LOTNICTWO   
Regulamin i rejestracja regulamin forum  jak wstawiac grafike, linki itp do wiadomosci grafika i linki w postach

Tematyka lotnicza, konstrukcje lotnicze, literatura, historia, dokumentacja, linki do ciekawych stron, dyskusje o wyzszosci Bf nad Spitfire lub odwrotnie...

Uwaga! W tym dziale NIE WPISUJEMY postow "kartonowych".


 Działy  |  Tematy/Start  |  Nowy temat  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Widok rozszerzony (50 postów/stronę)  |  Zaloguj się   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 1 z 2Strony:  1  2  -> 
14-09-17 16:05  [H] "Śmierć grająca na skrzypcach"
Ryszard 



Na Forum:
Relacje w toku - 20
Galerie - 33


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 20


 - 9

Kilka dni temu gdy stałem na przystanku autobusowym zwrócił się do mnie gościu "będący pod wpływem" i prawie że szturchając mnie palcem stwierdził
- Pan jesteś chyba starym metalowcem !
Jak sądzę, całe zdarzenie wzięło się stąd, że na sobie miałem T-shirt z namalowaną "Śmiercią grającą na skrzypcach".

Moje wyjaśnienie, że jest to godło lotnicze nie przekonało go i powtórzył kilkakrotnie
- Panie, swoje to ja wiem.To metalika !

Poniżej krótka historia powstania godła i jej autora - Stefana Floryanowicza

Stefan Floryanowicz urodził się 2 stycznia 1898 r. w Warszawie (inne źródła podają Grodzisk Mazowiecki) z ojca Floryana i matki Kazimiery z d. Karolińska.
Po ukończeniu szkoły średniej i uzyskaniu matury, będąc uzdolnionym artystycznie zdał pomyślnie egzaminy do Warszawskiej Szkoły Sztuk Pięknych.
W listopadzie 1918 r. wiedziony patrotycznym zrywem wstapił ochotniczo do Batalionu Harcerskiego tworzonego Wojska Polskiego.
Z batalionu przeniesiony został do 3.EW, która jako pierwsza eskadra sformowana została w Warszawie na przełomie 1918-19 r. Eskadra brała czynny udział w wojnie Polsko-ukraińskiej i Polsko-rosyjskiej.
W eskadrze pełnił służbę w oddziale naziemnym i zaprojektował godło eskadry „Śmierć grającą na skrzypcach”. Na samolotach eskadry - Breguet XIVA2 (rozpoznawcze) i XIVB2 (bombowe) zaczęto je malować w drugiej połowie 1920 r.
Wojnę zakończył w stopniu plutonowego.

Plut. St.Floryanowicz (trzeci od lewej) w jednym z samochodów 3.EW - Wilno 1920 r.

Transport kolejowy Breguet XIVB2 10.15 z 3.EW do Warszawy – listopad 1920 r.

Breguet XIVB2 10.41 – Baranowicze, październik 1920 r.

Breguet XIVB2 10.41 – w 3.EW od września do listopada 1920 r.

Breguet XIVA2 10.21 – w 3.EW od lipca do sierpnia i później we wrześniu i do początków października 1920 r.

W 1920 r. skierowany został na kurs pilotażu do NSP (Niższa Szkoła Pilotów) w Bydgoszczy a potem do WSP (Wyższa Szkoła Pilotów) w Grudziądzu, którą ukończył w połowie 1922 r.

Plut. St.Floryanowicz (stoi ostatni z prawej) w NSP - Bydgoszcz, 1922 r. W tle samolot Sopwith 5F1 „Dolphin”.

W latach 1925 -1933 był instruktorem i d-cą Eskadry Szkolnej wpierw w OSOL (Oficerska Szkoła Obserwatorów Lotniczych) w Grudziądzu a później w SPL (Szkoła Podchorążych Lotnictwa) w Dęblinie.

Kpt.pil. 1.PL - lata 30-te

Kolejnym przydziałem służbowym był 1.PL w Warszawie gdzie został mianowany d-cą 213.ENN (Eskadra Niszczycielska [Bombowa] Nocna) a od 1937 r. był dcą 211.ENN w tym pułku.
W 1934 r. wraz z mech. Leonem Zamiarą brał udział w Międzynarodowym Turnieju Lotniczym Samolotów Turystycznych „Challenge 1934”.
Zawody rozpoczęły się 18 sierpnia 1934 r. na lotnisku Mokotowskim w Warszawie. Polska ekipa wyposażona była w samoloty RWD-9 i PZL-26.
Floryanowicz pilotował samolot RWD-9W (W – silnik Walter Bor 220 KM) SP-DRA o numerze startowym 73 i nazwie własnej „Śląsk”. 9 września w Algerze z powodu awarii silnika (uszkodzenie wału korbowego) nie ukończył lotu okrężnego i wycofał się z zawodów (po naprawie silnika samolot został sprzedany do Hiszpanii).

