FORUM MODELARZY KARTONOWYCH   
Regulamin i rejestracja regulamin forum  jak wstawiac grafike, linki itp do wiadomosci grafika i linki w postach

FORUM GŁÓWNE
Modele kartonowe, ich budowa, technika, problemy, recenzje, nowości oraz wszystkie tematy związane z Naszym Hobby :-)


Projekt Grupowy:  50 lat Małego Modelarza  
Na tapecie:  Akcja sprzątania forum. W czynie społecznym, bez nagród i medali :>  
Na tapecie:  Projekt 50 lat Małego Modelarza - apel o uzupełnienie brakujących zdjęć.  


 Działy  |  Tematy/Start  |  Nowy temat  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Widok rozszerzony (50 postów/stronę)  |  Zaloguj się   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 1 z 1 
04-01-24 23:14  [R] Japoński opancerzony transporter piechoty Type 1 Ho-Ki, WAK 5/2011
Kapitan Marchewa 

Na Forum:
Relacje w toku - 1
 

Witam serdecznie w mojej pierwszej relacji na Forum.

Zanim przejdę do właściwej części posta, najpierw kilka słów o mnie, co by każdy wiedział, czego się tutaj spodziewać, i że na cuda liczyć nie należy ;)

Papierki zacząłem lepić na początku lat 90-tych w wieku mniej więcej 10 lat. Pierwszym sklejonym modelem był Hellcat z MM pana Wasiaka. Pierwszy model i od razu wielki sukces, wprawdzie samolocik wyglądał, jak po trafieniu z głównej lufy Yamata, ale stał skończony na półce przez długie miesiące :D . Potem były kolejne modele, głównie MMy, bo w tamtych czasach na wypizdowie wielkiego wyboru modelarze nie mieli, brali, co akurat trafiało do Ruchu. Czasami tylko trafiał się jakiś MikroModel czy inne wydawnictwo. Trochę się tych modeli w sumie zlepiło, jedne lepiej, inne gorzej, ale w sumie to raczej gorzej, o czym przekonałem się, gdy odkryłem w internetach, co ludzie ze zwykłych MMów wyciskali. Nawet moje najlepsze modele dzieliła przepaść od tych oglądanych na forach. Za to mistrzem byłem w pewnym manewrze nazwanym imieniem słynnego modelarza z tego Forum :D .

Do modelarstwa wracałem kilka razy, zawsze jednak coś stawało na drodze. Teraz, od jakiegoś czasu, podejmuję kolejną próbę, ale niezależnie od tego, czy zabieram się za Hala, czy próbuję zlepić jakiś samosklejający się prosty modelik, zawsze kończę słynnym manewrem. Gdybym Wam napisał, ile modeli zepsułem, albo byście nie uwierzyli, albo stwierdzili, że jestem nieźle trzepnięty :D . To chyba ostatnie podejście, jak tym razem polegnę, to przerzucę się na hodowlę jedwabników.

Acha, co do tematyki, lubię różnorodność. W kolekcji mam głównie konserwy i kajaki, latadeł zdecydowanie mniej. Cywile i bojowe. Narodowość nie gra roli, ma mi się podobać albo model, albo konstrukcja, a najlepiej i to i to.

No to tyle, czas przejść do właściwej relacji. Pierwszym tematem na Forum będzie japoński opancerzony transporter piechoty Type 1 Ho-Ki WAKu. Model podobno prosty, świetnie spasowany, czyli jak każdy mój model idealny kandydat do manewru.



Budowę modelu zacząłem od podklejenia szkieletu. Z kilku powodów nie lubię korzystać laserków. Po pierwsze lubię wycinać szkielet, bo na tym etapie trudno zepsuć model, a w tym, jak już pisałem, jestem mistrzem. Po drugie, wycięcie szkieletu trochę trwa, więc znacząco wydłuża czas do przedwczesnego ukończenia wycinanki. No i koszty też nie są bez znaczenia.



Szkielet transportera składa się z dwóch osobnych części: kabiny załogi i dolnej części kadłuba.




Spasowanie szkieletu faktycznie dobre, nic nie trzeba było przycinać, wszystkie wręgi idealnie się za sobą zazębiły.

I jak na razie to tyle. Teraz przede mną kluczowy moment, czyli oklejenie kabinki.

Post zmieniony (04-01-24 23:34)

 
04-01-24 23:57  Odp: [R] Japoński opancerzony transporter piechoty Type 1 Ho-Ki, WAK 5/2011
Buchwi 

Na Forum:
Galerie - 1
 

Bardzo ciekawy temat i życzę ukończenia tego cudaka!

