STATKI I OKRĘTY   
Regulamin i rejestracja regulamin forum  jak wstawiac grafike, linki itp do wiadomosci grafika i linki w postach

Tematyka szkutnicza, marynistyczna, okręty, statki, historia, dokumentacja, linki do ciekawych stron itp...

Uwaga! W tym dziale NIE WPISUJEMY postow "kartonowych".



 Działy  |  Tematy/Start  |  Nowy temat  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Widok rozszerzony (50 postów/stronę)  |  Zaloguj się   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 3 z 3Strony:  <=  <-  1  2  3 
14-10-12 17:59  Odp: "Róża Wiatrów" - dyskusje o statkach handlowych
Ryszard 



Na Forum:
Relacje w toku - 20
Galerie - 33


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 20


 - 9

Odnośnie pracy na morzu na podstawie własnego 40 letniego doświadczenia powiem tak - praca taka sama jak gdzie indziej i nie ma co robić z siebie męczennika. Tylko warunki odmienne. Do pracy blisko, wszystko podadzą pod nos, kasa "leci" /o poznawaniu świata nie piszę bo od tego są biura podróży, co innego w zamierzchłych czasach socjalizmu a obecnie postoje w portach są liczone na godziny/. Gdy się już jest na statku /pltf odpadają - zakaz/ to co będziemy pstrykać? Wiadomo - "imprezy" i wszystko co nie związane z robotą a z "rozrywką". A opowiadać o czym będziemy - o "rozrywkach" a nie o robocie. Po np. takim 8 m-cznym rejsie zdjęć jest kilkadziesiąt a non-stop gadać można przez parę godzin za przeproszeniem o d.... Maryni. Ale to tylko kilka godzin "morskich" /nieraz mocno ubarwionych - kto to sprawdzi?/ opowieści i parę zdjęć. Na te opowieści może złożyć się sumarycznie w skali 8 m-cy - 5-10 dni. A co w pozostałe ponad 200 dni?
Praca, praca, praca.Monotonia, rozłąka z rodziną /daj Boże by nie zaistniały poważne problemy rodzinne a takie mają miejsce/, zagrożenie życia, system zależności służbowej 24 godz. na dobę, przeświadczenie o zbyt szybko uciekającym życiu /jeden, drugi rejs... bach rok minął/. Nic dziwnego, że niektórzy czynią wszystko by sobie to zrekompensować /czyt. imprezy po powrocie, szał zakupów itp.itd/. Podejrzewam, że w tym względzie nic się nie zmieniło poza znacznie krótszymi rejsami, czy kontraktami, a doszła pełna dyspozycyjność w domu /telefen w środku w nocy - trzeba jechać/. Tak to z grubsza wygląda. Kobiety na morzu? Jasne, kobiety mogą pewne funkcje wykonywać na statku /pewne, bo nie np. spawacza, czy montera maszynowego/ tylko nikt nie odpowiedział na pytanie: po co. Pewnie bardzo tego chcą, emancypacja etc.
Na koniec powiem tak: turysta jedzie za granicę jak ma pieniądze a marynarz jak ich nie ma.

 
14-10-12 20:04  Odp:
SZKUTNIK 



Na Forum:
Relacje w toku - 2
 

Ahoj!
Ryszard : święte słowa z tą zagranicą ;-)
Janisz: Przez 28 dni na morzu to Ty nawet nie zapomnisz widoku kobitek z Polski - stąd Twój niesmak. Myśle że po 2-3 miesiącach pobytu na burcie i kilku głębszych to i "Brazylia" by Ci w oczach poładniała.
Raz kiedyś byłem z panią 3/0ff na statku. Rodowita Kolumbijka. No gdybym wcześniej nie odwiedził Kolumbii (dziewczyny z Kartageny - pozdrawiam Was serdeczie) pomyślał bym podobnie o mieszkankach tego kraju jak Ty o Brazylii. Mleczna czekolada, czarne włosy......... Owłosienie na rękach i karku miała większe od naszych. Robiliśmy zakłady z chłopakami, czy ma owłosioną klatę czy nie. Niestety nie znalazł się nikt odważny, kto by sprawdził jak jest na prawdę.

pozdrawiam SZKUTNIK

Post zmieniony (14-10-12 20:05)

 
14-10-12 20:30  Odp: "Róża Wiatrów" - dyskusje o statkach handlowych
Ryszard 



Na Forum:
Relacje w toku - 20
Galerie - 33


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 20


 - 9

Ja do życzeń się dołączam - pozdrawiam córki dziewcząt z Cartageny! /te z knajpki pod fortem - chyba jeszcze jest?/
Ale, Panowie... tak o pisać o płci pięknej, wstyd !

