komandor
|
ROBO napisał:
> - a czy to,co działo sie z budową Ślązaka nie było po części winą finansowania ? Wątpię,by >SMW mając finansowanie budowy okrętu nie chciała go zbudować ,a jeżeli terminów sie nie >dotrzymuje,to są kary umowne ...
>Kormoran,owszem był budowany w prywatnej firmie ,ale gdyby nie było należytego >finansowania,to pewnie procesom sadowym nie byłoby końca !
>I tak sobie myślę ,że z państwową firma można było sobie pogrywać,ale już z prywatną >niekoniecznie.
>
Ja mówię jeszcze o czasach Gawrona, gdy SMW nie potrafiła dotrzymać terminów, a kolejne koszta generowane sztucznie przez stocznię i kary finansowe sprawiały, że projekt ciągnął się tyle lat. Cały zarząd i pracownicy SMW mieli świadomość, że to państwowe przedsiębiorstwo i wiecznie Skarb Państwa będzie do nich dopłacał i tolerował wszystko. Tak działają w większości spółki skarbu państwa w Polsce.
Afery związane ze SMW i zleceniami dla MW ciągną się od zawsze. Z tych nagłośnionych przez media to m.in. modernizacja Orkanów, gdzie koszt modernizacji masztów okazał się kosmiczny. Lista wałków w mniejszym lub większym stopniu jest przerażająca. To było istne trwonienie pieniędzy, ale MW nie miała alternatywy, bo politycznymi decyzjami trzeba było utrzymywać SMW jako stocznię strategiczną.
Po wypowiedział Twoich, ale także niektórych innych użytkowników wnioskuję, że nie mieliście nigdy do czynienia z tego typu firmami, a swoją wiedzę czerpiecie tylko z Internetu.
|
|