Akra
Na Forum: Relacje w toku - 2 Relacje z galerią - 5
- 2
|
MON CHCE KUPIĆ 30-LETNIE OKRĘTY PODWODNE ZE SZWECJI. EKSPERCI: TO NIE BĘDZIE ROZWIĄZANIE TYMCZASOWE
W ubiegłym tygodniu Mariusz Błaszczak poinformował o planowanym zakupie okrętów. Potwierdził tym samym nieoficjalne doniesienia branżowego portalu defence24.pl, że Polska kupi okręty podwodne od Szwedów. - Analiza wskazała, że najkorzystniejszym rozwiązaniem pomostowym jest współpraca z partnerem szwedzkim - mówił w czwartek szef MON.
Szczegółów nie znamy, ale według nieoficjalnych ustaleń defence24.pl chodzić ma o dwa używane obecnie przez Szwecję okręty A17-HMS Södermanland i HMS Östergötland. Maszyny wprowadzono do służby w 1989 r.
Błaszczak podkreślał, że zakup używanych okrętów od Szwedów to tzw. pomostowe rozwiązanie, dzięki któremu Marynarka Wojenna utrzyma zdolność, mimo starzejących się okrętów. MON planuje zakupić nowe okręty w ramach programu Orka. Według defence24.pl zakup używanych okręgów może "zamrozić" program na co najmniej 10 lat. Jak zauważa branżowy portal Marynarka Wojenna "przestała się już łudzić, że ktokolwiek w MON na poważnie pomyśli o zakupie dla Polski nowej generacji okrętów podwodnych".
W rozmowie z tvn24.pl eksperci twierdzą, że MON nie miało innego wyjścia. - Jeśli faktycznie byłoby to rozwiązanie pomostowe, o czym teraz się mówi, to nie byłoby złe - mówi portalowi Tomasz Dmitruk z miesięcznika "Nowa Technika Wojskowa". Zakup jednak nie będzie prawdopodobnie rozwiązaniem tymczasowym. - Można się spodziewać, że te okręty będą w służbie przez co najmniej 10-15 lat. W tym roku MON poinformowało, że podpisanie umowy na Orkę planowane jest na rok 2023. Jeśli ta data się utrzyma, to oznacza wcielanie okrętów do służby około roku 2029-2030. Do tego trzeba doliczyć szkolenie załóg, co może potrwać nawet do 2032 roku - wylicza ekspert.
Maksymilian Dura z defence24.pl uważa, że okręty nie będą mogły służyć dłużej niż 10 lat. Zauważa, że już dzisiaj mają 30 lat. - Budowa nowego okrętu podwodnego trwa około siedmiu lat. Oznacza to, że decyzję w sprawie Orki trzeba będzie podjąć w ciągu 3-4 lat. Natomiast przygotowanie takiej umowy to w polskich warunkach dwa lata. Dlatego Ministerstwo Obrony Narodowej będzie musiało już w przyszłym roku rozpocząć ten program - stwierdza w tvn24.pl.
*
Jak ktoś napisał, do negocjacji powinno się włączyć kustosza i archeologa.
|