typowego nieudacznika i to jeszcze bez wiedzy, wykształcenia technicznego oraz doświadczenia zarówno w temacie zarządzania jak i branży morskiej to na efekty długo czekać nie mogliśmy. Ale to nie PIS i ich destrukcyjne dywersyjne działania tak bardzo mnie denerwują - najbardziej denerwuje mnie tchórzliwa cisza po stronie tzw. "branży morskiej". Jedni wpierają proces destrukcji czynem, inni niemą akceptacją. Tylko co powiemy Panie i Panowie przyszłym pokoleniom, ba nawet naszym dzieciom? Że baliśmy się?

--

Post zmieniony (15-03-22 13:33)

 
15-03-22 20:15  Odp: Co tam słychać w Szczecinie ?
Ryszard 



Na Forum:
Relacje w toku - 20
Galerie - 33


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 20


 - 9

Super, że do trójmiasta - Gdańska ?
Wszystkie te szczecińskie stocznie powinno się przenieść do Gdyni/Gdańska i w Szczecinie byłby święty spokój !

 
16-03-22 08:28  Odp: Co tam słychać w Szczecinie ?
Lukee 

 

Wiesz Ryszardzie!? Jako Szczecinianin-patriota powinienem się obrazić ;-) Ale szczerze - to myślę, że tam byłoby lepiej to wszystko wykorzystane...
A w Szczecinie zostawić tylko małe firemki w barakach postoczniowych albo garażach po dawnych firmach na Międzyodrzu zarośniętych krzakami i połączeniami tramwajowymi...
Rzygać się chce.

 
16-03-22 11:39  Odp: Co tam słychać w Szczecinie ?
Ryszard 



Na Forum:
Relacje w toku - 20
Galerie - 33


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 20


 - 9

Ha, ha, h ! Ja to napisałem formie żartu ! Zapomniałem wstawić emotikona.

 
16-03-22 15:57  Odp: Co tam słychać w Szczecinie ?
Mucha 

Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 2


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 2
 

Po co karać obywateli i chcących zarobić uczciwie na chleb, odbierając ich narzędzia pracy??? Wystarczy wymienić tych co tym kierują. Gdyby o przyszłości firm w każdej branży, decydowali ludzie kompetentni, Polska byłaby krajem mlekiem i miodem płynąca. Ale jeżeli jest tak jak w piosence Kazika, gdzie piekarz łapie złodziei, muzyk naprawia samochody, monter szyje ubrania a politolog kieruje gospodarką, to mamy to co mamy...

--
Co zostało zobaczone, tego się nie odzobaczy

 Tematy/Start  |  Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 69 z 73Strony:  <=  <-  67  68  69  70  71  ->  => 

 Działy  |  Chcesz sie zalogowac? Zarejestruj się 
 Logowanie
Wpisz Login:
Wpisz Hasło:
Pamiętaj:
   
 Zapomniałeś swoje hasło?
Wpisz swój adres e-mail lub login, a nowe hasło zostanie wysłane na adres e-mail zapisany w Twoim profilu.


© konradus 2001-2024