 
05-01-24 03:01  Odp: [R] Japoński opancerzony transporter piechoty Type 1 Ho-Ki, WAK 5/2011
żółtodziób 



Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 1
 

model fajnego brzydala
a co do szkieletu - jak najbardziej można model na tym etapie zepsuć
powodzeni - będę zaglądał

--
pozdro
Wojtek
...może i lepię powoli, ale za to beznadziejnie....
Ja każdy model potrafię schrzanić, a jaka jest twoja super-moc ?
-------------------------------------------------------------------------------------
W lepieniu: Luxtorpeda , Cerkiew
Polepione : Kaplica M.B.Śnieżnej

 
05-01-24 15:17  Odp: [R] Japoński opancerzony transporter piechoty Type 1 Ho-Ki, WAK 5/2011
Kapitan Marchewa 

Na Forum:
Relacje w toku - 1
 

Zepsucie modelu na etapie szkieletu to faktycznie osiągalny wyczyn, ale na etapie wycinania to mi się jednak chyba nie zdarzyło, dlatego lubię sobie powycinać :)

Okleiłem kabinkę, wyszło spoko, zawsze mogło być gorzej . Spasowanie oklejek idealne. Tylko jedną przycinałem dosłownie o jakieś pół milimetra, bo lekko wystawała jedną krawędzią. Popełniłem mały błąd przy zaginaniu, ale za bardzo nie widać spaprania. Cztery fotki w kolejności: strona lewa, przód, strona prawa, tył:









Kolejnym etapem będzie uzupełnienie kabiny drobnymi detalami.

 
13-01-24 18:25  Odp: [R] Japoński opancerzony transporter piechoty Type 1 Ho-Ki, WAK 5/2011
Kapitan Marchewa 

Na Forum:
Relacje w toku - 1
 

Cześć
Niewiele mam do pokazania, ale minął tydzień, więc zwalczam zastój w relacji i pokazuję, co zdołałem przez ten czas ulepić.

Udało się kompletnie wyposażyć prawą stronę kabiny. Doszły drzwi, klamki i zawiasy. Na zawiasach dodałem od siebie nity. O ile duże zawiasy i nity 0.8mm jeszcze jako tako wyglądają, to te mniejsze (zwłaszcza na fotce) już raczej straszą wyglądem :)



Największym wyzwaniem był klakson. Sporo zastanawiałem się, czy pójść z nim na ostro i wydziergać wąskie paski, bo bałem się, że operacja się wprawdzie uda, ale pacjent nie przeżyje. Ponieważ na potrzeby takiego właśnie dziergania kupiłem sobie zakładaną na czachę lupę, postanowiłem to ustrojstwo przetestować. Z największym powiększeniem (8x) jakoś udało się powycinać rowki bez zbytniego pokiereszowania części (na ostatnim rowku przeciąłem element na dwie części, ale udało się to bez widocznego efektu skleić do kupy). Choć w makro wygląda nienajlepiej, to i tak jestem z tego w miarę zadowolony. Zwłaszcza z lupy, w przyszłości nie raz się jeszcze przyda.





Zrobiłem też elementy na górze kabiny kierowcy. Tutaj te mniejsze zawiasy wyszły już chyba trochę lepiej, ale do akceptowalnego poziomu daleka droga.

 
13-01-24 20:01  Odp: [R] Japoński opancerzony transporter piechoty Type 1 Ho-Ki, WAK 5/2011
Buchwi 

Na Forum:
Galerie - 1
 

Bardzo ładnie i czysto,
nity wycinasz z zapasu koloru czy malujesz?

 
13-01-24 20:47  Odp: [R] Japoński opancerzony transporter piechoty Type 1 Ho-Ki, WAK 5/2011
Kapitan Marchewa 

Na Forum:
Relacje w toku - 1
 

W modelu nie ma zapasu koloru.
Nity to gotowce z Modelika/GPMu malowane akrylem.

 
14-01-24 09:53  Odp: [R] Japoński opancerzony transporter piechoty Type 1 Ho-Ki, WAK 5/2011
Viz 

Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 5
Galerie - 3
 

Jak na razie idzie elegancko :) będę podglądał, powodzenia :)

 Tematy/Start  |  Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 1 z 1Strony:  1 

 Działy  |  Chcesz sie zalogowac? Zarejestruj się 
 Logowanie
Wpisz Login:
Wpisz Hasło:
Pamiętaj:
   
 Zapomniałeś swoje hasło?
Wpisz swój adres e-mail lub login, a nowe hasło zostanie wysłane na adres e-mail zapisany w Twoim profilu.


© konradus 2001-2024