4/1990 Samolot myśliwski Grumman F6F3 Hellcat

WSMK - Karta Modelu

Poniżej przedstawiam model, który jako pierwszy rozpoczął moją przygodę z modelarstwem kartonowym. W sumie jest to model, który skleiłem po jakichś dwóch latach od sklejenia pierwowzoru, kiedy moje umiejętności były już podparte jakimiś doświadczeniami. Stąd mój sentyment do Hellcata. Od niego się zaczeło i trwa nadal...




--
Pozdrawiam
Marek :D

Świeżo sklejony model Hellcata :) Pomimo niedokładnego opracowania i potrzeby poprawiania niektórych elementów jestem zaskoczony efektem końcowym.




--

Post zmieniony (27-07-17 19:36)

Chciałbym tutaj dorzucić i mojego Hellcata . Został on przemalowany z barw brytyjskich na samolot z lotniskowca Lexington .Pierwszy raz tutaj zaznaczyłem linie podziału blach oraz malowałem cały model. .Zobaczcie sami jak to wyszło .









Pozdrawiam .


Jańcio .

Bardzo wielu z nas ma przerwę w modelarstwie. Po niej następuje powrót jakimś modelem- dla mnie powrotem tym był właśnie Hellcat.. Model nie ma w sobie nic szczególnego poza tym sentymentem, że pierwszy po latachi przy okazji modele helcatów są pechowe jesli chodzi o malowanie poszycia części silnikowej. U Halińskiego niektórzy pewnie pamiętacie przesunięcie strugi okopceń od spalin na jednym z segmentów na tym Wasiakowym trzeci segment ma również zbyt głęboko pociągnięte malowanie boków

Widoczne zszarzenia to nie kurz ale lakier dozowany aerozolem. Okazało się ,że pomiędzy jedną warstwą lakieru a drugą musi upłynąć czas na porządne wyschnięcie. Inaczej model pokrywa sie szarym nalotem od lakieru.

Jak wczesniej pisałem , głównym odbiorcą modeli jest mój syn i służą mu do zabawy. Te gwoździe widoczne przy zbiorniku paliwa okazały się najlepszym remedium na wieczne utrącanie takiej"bomby"



Post zmieniony (12-11-07 07:43)

Model z przed roku.


Post zmieniony (13-11-18 20:03)

--
GEKO member

KLEJĘ MODELE DLA POCZĄTKUJĄCYCH

Witam . Do tematu zabrałem się z sentymentu .Skleiłem go wtedy w kwietniu 1990 roku.Niedawno model kupiłem w antykwariacie i postanowiłem go sobie znów skleić.Kleił się przyjemnie tak jaki i w ówczesnym czasie.











--

Przedstawiam mojego Hellcata. Model sklejony baaardzo dawno temu, jakieś lata 92-93 z tego co pamiętam. niby papier wiadomej jakości ale przetrwał.







--
Pozdrawiam Rafał
<< Nidy Nikogo O Nic nie Proś, Sami Przyjdą, Sami Dadzą >>

Model podobnie jak Chance Vought F4U-1D Corsair, dostałem pod opiekę, więc nie mogę wiele o nim napisać. Podejrzewam wykonanie na 1 połowe lat 90tych, Stan na chwile obecną bardzo dobry.
Miłego !



--
Pozdrawiam
Sebastian