FORUM MODELARZY KARTONOWYCH   
Regulamin i rejestracja regulamin forum  jak wstawiac grafike, linki itp do wiadomosci grafika i linki w postach

FORUM GŁÓWNE
Modele kartonowe, ich budowa, technika, problemy, recenzje, nowości oraz wszystkie tematy związane z Naszym Hobby :-)


Projekt Grupowy:  50 lat Małego Modelarza  
Na tapecie:  Akcja sprzątania forum. W czynie społecznym, bez nagród i medali :>  
Na tapecie:  Projekt 50 lat Małego Modelarza - apel o uzupełnienie brakujących zdjęć.  


 Działy  |  Tematy/Start  |  Nowy temat  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Widok rozszerzony (50 postów/stronę)  |  Zaloguj się   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 1 z 1 
26-06-14 14:38  [R] Ju-87 D-3 1:33 (GPM)
vicovaro25 

Na Forum:
Relacje w toku - 1
 

Witam

Po dokończeniu mojego ostatniego jak i jedynego jak do tej pory modelu postanowiłem się zabrać za wycinankę którą dawno temu kupiłem pod wpływem chwili, gdyż bardzo podobał mi się jej temat, ale i sposób realizacji (kamuflaż, waloryzacja).

To tyle tytułem wstępu a o to i bohater:






Celem miało być szybkie, bezproblemowe sklejenie niezbyt trudnego medelu (4 arkusze A4 części + arkusz wręg) i nabranie wprawy przed kolejnym modelem.



Ponieważ już od paru dni sklejam ten model mogę powiedzieć, że okazał się on dla mnie modelem trudnym, może nawet za trudnym, przy sklejaniu popełniłem już klika błędów i choć wiem że moje sklejenie dla wielu może okazać się zbyt traumatycznym przeżyciem zakładam tę relację bo:


-liczę na doping ze strony kolegów forumowiczów co pozwoli mi dojechać z sklejaniem do końca :P.

- mimo mojego dyletanckiego podejścia do tematu sztukasa projekt z GPM okazuje się dosyć odporny na "drewniane palce" i mam wrażenie, że nie tylko nie zepsułm go totalnie, ale wyłania się z tego powoli obraz bardzo fajnego modelu.

-może ktoś uniknie dzięki niej problemów i błędów.

-może ktoś pobiegnie po wycinankę do sklepu i zacznie sklejać, bo dzięki tej relacji zrozumiał, że zrobi to lepiej ;).

- i jeszcze z jednego powodu o którym napisze gdy dojadę dokońca xD.



No to zaczynamy:

Sklejanie zacząłem od sklejenia części 18 (segment między kabiną i ogonem) z wręgami w8 i w9 by sprawdzić czy dam radę to zrobić.



Wyszło nieźle choć pasek łączący krawędzie segmentu podszedł mi pod wręgę w9 i powstało wybrzuszenie



Wręgę wyciąłem (przykleiłm ją w czterech punktach na kropelkę żelu), zeszlifowałem pasek i wkleiłem ponownie wręge. Jest trochę lepiej.



Dalej standardowo zacząłem kleić kabinę



Miałem jeszcze więcej zdjęć detali, ale gdzieś mi się zagubiły. Ogólnie wnętrze zawiera sporo elementów i ciekawie się je skleja.

Prawie kompletna kabina bez przedniego panelu i karabinów i pasów strzelca:


Zapewniam, że w życiu nie sklejałem mniejszych elementów ;) Uważam że sobie z tym poradziłem i wykonana praca sprawiła mi satysfakcję.

Niestety okazało się, że kabina jest za długa. Sporo za długa i chyba za szeroka przynajmniej wklejone w niej elementy poprzeczne (panel radiooperatora) musiałem wyciąć siedzisko łącznie z grodzią dzielącą kabinę i zaczęło się szlifowanie i pasowanie kabiny.


Czytałem przy okazji innej relacji, że są duże problemy z wpasowaniem kabiny w poszycie. Niestety było to zdawkowe. Ja w tej relacji napiszę krok po kroku co zrobiłem ze swoją kabiną tak by przyszły sklejacz miał jakie takie pojęcie i uniknął jej rozmontowywania.

Najpierw efekt końcowy (zdjęcie z profilu), który i tak jest kompromisem. Jestem pewien, że gdybym sklejał ją jeszcze raz od początku dopasowałbym ją jeszcze lepiej.


Post zmieniony (26-06-14 15:10)

 
26-06-14 16:42  Odp: [R] Ju-87 D-3 1:33 (GPM)
Paweł/Fisk78 

Na Forum:
Galerie - 3


 - 1

To Klasyk Pana Grzelczaka Skleiłem Ju 87 B 2 jeszcze na kredzie apotem G miłe wspomnienia żadnych problemów nie było .Do nauki w sam raz a nawet więcej . Podglądam twoja relacje .

