Homik
Na Forum: Relacje w toku - 2 Galerie - 1
|
Piszę ten post na forum głównym, bo wiem że na OHyde wielu z nas nie zagląda (bo i po co się stresować).
Jak każdy widzi kartoniarze to zamiłowanie powoli wymierające (nawet na zawodach niektórzy młodzicy i juniorzy mocno golą brody lub chowają dzieci - własne - po kątach). Patrząc nawet na spotkania WAK widzę średnią wieku - 30-35 - inna sprawa, że poniżej 18 do pubu nie wpuszczają. Ale wiem co się dzieje z modelarniami w Polsce (we Wrocławiu - 800 000 mieszkańców ze "studentami") nie ma modelarni dla kartonowców (wyczaiłęm dwie - jedna plastyki druga RC, obie miniaturowe bo przy szkołach). Trzeba coś wymyśłić (i nie chodzi mi tu o sprzedaż moich modeli, tylko o propagowanie fajnego, kulturalnego i taniego hobby jakim jest "karton"), aby przyciągnąć "narybek". Ja wpadłem na takie pomysły:
- mały Mostowiak skleja kartonówkę w czasie kolejnego odcinka M-jak Miłość (miliony potencjalnych modelarzy przed odbiornikami)
- w programie dla dzieci/młodzieży jest wzmianka lub dłuszy reportaż o zajefajnym hobby jakim jest "karton" - kleje "budzio, ostre skalple, igły , ... albo o konkursie w np. Kruszwicy, gdzie mili i kulturalni panowie się zjechali i intergowali sie pośród modeli
- gazeta typu "Oklaski" pisze o tym jak DJ Fura lub inna Britnej skleja modele kartonowe i to jest cool, i jak to wpłynęło na ich tfórczość
... są to oczywiście propozycje "półżartem" , bo jakby ktoś miał dostęp do prasy wyskokolorowej, albo TV to propozycje (z wszelkimi zmianami) są jak najbardziej serio.
Z propozycji "realnych" (bo nie oszukujmy się, nawet jakby każdy wydawca zrzucił się na reklamę w TV, to razem mielibyśmy ok. 30 sekund w skali roku , bo podpasek to my nie produkujemy) jest tylko obniżenie cen modeli - a to jest wykonalne tylko porzez zwiększenie nakładu - co jest sensowne tylko przy większej ilości klientów - do czego należy dążyć, ale nie da to wyników, tylko "my" pójdziemy z torbami - nie czarujmy się "rodzic" woli dać dziecku 20zł na Mac'shita niż na miesiąc zabawy z kartonem (bo by musiał pilnować i pomagać). A Państwo woli w szkołach robić "przyrodę" (teściowa tego uczy, jest to wręcz szkodliwe, a nie kształcące !!!!) niż ZPTy (młodzi nie uwierzą,ale ja na ZPTach sklejałem kartonówki !!).
Jeśli macie jakieś realne pomysły - rzucajcie tutaj. Jeśli nierelane (np. list do Olka) to też, przynajmniej będzie wesoło, choć obniżymy wartość forum.
-----------------------------------------------------------------------
http://www.facebook.com/WAKpl
|