 
14-10-12 20:49  Odp: "Róża Wiatrów" - dyskusje o statkach handlowych
Ryszard 



Na Forum:
Relacje w toku - 20
Galerie - 33


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 20


 - 9

Mała zagadka:
co to za ładunek? Teraz widać ile dni trwał postój by zasypać 10-sięciaka ładunkiem z worków, był czas na zwiedzenie okolicy.

 
14-10-12 22:44  Odp: "Róża Wiatrów" - dyskusje o statkach handlowych
Pit Blank 



Na Forum:
Relacje w toku - 4
Relacje z galerią - 3
Galerie - 2


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1


 - 4

Wracając do mojej platformy, kursy zrobiłbym sobie na miejscu, w sumie wiem jaka jest kasa i jaka mam teraz, wiercić nie będę bo tu już maja powiercone, ale cały czas jest coś do roboty. Kursy kursami, wiem tanie nie są, ale kusi mnie ten urlop niemiłosiernie.
Kasa kasą, znajoma norka siedzi na platformie i zarabia tylko 3 razy tyle ode mnie, no racja jest lepiej, ale i tak bym musiał brać kredyt na chatę ;)
Na zewnątrz mi sie już nie chce walczyć, swoje już przewalczyłem i wiem w jakim kierunku ja już to uderzać. Śpieszyć mi się nie śpieszy, ale po prostu chciałbym sobie popracować trochę np na Troll 1.
Pożyjemy zobaczymy, a wilk morski ze mnie żaden, bardziej góral, który co jakiś czas jakimś dłuższym promem płynie, wiec takie opowieści są dla mnie ciekawe.
U mnie nie pada od 3 dni, dla tych co wiedzą co to znaczy ;)

--
Yamata i Bismarki czekaja w kolejce ...

 
15-10-12 08:20  Odp: "Róża Wiatrów" - dyskusje o statkach handlowych
Janisz 

W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1
 

Ryszard swietnie to ujales.
Ja po pierwszym moim rejsie z ktorego przywiozlem chyba z 300 zdjec z Aleksandrii, spod piramid, Kairu no i wyspa Milo mialem podobnie. Moja kuzynka ogladajc zdjecia mowi ale super i w ogole fajne miejsca mogles zwiedzic - no tak tylko mowie jej tu widzisz moje 3-4 dni sposrod 183 spedzonych na statku......

Jasne ze nie ma co z siebie robic meczennika - jak ktos tak sobie wbija do glowy to niech lepiej zmieni zawod. Sa lepsze i gorsze dni, statki, zalogi - wiadomo.

Nie mam nic przeciwko kobietom na morzu jak chca prosze bardzo tylko zeby potem nie dochodzilo do skrajnych sytuacji....... oczywiscie wina z reguly lezy po obu stronach ale czasem przeradza to sie naprawde w chore historie.
Ostatnio u nas wyrzucili jednego goscia bo otworzyl/uchylil drzwi do kabiny radiowy a ta akurat hasala w reczniku. Niby spoko sorki - sorki nie ma spraw jest git. Na drugi dzien laska wstaje na mityngu i zarzuca haslo ze chcialabym przypomniec ze na rigu tez sa kobiety i zeby pukac do drzwi a najlepiej wczesniej zadzwonic..... i byloby ok no ale ze to byl jakis dzien bez wydarzen to szefowie od razu zastrzygli uszami zadajac dalszych wyjasnien i na nastepny dzien gosciu mial podmiane do domu - bez powrotu. Chyba gupia nie zdawala sobie sprawy co zrobila.....ot takie niebezpieczenstwa tez czyhaja.

O workach innym razem......

pzdr

--
Janisz
---------------------
Verbum nobile debet esse stabile. (łac.)

Przysłowie staropolskie: Słowa honoru należy dotrzymywać.

 Tematy/Start  |  Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 3 z 3Strony:  <=  <-  1  2  3 

 Działy  |  Chcesz sie zalogowac? Zarejestruj się 
 Logowanie
Wpisz Login:
Wpisz Hasło:
Pamiętaj:
   
 Zapomniałeś swoje hasło?
Wpisz swój adres e-mail lub login, a nowe hasło zostanie wysłane na adres e-mail zapisany w Twoim profilu.


© konradus 2001-2024