 
26-06-14 19:58  Odp: [R] Ju-87 D-3 1:33 (GPM)
vicovaro25 

Na Forum:
Relacje w toku - 1
 

Po sklejeniu kabiny i jej pierwszej przymiarce sytuacja wyglądała tak jak na zdjęciu (czerwony obrys). Nie było możliwości by wyciągnąć kabinę do górnej krawędzi poszycia. Nie było możliwości przesunąć kabinę w stronę wręgi w7 ponieważ już w tej początkowej pozycji kabina się o nią opierała. Również spora część kabiny wystawała z prawej strony poszycia.



Zacząłem od szlifowania tylnej części kabiny tak by cała kabina schowała się w poszyciu i przyrząd celowniczy miał szansę na wysunięcie się przed krawędź poszycia. Obciąłem też część przedniej części kabiny bo i tak jest przed tablicą przyrządów i jej nie widać a mogłaby utrudniać wklejenie wręgi w6.

Ma zdjęciach obszary zaznaczone na czerwono zostały odcięte albo zeszlifowane.


Kserokopia elementu jeden z wycinanki


Po tych czynnościach kabina zaczęła się wynurzać z czeluści poszycia. Nie było w niej ani tablicy przyrządów, ani grodzi dzielącej przedziały ani fotela. Fotel nie przeszkadza w pasowaniu, ale nie da się wysuwać kabiny przez otwór wręgi w6 jeśli fotel jest wklejony.

Żeby wkleić grodź kabiny i tablicę przyrządów musiałem je przyciąć.

Najpierw kabina przyrządów, odciąłem dużo ale tylko tak okrojona tablica przyklejona do krawędzi podłogi daje szansę na kompletne oklejenie jej górnej krawędzi ściankami elementu 1. Na początku chyba tak jak każdy rozciąłem element 1 na dwie połówki. Po wklejeniu tablicy przyrządów zauważyłem że brakuje około 1 cm ścianek elementu 1. Myślałem że tak musi być, ale nie. To tablica przyrządów była za wysoka i za bardzo wystawała.



Grodź została obcięta po bokach. Gdy wyciągnąłem kabinę do górnej krawędzi poszycia w kabinie zrobiło się strasznie wąsko i zwyczajnie grodź była za szeroka.



Zwężyłem element 1a, który jest przylepiony do podłogi i tworzy schodek do którego przyklejona jest grodź. W sumie podłogi nie zwężałem i pewnie mogłem go odpuścić, ale na wszelki wypadek skoro przyciąłem boki grodzi przyciąłem i ten element.



Odciąłem też większą część części 1g bo nie ma jej gdzie wcisnąć.




A o to efekty. Tak jak pisałem kabinę powinno się jeszcze wyciągnąć z 1 mm go góry co będzie widoczne na zdjęciach, ale wolałem nie przeginać z tym podcinaniem. Zresztą jak widać na zdjęciach fotel strasznie wystaje ponad obrys poszycia. Boję się trochę o owiewkę. Najwyżej podetnie się sanki fotela.

Na tym zdjęciu widać wciąż 1mm szparę między krawędzią poszycia i krawędzią kabiny wypełnioną butaprenem. Tak więc kabina mogłaby być jeszcze wyciągnięta do góry ale wolałem już tego nie robić. Na sąsiednim zdjęciu widać zewnętrzną tylną część kabiny przez otwór w wrędze w7. Widać że kabina jest przy samej wrędze. Bez skrócenia tej kabiny z długości chyba nie sposób się obejść?



Mimo że grodź kabiny została przycięta po bokach na zdjęciu widać wyoblenie poszycia w miejscu wklejenia grodzi (kolor niebieski). Gdybym nie przyciął tego elementu efekt ten byłby nie do zaakceptowania.



Tu widać , że ciężko jest zrobić coś sensownego z elementem 1g. Tam po prostu nie ma miejsca na element który ukształtowany jest pokazany na fotografiach obok.



Jak do tej pory mam wrażenie, że jakoś sobie z tym wszystkim poradziłem. Mam nadzieję, że moja relacja z pasowania tej kabiny do poszycia komuś pomoże i że efekt końcowy nie zawiera zbyt dużo niezgodności z projektem.



W kolejnym poście przedstawię relację z "lepienia" dziobowej części modelu. Przy czym lepienie to bardzo właściwe słowo bo kompletnie sobie z tym nie poradziłem ;) No ale zobaczycie sami.

Post zmieniony (26-06-14 21:21)

 
29-06-14 15:32  Odp: [R] Ju-87 D-3 1:33 (GPM)
vicovaro25 

Na Forum:
Relacje w toku - 1
 

Witam

Pora na dziób ;( W kolejności robiłem to tak.




Widać że pole przekroju wlotu powietrza nie zwęża się w stronę śmigła lecz rozszerza. Nie wiedziałem dlaczego tak mi się skleiło wszystko wycinałem po obrysie i złożyłem według rysunku montażowego. Efekt wlot powietrza wygląda jak od Typhoona a nie sztukasa.



Element w5a wkleiłem niezbyt w osi. Podczas sklejania wyglądało w granicach tolerancji po sklejeniu wyszło okropnie.