Polscy piloci uczestnicy zawodów "Challenge 1934"


RWD-9W SP-DRA Nr.73 „Śląsk”

St.Floryanowicz i L.Zamiara (w berecie)

31 sierpnia 1939 r. mjr Floryanowicz objął obowiązki oficera operacyjnego Brygady Bombowej wyposażonej w 36 egz. PZL.37 „Łoś”, 50 PZL.P23”Karaś”, 9 transportowych Fokker VII oraz 9 łącznikowych RWD-8.
We wrześniu 1939 r. był ofic. taktycznym sztabu Brygady Bombowej a po ewakuacji do Rumunii znalazł się we Francji gdzie został oficerem w sztabie lotnictwa PSP we Francji.

W drodze do Francji, 1939 r.

W grudniu 1939 r. przeniesiony został jednym z pierwszych transportów do Anglii gdzie tworzono pierwsze polskie dywizjony bombowe.
Otrzymał numer RAF-u P - 76622 i po przeszkoleniu skierowany został 19 lipca 1940 r. do formowanego w Bramcote 301.DB „Ziemi Pomorskiej” na stanowisko z-cy dcy dywizjonu dowodzonego przez ppłk (W/Cdr) Romana Rudkowskiego .

Gen.pil. Władysław Kalkus - inspektor polskich jednostek RAF w DB 301. Ostatni z prawej mjr pil.(S/Ldr) St.Floryanowicz. Manson, kwiecień 1940 r.

Po odbyciu przeszkolenia na samolocie Fairey „Battle” będacych początkowo na wyposażeniu dywizjonu, w nocy z 14 na 15 września 1940 r. jako pilot jednej z sześciu załóg (na „Battle” GR- B) wziął udział w pierwszym w historii dywizjonu locie bojowym, którego celem było bombardowanie niemieckich barek inwazyjnych zgrupowanych w porcie Boulogne.
Start nastąpił z lotniska w Swinnderby a każdy bombowiec niósł 4 bomby 250 funtowe (113kg).

Fairey „Battle” 301.BD (oznaczenie literowe dywizjonu - GR)

Kolejnym lotem na „Battle” przed przezbrojeniem dywizjonu w samoloty Wellington, był lot bojowy w połowie paździenika 1940 r. Celem było bombardowanie portów inwazyjnych na wybrzeżu Francji.
Gdy na wyposażenie eskadry trafiły Vickers Wellingtony był d-cą eskadry A.
Mjr.pil (S/Ldr) Stefan Floryanowicz zginął 1 stycznia 1941 r. podczas swojego pierwszego lotu operacyjnego dywizjonu na Wellingtonach.
W Nowy Rok 1941 sześć Wellingtonów wystartowało celem zbombardowania Bremy. Polskie załogi miały po raz pierwszy bombardować niemieckie miasto – w odwecie za zbombardowanie powierzchniowe dzielnic mieszkalnych Londynu.
Wellingtonem Mk.IC GR-A dowodził i pilotował go mjr. St.Floryanowicz.

Vickers Wellington Mk.IC GR-H

„Gryf Pomorski” – godło dywizjonu malowane w okresie od połowy 1941 do końca 1942 r.

Podczas lądowania w trudnych wartunkach atmosferyjnych (śnieżyca i silna wichura) rozbiły się na lotnisku powracające dwa samoloty. Jednym z nich był Wellington mjr. Floryanowicza.
Śmierć poniosła cała załoga w składzie:
I pil. – S/Ldr (mjr) Stefan Floryanowicz
II pil. – P/O (kpt) Marian Olszyna
Nawig.- F/O (por.) Hieronim Kulbacki
Rtg (radiooperator) – Sgt (sierż.) Jan Hejnowski
Strz. – Sgt. (sierż.) Adam Guzowski
Strz. – Sgt. (sierż.) Ludwik Gackowski

Mjr.pil. Stefan Floryanowicz pochowany został na cmentarzu w Newark-on-Trent.


Posiadał odznaczenia:
- Odznakę Pilota
- Srebrny Krzyż Zasługi RP
- Medal Pamiątkowy za Wojnę 1918-1921
- Medal 10-lecia Odzyskania Niepodległości
- Krzyż Walecznych (nadany pośmiertnie)

Post zmieniony (14-09-17 21:27)

 
15-09-17 10:44  Odp: [H] "Śmierć grająca na skrzypcach"
Krakus 

Na Forum:
Galerie - 9


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 2
 

Gdybyś na moim osiedlu pojawił się w takim odzieniu, to osiedlowe mohery zaczęłyby odmawiać przed tobą różaniec.

