NicZtego
Na Forum: Relacje w toku - 2 Relacje z galerią - 2
|
Jako czlowiek zawodowo zajmujacy sie montazem video zapewniam, ze ten film NIE BYL MONTOWANY. jest to ABSOLUTNIE pojedyncze ujecie.
Zaskakujace, jak to jest mozliwe, ze ten Mi tak dlugo 'fruwa' bez pracujacych wirnikow...
Przychodza mi do glowy tylko dwie mozliwosci wyjasnienia tego zjawiska.
1) (mniej prawdopodobna) - maszyna znajduje sie w tzw. pradzie wznoszacym, czyli strumieniu powietrza skierowanym w gore - zjawisko zwane takze kominem. Musialby to wszakze byc nadzwyczaj silny strumien.
2) - doskonala praca operatora tak zwanym transfokatorem, czyli zoomem - smiglowiec spadal swobodnie a operator plynnie zmienial transfokacje, tak by w miare jak maszyna opada, zoom byl coraz mniejszy, co zaowocowalo w miare stalym rozmiarem maszyny w obiektywie. (wirnik glowny nie kreci sie, bo choc platy wirnika nie sa ustawione w choragiewke, to ruch jaki winn byc wywolany podczas spadania byc moze rownowazony jest odpowednio malym ciagiem silnikow (tylko czy taka operacja nie zniszczyla by elementow ukladu przeniesienia napedu ? - pytanie do mechanikow lotniczych, z pewnoscia sa takowi wsrod modelarskiej braci), ewentualnie wirnik zostal zablokowany (o ile taka mozliwosc istnieje - tu odpowiednimi informacjami moga sluzyc piloci helikopterow)
niezaleznie jeednak od tego jak to zostalo zrobione - filmik robi niesamowite wrazenie :)
Pozdrawiam
--
---------------------------------
Cum Debita Reverentia
Piotr
|