Włodek
Na Forum: Relacje w toku - 2 Galerie - 9
W Rupieciarni: Do poprawienia - 1
|
Prawda jest taka, że marynarki nie ma i nie będzie. Za PRL-u była bo miała konkretne zadanie w ramach Układu Warszawskiego: inwazję na Danię. Obecnie nikt nie wie, co marynarka miałaby robić, poza dozorem wybrzeża (no i nawet niesłychanym wysiłkiem, bijąc rekordy ślamazarności zbudowaliśmy dozorowiec!). Tradycyjnie polityka morska nie jest w Polsce potrzebna. Stąd nie mamy zadań dla marynarki. Układ Warszawski był narzucony. To były plany Moskwy a nie nasze, ale były. Teraz po prostu żadnych nie ma. Tradycyjnie, powiadam. Przed wojną co prawda były wydumane plany wojny z Rosją Sowiecką na Bałtyku ale się nie sprawdziły. Marynarka wojenna okazała się niepotrzebna, gdy do wojny przyszło.
Dzisiaj nikt nie da grosza na jakieś wydumane wizje. Najwyżej dostaniemy od Australijczyków za symboliczną złotówkę Adelaidy, które będziemy w stanie uzbroić w dwie rakiety i przycumować na Oksywiu, jak Pułaskiego i Kościuszkę.
|