3/1991 Samolot myśliwski Focke-Wulf FW 190 F

WSMK - Karta Modelu

Ten FW 190 F zmodernizowałem i wyremontowałem po kilku latach od jego sklejenia. W wycinance nie było opcji wnętrza kabiny, tą dorobiłem później "z głowy"




--

Pozdrawiam
Marek :D

Post zmieniony (22-07-07 00:28)

Samolot należy do grupy niemieckich projektów, które to redaktorzy czasopisma niemal hurtowo zamieszczali w MM we wczesnych latach 90-tych. Wynikało to zapewne z chęci rekompensaty pobytu niemieckich konstrukcji na cenzurowanym przez całe dziesiątki lat.

Są dwa powody, dla których postanowiłem zamieścić w ramach projektu galerię tego samolotu. Przede wszystkim jest to mój pierwszy model kartonowy, jaki kiedykolwiek skleiłem-dlatego też ostał się do "naszych czasów". Powstawał równo dwa tygodnie; klejony jak widać bez retuszu został jedynie pokryty bezbarwnym lakierem. W późniejszym czasie, w ramach restauracji został trochę podklejony, czarne zaś elementy pomalowałem tuszem. I tak oto wygląda dzisiaj.

Druga sprawa dotyczy chęci pokazania fantazyjnego, niebiesko-szarego kamuflażu. Jak widać na trzecimi zdjęciu, ale również u mojego poprzednika w galerii powyżej, oba skrzydła mają kompletnie inne ubarwienie! Cóż, takie są uroki, przynajmniej niektórych starych Małych Modelarzy.

Dorzucam moją Foczkę do kolekcji:



Post zmieniony (27-07-17 22:28)

fajny model :)
Klejony zaraz po wydaniu

--

Mała foczka trzyma starą fokę;-)


Post zmieniony (19-08-14 16:55)

Modelik sklejony przez Norberta Gierzkiewicza w czasie zajęć modelarskich w Młodzieżowym Ośrodku Socjoterapii w Kiernozi. Pierwsza kartonówka tego wychowanka - efekt jak na zdjęciach.

Mój drugi model w dorobku i próba zmierzenia się z wiekową wycinanką, Gruby łamliwy karton podratowałem, dając drugie życie, poprzez impregnację arkuszy. Praktycznie każdą część należało dopasowywać indywidualnie, gdyż nic do siebie nie pasowało. Model retuszowany czarną akwarelą. Fantazyjny kamuflaż dodaje uroku. Bawiłem się przednio klejąc ten model.






--

Po miesiącu klejenia, wreszcie dotarłem do końca budowy :-)
Było to moje drugie spotkanie z tym modelem, tym razem wyszedł o wiele lepiej od swojego poprzednika.
Pierwszy raz poddałem model tak daleko idącej waloryzacji, poprzez dodanie własnoręcznie opracowanej kabiny (może i z głowy, ale jest).
Samo opracowanie Pana Wasiaka jest dobre, tzn. tu przyciąć, tam przyciąć i pasuje :-)
Jeśli chodzi o wykonanie to mnie osobiście razi (nie pisałem o tym wcześniej, umknęło mi) trochę krzywy kadłub. Wynika to po części trochę z mojej winy, gdyż kadłub lekko uciekł przy kabinie (minimalnie), ale z drugiej strony ostatni element kadłuba jest krzywo rozrysowany (w poprzednim modelu jest ten sam błąd). W wyniku czego statecznik pionowy nie leży w osi samolotu. W czasie budowy martwiłem się wentylatorem, osłoną kabiny, przejściem kadłub- skrzydło, końcówkami skrzydeł, ale moim zdaniem znikło to wszystko w tłumie :-)
Zapraszam do GALERII



















Zainteresowanych relacją z budowy zapraszam TUTAJ

--

--

Post zmieniony (03-10-19 15:47)

Ten model zrobilem razem z bratem wyjatkowo we miare oryginalnej wielkosci.
Pasowal o dziwo swietnie poza czyba 2 wregami.
"Bomba" i kilka innych elementow pozyczone zupelnie innego modelu -pasuja jak ulal :)