killy9999
Na Forum:
Relacje z galerią - 14
Galerie - 1
 - 9
|
W miniony weekend miałem okazję być na pokazach lotniczych w bazie RAF Cosford (niedaleko Birmingham). Pokazy były jednodniowe (tylko niedziela), ale postanowiłem pojechać dzień wcześniej żeby zwiedzić muzeum znajdujące się przy lotnisku. Decyzja była dobra, bo muzeum jest wielkie (porównywalne z tym w Hendon) i wymaga kilku godzin na zwiedzenie - raczej nie da się zrobić tego w dniu pokazów. Muzeum ma cztery główne hangary. Pierwszy poświęcono brytyjskim prototypom z czasów zimnej wojny. Nie jest to temat na którym się znam, więc prawie wszystko co tam zobaczyłem było dla mnie nowością (np. TSR-2 czy Bristol 188). Drugi hangar to głównie lotnictwo z 2WŚ (i nieco z pierwszej). Z rzadszych eksponatów należy wspomnieć Me-410, Me-163, KI-46 Dinah oraz pocisk samobójczy Ohka. Ciekawe było to, że w hangarze był również rozłożony na części Me-262 - ten sam którego oglądałem trzy tygodnie temu w muzeum w Hendon. Ogólnie sporo eksponatów jest przenoszonych z Hendon do Cosfordu w związku z remontem tego pierwszego muzeum. Trzeci hangar poświęcono zimnej wojnie i zgromadzono w nim m.in. Valianta, Victora i Vulcana oraz nieco myśliwców. Ciekawostką jest kolekcja rakiet powietrze-powietrze. Czwarty hangar to lotnictwo treningowe, transportowe, kolekcja silników oraz niezwykle ciekawa kolekcja niemieckich rakiet i pocisków z czasów 2WŚ. Powiem szczerze, że osiągnięcia Niemców w tej dziedzinie robią wrażenie, np. jedna z rakiet osiągała 5,5 Macha. Inny z eksperymentalnych pocisków, zrobiony jedynie z drewna i stali, po zrzuceniu z bombowca przekraczał prędkość dźwięku przy spadaniu (bez napędu!). Plusem sobotniej wycieczki było również to, że wiele zespołów lotniczych trenowało do pokazów, więc w przerwach w zwiedzaniu hangarów było na co popatrzeć w powietrzu.
   
W dniu pokazów można było zwiedzić dodatkowe hangary RAFu i obejrzeć m.in. pracę mechaników samolotowych. Na wystawie statycznej dominowały samoloty SEPECAT Jaguar (łącznie ze dwadzieścia) oraz Tornado (kilka sztuk). W powietrzu można było zobaczyć kilka naprawdę ciekawych maszyn. Nie jestem wielkim fanem śmigłowców, ale pokazy Apache'a, Chinooka i Huey naprawdę robiły wrażenie (wspomagano je pirotechniką). Do tego przelot nad lotniskiem wykonały samoloty B-1 Lancer i B-52. Obejrzałem też w końcu porządny pokaz w wykonaniu P-51. Ciekawostką jest fakt, że jest to maszyna która latała z jednostką Red Tails i w większości składa się z oryginalnych części (łącznie z częściami w których w trakcie wojny połatano dziury po pociskach). Do tego w powietrzu były m.in. trzy Spitfire'y i Hurricane, B-17, Tornado, Strikemaster, An-2 (!), oraz zespół akrobacyjny Red Arrows. Niestety z pokazów wypadło też kilka maszyn. Z pierwotnego planu imprezy zniknęły Sea Vixen (dwa tygodnie wcześniej maszyna zaliczyła lądowanie bez podwozia) i Skyraider, a w dniu imprezy odwołano solowy pokaz Hurricane'a oraz - dosłownie w ostatniej chwili - Typhoona.
         
Wszystkie zdjęcia można obejrzeć tutaj.
--
Ukończone: Bristol Beaufighter TF Mk.X, Hawker Tempest Mk. V, CR.714 C1 Cyclone, F4F Wildcat, Hawker Hurricane Mk I, DH-82A Tiger Moth, Curtiss Tomahawk Mk. IIB, P-38H Lightning, P-47 D-11 Thunderbolt, A-10 Thunderbolt II, Su-47 Berkut, PW-5 Smyk, Bachem Ba 349 Natter, M5A1 Stuart VI, U-boot Seehund
|
regulamin forum
grafika i linki w postach