FORUM MODELARZY KARTONOWYCH   
Regulamin i rejestracja regulamin forum  jak wstawiac grafike, linki itp do wiadomosci grafika i linki w postach

FORUM GŁÓWNE
Modele kartonowe, ich budowa, technika, problemy, recenzje, nowości oraz wszystkie tematy związane z Naszym Hobby :-)


Projekt Grupowy:  50 lat Małego Modelarza  
Na tapecie:  Akcja sprzątania forum. W czynie społecznym, bez nagród i medali :>  
Na tapecie:  Projekt 50 lat Małego Modelarza - apel o uzupełnienie brakujących zdjęć.  


 Działy  |  Tematy/Start  |  Nowy temat  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Widok rozszerzony (50 postów/stronę)  |  Zaloguj się   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 2 z 5Strony:  <-  1  2  3  4  5  ->  => 
04-12-05 22:48  Re: [Relacja]Dźwig portowy wycinany laserowo [DrafModel]
PiotrNik 

 

Hej ! A czy Ty nie jesteś jakiś wybryk natury?-czytasz w myślach?!? Dzisiaj coś tam dziergałem i tak sobie pomyślałem o podobnych konstrukcjach wydawanych tą metodą. Biorę w ciemno! Model skleja się znakomicie, chociaż im wyżej tym wolniej...
Syzyfie-jeszcze w tym tygodniu postaram się zgodnie z Twoją sugestią podesłać fotkę(jeśli z innego adresu to czytelnie oznaczę). Zbiera się kaska na nowy bo z tego kompa to już nic nie będzie..:(
Ale wracając do modelu- miałem troszkę problemów przy konstrukcji maszynowni. Albo ja coś skopałem albo ściana nr.69 powinna być w "ząbek czesana", powstała bowiem mała szpara między nią a podlogą. Fakt że prawie tego nie widać ale troszkę męczy. Troszkę kiepsko spasował mi się też dach i tak myślałem o dorobieniu nowego(kwestia obrysowania oryginału-bo tyle mi brakowało) ale olałem to... Noi mała sugestia dla wszystkich- jak już wejdziecie w etap kratownic to nic nie kleić aż będą spasowane części na dwa etapy do przodu. Wynika to z małej czytelności rysunków, czasami zwyczajnie nie wiadomo co do czego i jak- aż się złoży w całość. A! mała dygresja do wydawcy! Czy nie dało by się w związku z zapowiedzią kolejnego cudeńka- albo polepszyć jakość druku rysunków, lub zrobic je jako zwyczajne? W paru miejscach naprawdę nic nie wiadomo bo albo kiepskie ujęcie, albo zlewa się z winy jakości

 
04-12-05 23:38  Re: [Relacja]Dźwig portowy wycinany laserowo [DrafModel]
DRAF MODEL 

Na Forum:
Relacje w toku - 2
Galerie - 1
 

Wydawnictwo: 
Zapowiedzi i nowości


Rysunki postaram się robić dokładniejsze. Myślę, że jak by rysunek obejmował mniejszy fragment dźwigu, przy tej samej wielkości, oraz dodatkowo rysunek złożeniowy to chyba będzie lepiej. A może czytelniej jest wykonać rysunki montażowe w rzutach i przekrojach w odpowiedniej skali, np. 1:1, albo 2:1?
Odnośnie problemów przy sterowni i maszynowni, to w dźwigu 45 tonowym ściany zostały zaprojektowane do łączenia po wcześniejszym sfazowaniu krawędzi tektury pod kątem 45 stopni. Daje to lepsze, ładniejsze połączenie, ale jest to trudniejsze. W dźwigu małym ściany będą łączone normalnie, tylko dwa elementy trzeba ściąć pod kątem - ścięte rogi balastu.
A, i jeszcze prośba, aby przy wstawianiu fotek, i ewentualnych uwag o podawanie skali. Ten model był w trzech skalach.