Tu widać niedokładności podczas sklejania na styk. W przyszłości będę musiał to robić dużo dokładniej.


Wlot powietrza był tak szeroki, że musiałem dorobić maskownice chłodnicy ta z wycinanki w3 absolutnie nie kryła tej dziury ;(


Na tym zdjęciu widać jak bardzo przekoszony jest ten nos.


Po dwóch dniach zastanawiania się postanowiłem go rozebrać i skleić od nowa.

Wyszło praktycznie bez strat. Wręgi miałem zapasowe z wycinanki straciłem element 21b ale, że jest on praktycznie nie widoczny i jednobarwny mogłem go łatwo dorobić. Zwłaszcza, że miałem obrys z ksero.



Rozpocząłem od sklejenia elementu 21 z wręgą w4 przy okazji na zdjęciu widać podłożoną wręgę w2. Widać jak dramatycznie wystaje za wręgi w4. Według rysunku montażowego wręga w2 powinna być naklejona na wręgę w 4. To właśnie wręga w2 była odpowiedzialna za zbyt wielką powierzchnię przekroju wlotu powietrza podczas pierwszego sklejania. Tym razem postanowiłem jej nie wklejać.



Następnie przykleiłem wręgę w5a - tym razem precyzyjnie w osi nosa i wkleiłem na to wszystko element 21b. Następnie wkleiłem wręgę w5 i do wszystkiego dokleiłem sklejone wcześniej ze sobą elementy 26, 22, 23 i 24 z wklejoną wręgą w1 i miałem gotowy nos.



Wszystko wyszło w osi. Niestety podczas pierwszego sklejania przykleiłem na cyjanopan sklejki do elementu 21 i podczas rozbierania zrujnowałem brzegi tego elementu i musiałem je odciąć. Wydawało mi się, że jedynym minusem będzie zmniejszenie powierzchni przekroju wylotu powietrza. Było to założenie naiwne. Zmniejszył się również wlot a co najważniejsze cienie od rur wydechowych się nie schodzą co widać na tych zdjęciach:



Liczę że po przyklejeniu rur wydechowych będzie to trochę mniej rzucało się w oczy. Sklejony nos jest symetryczny względem osi modelu i proporcjonalny do oryginału i chyba nie będę go dorabiał z nowej wycinanki. Niemniej jak patrzę jak został zmaltretowany to mam ochotę to zrobić ;). Na razie nie przyklejam go, bo różnie może być i sklejam dalej.
Jako przestrogę dla innych napiszę, że jeśli w opisie jest napisane, że sklejany element może sprawić trudności to lepiej weźcie sobie to poważnie do serca i wszystko co robicie przemyślcie dwa razy. Gdybym to zrobił mam wrażenie nos wyglądałby dużo lepiej a ja zaoszczędziłbym masę czasu.

Do usłyszenia wkrótce i pozdrawiam.

Post zmieniony (29-06-14 16:38)

 
30-06-14 15:14  Odp: [R] Ju-87 D-3 1:33 (GPM)
vicovaro25 

Na Forum:
Relacje w toku - 1
 

Zacząłem mierzyć część centralną płata. Złożyłem wręgi i przymierzyłem do kadłuba i mam wątpliwości czy dobrze to poskładałem. Niby zgodnie z instrukcją, ale wręgi w11aP,L naciskają na poszycie kadłuba i powstają małe dołki na wysokości fotela. Chciałbym te brzegi zeszlifować i wręgę przykleić na styk ale czy powinienem? A może źle to złożyłem?



A tu po przyłożeniu poszycia widać dołek na styku oklejek:



Zastanawia mnie też czy wręgi w13P,L powinny być tak głęboko wklejone jak na tej przymiarce? Wolałbym je przykleić równo z poszyciem, ale wtedy między wręgą w13P i w11 będzie przerwa?



Dzisiaj to wszystko do usłyszenia i pozdrawiam.

Post zmieniony (30-06-14 15:56)

 
01-07-14 21:49  Odp: [R] Ju-87 D-3 1:33 (GPM)
Miskowski 

Na Forum:
Relacje w toku - 1
 

Ooo, mój "odbijacz". Czasem daję szansę innemu wydawnictwu niż mój ulubiony Hal, i najczęściej, żeby nie powiedzieć prawie zawsze - tudzież z reguły - dostaję po ryju za niewierność. Fajna okładka, fajnie wyglądająca zawartość, no no da się skleić ale trzeba borykać się z powyższymi problemami. Dobry Ju-87 był z KW Model, ale jego cena była zbyt atrakcyjna by wydawnictwo przetrwało.

 Tematy/Start  |  Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 1 z 1Strony:  1 

 Działy  |  Chcesz sie zalogowac? Zarejestruj się 
 Logowanie
Wpisz Login:
Wpisz Hasło:
Pamiętaj:
   
 Zapomniałeś swoje hasło?
Wpisz swój adres e-mail lub login, a nowe hasło zostanie wysłane na adres e-mail zapisany w Twoim profilu.


© konradus 2001-2024