 
15-09-17 11:09  Odp: [H] "Śmierć grająca na skrzypcach"
Ryszard 



Na Forum:
Relacje w toku - 20
Galerie - 33


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 20


 - 9

Jeszcze kupiłem sobie z godłem 303. DM ale wolę określić je jako godło 7.EM :-)

 
15-09-17 11:37  Odp: [H] "Śmierć grająca na skrzypcach"
Krakus 

Na Forum:
Galerie - 9


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 2
 

Fantastyczna sprawa. Szkoda, że w sklepiku na terenie Muzeum Lotnictwa takowych nie ma.
Są, ale nie w tej kategorii, bo zapewne byłbym jednym z posiadaczy takiego przyodziewku.
Są natomiast kubki z nadrukami poszczególnych dywizjonów.

 
16-09-17 17:20  Odp: [H] "Śmierć grająca na skrzypcach"
killy9999 



Na Forum:
Relacje z galerią - 14
Galerie - 1


 - 9

Ja mam kilka fajnych koszulek marki Legend (można nieco zobaczyć tutaj). Podobają mi się też koszulki z logiem Dywizjonu 302. Wersja nieco bardziej klasyczna:



I bardziej uwspółcześniona:



Szkoda tylko że w dzisiejszych czasach noszenie koszulek z wszelkiego rodzaju motywami historycznymi kojarzy się przede wszystkim z prawicowym pseudo-patriotyzmem.

--
Ukończone: Bristol Beaufighter TF Mk.X, Hawker Tempest Mk. V, CR.714 C1 Cyclone, F4F Wildcat, Hawker Hurricane Mk I, DH-82A Tiger Moth, Curtiss Tomahawk Mk. IIB, P-38H Lightning, P-47 D-11 Thunderbolt, A-10 Thunderbolt II, Su-47 Berkut, PW-5 Smyk, Bachem Ba 349 Natter, M5A1 Stuart VI, U-boot Seehund

 
16-09-17 17:39  Odp: [H] "Śmierć grająca na skrzypcach"
Ryszard 



Na Forum:
Relacje w toku - 20
Galerie - 33


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 20


 - 9

Tak, masz rację ! "Najlepsze" są wizerunki szczerzących kły "wyklętych" wilków i podobne w tym stylu !

 
16-09-17 19:13  Odp: [H] "Śmierć grająca na skrzypcach"
killy9999 



Na Forum:
Relacje z galerią - 14
Galerie - 1


 - 9

"Śmierć wrogom ojczyzny"

--
Ukończone: Bristol Beaufighter TF Mk.X, Hawker Tempest Mk. V, CR.714 C1 Cyclone, F4F Wildcat, Hawker Hurricane Mk I, DH-82A Tiger Moth, Curtiss Tomahawk Mk. IIB, P-38H Lightning, P-47 D-11 Thunderbolt, A-10 Thunderbolt II, Su-47 Berkut, PW-5 Smyk, Bachem Ba 349 Natter, M5A1 Stuart VI, U-boot Seehund

 
17-09-17 13:44  Odp: [H]
Kalafior 

Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 9
Galerie - 2


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1


 - 5

O tak. Widziałem ostatnio idiotę w tej koszulce na stacji benzynowej pod Dreznem. Pewnie wracał z obozu pracy, gdzie go ci wrogowie wyzyskują.

Post zmieniony (17-09-17 13:45)

 
17-09-17 15:40  Odp: [H] "Śmierć grająca na skrzypcach"
Ryszard 



Na Forum:
Relacje w toku - 20
Galerie - 33


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 20


 - 9

Ha, cóż począć - żyjemy w kraju,w którym społeczeństwo z wolna idiocieje a historię pisze się na nowo.

 
18-09-17 00:16  Odp: [H] "Śmierć grająca na skrzypcach"
ceva 



Na Forum:
Relacje w toku - 6
Relacje z galerią - 4
Galerie - 13


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 35


 - 4

Kalafior, nie idiotę, a "patriotę", zresztą dzisiaj co to za różnica...
Czciciele bandytów na topie.

ps.https://kaldun.pl/sklep/zjem-wrogow-ojczyzny/
ps2.https://kaldun.pl/sklep/chuja-pamietacie/
ps3. Ta śmierć to rzeczywiście może się kojarzyć z nieco komercyjną Metalicą...
ps4. Być wziętym za starego metalowca? Normalnie szacun. :-)

--
Sterczące kolce Pondijusa, ostre grzebienie Daktyloskopei, Trygla i latający Wieprzoryb
są niczym wobec Bestii która nas gnębi...

Nie zabijam, nie kradnę, nie wierzę.

GUZZISTI & LANCISTI


 Tematy/Start  |  Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 1 z 2Strony:  1  2  -> 

 Działy  |  Chcesz sie zalogowac? Zarejestruj się 
 Logowanie
Wpisz Login:
Wpisz Hasło:
Pamiętaj:
   
 Zapomniałeś swoje hasło?
Wpisz swój adres e-mail lub login, a nowe hasło zostanie wysłane na adres e-mail zapisany w Twoim profilu.


© konradus 2001-2024