 
11-12-05 10:34  Re: [Relacja]Dźwig portowy wycinany laserowo [DrafModel]
Syzyf 



Na Forum:
Relacje w toku - 4


 - 1

Widzę, że Draf Model nie próżnuje. Bardzo fajny ten dźwig.
Wycinanie laserowe świetnie komponuje się z takimi kratownicami. Może czas na wieżę Eiffla?
Jeśli chodzi o rysunki, to rzeczywiście są trochę mało czytelne. Myślę, że lepsze byłyby takie jakie są np. w instrukcji Kraza (Renova Model). Typowo techniczne z przekrojami, rzutami itp. nie są zbyt czytelne (dla mnie).

Nadeszła kolejna niedziela, więc pora podzielić się nowinkami z powstawania dźwigu.
Poprzednio zrobiłem „stopy” – teraz wędruję w wyższe partie. Zrobiłem 4 nogi i miejsce gdzie się schodzą, czyli rozłożysty zadek bez przedziałka :D .
Autor modelu zastosował nietypowy sposób łączenia części. W miejscach łączenia są zrobione wpusty, w których mocuje się element. To z jednej strony zapewnia precyzję łączenia i sztywność konstrukcji, lecz z drugiej niezbyt dobrze wygląda. Dlatego zdecydowałem się zamaskować te miejsca.

Można to zrobić albo przez naklejenie brystolu albo przez szpachlowanie. Wybrałem to drugie rozwiązanie. Początkowo użyłem szpachli akrylowej do drewna (nie śmierdzi), jednak ma ona kilka wad: wolno schnie, jest zbyt twarda i niezbyt dobrze czepia się podłoża. Trudno jest potem miejsce wyszlifować tak, aby uzyskać płynne przejścia między kartonem a szpachlą. Dlatego dałem sobie spokój i użyłem dwuskładnikowej uniwersalnej szpachli samochodowej. Wydaje mi się, że szpachla akrylowa bardziej nadaje się na większe powierzchnie, np do wstępnego szpachlowania kadłubów statków.

Warstwy szpachli są dość cienkie i raczej nie będą pracować więc myślę, że nie popęka. Boczne elementy trzeba było trochę zeszlifować pod kątem. Ważne jest też, żeby montować je tak, jak są ułożone w arkuszu. Szczeliny wydają się położone symetrycznie, ale tak nie jest i lepiej sobie zaznaczyć (biała strzałka) gdzie jest góra.
Podstawa dźwigu po tych zabiegach była trochę pstrokata, dlatego musiałem ją najpierw pomalować na szaro, żeby wyrównać kolory. Na to dopiero pójdzie farbka biała i żółta.







Post zmieniony (11-12-05 10:49)

 
11-12-05 22:14  Re: [Relacja]Dźwig portowy wycinany laserowo [Draf Model]
PiotrNik 

 

No dobra... widzę że wątek odżył więc i ja coś napiszę...
Jestem skończonym osłem ale jak już zacząłem to skończę--mój dźwig to skala......1:200...
Sorry, jestem tutaj nowy, zbytnio się podnieciłem i zacząłem się udzielać nie w temacie. Jeśli autor zdecyduje że powinienem nadal- to chętnie, a jeśli nie to niech walnie parę epitetów i się zamknę ( i tak naprawdę mi głupio więc się nie obrażę :( możesz oczywiście wykasować moje wpisy).
Dodam tylko: do DM- rysunki zostaw w spokoju. Może dało by się poprawić kontrast i dodać parę rzutów. Tak sobie dzisiaj analizowałem moje obiekcje i całkowicie obiektywnie stwierdzam że wszelkie niewiadome wynikają z nietypowości modelu. Sklejając np. okręt to i bez opisu i rys. wiem jak , co i do czego. Tutaj jest inna sprawa...Trzeba wszystko sobie układać w głowie... (?)Ten kontrast to tak mi się napisał (nie znam się) ale napewno pomogło by pogrubienie linii odnośnikowych ( zwyczajnie giną w rysunku), może nawet kropka na końcu?..Przydałoby się też rozbicie rys. na kawałki i dodanie widoczku z innej strony np.: szczyt wieży-cz. 97b gdzie i jak wychodzi dopiero w praniu, podobnie jest z kratownicą-najważniejszy element a na arkuszu jest jako całość z dwoma wielkimi rys. drobniejszych elementów. Moja wcześniejsza uwaga o maszynowni-ścianka nr.69 wchodzi na "ząbki" z bocznymi ścianami (nr. 68), wszystko gro i bucy tylko opiera się ona o podstawę (70a) i z tego mi coś nie pasowało. Dach to ja skopałem, ponieważ nie oszlifowałem wszystkich krawędzi tylko te boczne. Sterownia to już jednak cacko( jak cały model zresztą).
Wszelkie uwagi zamieszczam nie tyle celem krytyki co zwrócenia uwagi innym na miejsca z "gwiazdką". Model skleja się fatastycznie! Każda część podkręca jego wygląd i gwarantuję że rodzina i znajomi stracą szczęki, języki i co tam jeszcze! Czekam z niecierpliwością na kolejne konstrukcje bo temat jest pierwsza klasa! Pozdrawiam :)

--

 
18-12-05 08:56  Re: [Relacja]Dźwig portowy wycinany laserowo [Draf Model]
Kyofu 

 

Wczoraj zapukał do mnie listonosz i ...
Od wczoraj jestem na etapie podziwiania dźwigu 4,5 tony. Elementy wyglądają na perfekcyjnie opracowane i jestem na prawdę pod wrażeniem. Uważam, że modelik wart jest swojej ceny ( 16 zł ) co prawda można taniej mieć MM z dużo większym modelem ale w tym przypadku liczy się jakość a ta jest wysoka. Omija nas żmudne dziubanie skalpelem ale za to mamy gotowe, perfekcyjnie wykonane elementy do sklejenia i pomalowania. Myślę, że jest to ciekawa propozycja i "odskocznia" od tradycyjnie wykonywanych modeli kartonowych. Nie przewiduję "zmierzchu" klasycznych modeli kartonowych wypieranych przez modele cięte laserem i uważam, że jest to bardzo ciekawa propozycja na rynku modelarskim którą wszystkim gorąco polecam.
Myli się ten kto twierdzi, że model jest prosty. Poprawne wykonanie i mechanizacja zajmie na pewno kilka wieczorów i troszkę trzeba będzie nad wykonaniem pomyśleć :-)
Zaznaczam, że wypowiedziałem własne zdanie i nie jestem opłacany przez wydawcę za robienie reklamy. :-)))

 
18-12-05 12:55  Re: [Relacja]Dźwig portowy wycinany laserowo [Draf Model]
Syzyf 



Na Forum:
Relacje w toku - 4


 - 1

PiotrNik – wszystko jest OK – śmiało pisz, jeśli natrafisz na coś ciekawego przy sklejaniu. Twój dźwig jest w innej skali, ale one są przecież niemal identyczne, więc doświadczenia mamy też podobne.
Kyofu – masz rację, że model będzie pracochłonny. Wbrew pozorom trzeba się trochę nakombinować, o samym malowaniu nie wspomnę. Może zrobisz relację z klejenia?

Zbyt wiele elementów nie przybyło, głównie z powodu poświęcenia dużej ilości czasu na malowanie. Dolna część dźwigu (portal) ma trochę większe płaszczyzny i nawet myślałem o malowaniu tego "aerografem". Jednak jest to dla mnie model szkoleniowy i postanowiłem terminować z pędzlem. Niestety efekt nie jest w pełni zadowalający. Farbka za gęsta zostawia smugi, za rzadką trzeba malować więcej razy. Powierzchnie nie są więc idealnie gładkie - trudno - to mój pierwszy model malowany. Wybrałem jakiś pośredni stopień gęstości farbki, ale i tak na biało musiałem malować 8 razy: farbka, schnięcie, lekki szlif papierem 1000 i tak w kółko. Potem kilka warstw żółtego koloru (na obrazku dopiero 4 warstwy). Na zdjęciach wygląda to dobrze, ale potencjalnych oglądaczy „na żywo” trzeba będzie trzymać w pewnej odległości i zabrać im lupy ;-) . Na zdjęciu są też pokazane etapy kształtowania wewnętrznego cylindra na mokro (moczony ok. 15 min.). Pierwszy raz to robiłem i wyszło całkiem fajnie mimo tektury o grubości ok. 1,2 mm.
Portal jest na razie złożony bez kleju – tylko pozuje do zdjęcia.

 
20-12-05 19:31  Re: [Relacja]Dźwig portowy wycinany laserowo [Draf Model]
Kyofu 

 

Miałem pisać prywatnie do wydawcy który by mi pewnie prywatnie odpowiedział i było by po sprawie. Uznałem jednak, że problem może zainteresować pozostałych kolegów śledzących i udzielających się w tym wątku więc do rzeczy !
Model dźwigu czy to 4,5tony czy 45ton sam w sobie jest ciekawy ale przydało by się go na jakimś ciekawym podłożu postawić (nabrzeżu) i tu nie ma problemu –beton z imitacją dylatacji wystarczy... Jednak haczyk tkwi w tym, że dźwig po betonie nie jeździ, porusza się on po szynach, najczęściej „wpuszczanych” w wylewkę betonową tak aby nie wystawały i nie utrudniały ruchu pojazdów poruszających się po nabrzeżu i dowożących towary.
Oglądając wózki jezdne dźwigu 45ton wykonywanego przez syzyfa doszedłem do wniosku, że szyna powinna być podobna do kolejowej a koło toczące się po niej wewnętrzną „bieżnią” z obu stron ograniczają „wargi” czyli obręcze o większej średnicy niż „bieżnia”...
W 4,5tonowym natomiast koło „wózka” tocznego jest po prostu krążkiem nie ograniczonym z żadnej strony, logicznie myśląc wychodzi na to, że powinna go ograniczać konstrukcja szyny która w tym wypadku powinna być „odkuwką” z wyżłobioną prowadnicą - coś na kształt litery „U”. Jak to jest z tymi szynami naprawdę??? Do Gdyni mam trochę daleko i nie pojadę tego sprawdzić mam więc prośbę do wydawcy (lub projektanta) obu modeli aby z łaski swojej wyjaśnił moje wątpliwości – najlepiej przez wstawienie rysunku przekrojowego kół obu dźwigów oraz przekroju szyny wraz z zaznaczeniem jak jest ona „wpuszczana” w otaczający ją plac manewrowy (podłoże). Dobrze by było w jakiejś konkretnej skali ( 1:100 powiedzmy) Mam nadzieję, że opisałem wszystko w miarę przystępnie i będzie wiadomo o co chodzi. Wydaje mi się, że większość modelarzy budujących oba wspomniane modele chciała by je postawić na czymś co konstrukcyjnie przypomina rzeczywiste nabrzeże a nie na przysłowiowej „wariacji na temat”.

 
22-12-05 12:15  Re: [Relacja]Dźwig portowy wycinany laserowo [Draf Model]
Syzyf 



Na Forum:
Relacje w toku - 4


 - 1

Korzystając z tego, że wydawca jeszcze nie udzielił odpowiedzi zadam przy okazji swoje pytanko. Chodzi o element nr 19 - czyli obręcz przyklejoną na końcu nogi portalu. Nogi są 4 a obręczy 8 sztuk. Z rysunków nie bardzo wynika jak mają one być naklejone. Ja skleiłem je w pary i dopiero takie pogrubione przykleiłem do portalu. Jednak przyszło mi potem do głowy, że może powinny być przyklejone tak: jedna na końcu nogi a druga obręcz pod balansjerem na końcu pręta wchodzącego w niego. Dzięki temu balansjer nie odpadnie. Mały rysuneczek pomocniczy.

Kyofu - mi się wydaje, że to świadome uproszczenie autora. Twój dźwig jest bardzo mały i pewnie stąd jest samo kółeczko.
Przy okazji - dalsza część relacji będzie (oby) w następną niedzielę, z uwagi na drastyczne braki czasowe spowodowane przez nieustającą narodową potrzebę świętowania :-).



Post zmieniony (22-12-05 12:18)

 
22-12-05 13:39  Re: [Relacja]Dźwig portowy wycinany laserowo [Draf Model]
DRAF MODEL 

Na Forum:
Relacje w toku - 2
Galerie - 1
 

Wydawnictwo: 
Zapowiedzi i nowości


Odpowiadając na pytanie odnośnie torowiska dźwigów.
Torowisko powinno być wykonane tak jak to opisał Kyofu, to znaczy szyny kolejowe wpuszczone są w wylewkę betonową. Bardzo podobnie ja są wykonywane przejazdy kolejowe. Jak będę miał dłuższą chwilę to zamieszczę zwymiarowany rysunek przekrojowy torowiska. Teraz zamieszczam zdjęcie wykonane w Centralnym Muzeum Morskim w Gdańsku. Dźwig jest w skali 1:100, ale to chyba nie robi różnicy.



Odnośnie podwozia w dźwigu 4,5 tonowym, to tak jak zauważył Syzyf z oczywistych względów kółka zostały uproszczone. Ale w tym samym dźwigu w skali 1:87 (H0) są już sklejane z trzech warstw. Podobnie jest zresztą z rolkami prowadzącymi liny - w skali 1:200 też zostały uproszczone, ale w skali 1:87 są już normalne.
Modelarze zza odry dopominają się już o ten mały dźwig w skali 1:250. Sam nie wiem jak to zrobię. Trudność nie polega tu na wykonaniu modelu, ale na sklejeniu go. W podanej skali model miałby mniej niż 6,5 cm ! ! !

 
08-01-06 12:03  Re: [Relacja]Dźwig portowy wycinany laserowo [Draf Model]
Syzyf 



Na Forum:
Relacje w toku - 4


 - 1

Dzięki Draf Model za odpowiedź (niepełną ;-)).

Następnym elementem dźwigu jest dolny pokład, na którym stoi budka maszynowni. Dopiero po „wycięciu” pokładu dotarło do mnie, że jest on całkiem pokaźnych rozmiarów (wielkości dłoni). Tak duża powierzchnia po pomalowaniu farbką wodną ma tendencję do wichrowania się i tak się stało.
Błędem było w tym przypadku impregnowanie szelakiem, bo on również powoduje deformację tektury. Lepiej pewnie było zastosować Capon, który nie deformuje kartonu, ale cóż - stało się. Na szczęście po przyklejeniu kratownicy i lekkiej fizycznej perswazji udało się go prawie wyprostować.


Znaczne rozmiary dźwigu, a więc i ciężar górnej części, skłoniły mnie też do niewielkiej modyfikacji ruchomego (obrotowego) połączenia pokładu z portalem. W wersji oryginalnej jest jedynie walec, który wchodzi w środek owalnej, górnej części portalu. Nie twierdzę, że taki sposób nie zapewni stabilności, jednak postanowiłem dmuchać na zimne i wzmocnić to miejsce. W moim wykonaniu to połączenie było trochę chybotliwe.

Zrobiłem więc szerszy walec (wzmocniony w środku) oraz dodatkową tuleję wklejoną w otwór w dolnej części portalu. Wszystkie elementy łączy w całość patyczek oklejony papierem.

Po wstępnym, mozolnym pomalowaniu kratownicy pędzlem dałem w końcu za wygraną i przerzuciłem się na aerograf. Stan na dzisiaj:

 Tematy/Start  |  Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 2 z 5Strony:  <-  1  2  3  4  5  ->  => 

 Działy  |  Chcesz sie zalogowac? Zarejestruj się 
 Logowanie
Wpisz Login:
Wpisz Hasło:
Pamiętaj:
   
 Zapomniałeś swoje hasło?
Wpisz swój adres e-mail lub login, a nowe hasło zostanie wysłane na adres e-mail zapisany w Twoim profilu.


© konradus 2001-2024