konradus
satrapa ;>
W Rupieciarni: Do poprawienia - 1
|
Agand w jakims porcie dorwal sie do komputera i napisal mi w mailu.....
"..........
Co do uwag ( też przejrzałem):
1. Arkusze bmp nie są skanowane, tylko bezposrednio konwertowane z grafiki wektorowej.
2. Marginesy - tak mi je program ustawił w automacie pod moją drukarkę i ich nie zmieniałem, a drukarkę mam - ..... stareńkiego jak świat Canona BJC-2000(to jest chyba jeszcze starsze od 600-tek HP) - pomyslałem więc, że skoro taki dziadek sobie z tym radzi - to wszystkie nowsze pewnie też . Ze zmienianiem - byłoby sporo roboty - bo trzebaby przeorganizować wszystkie arkusze.
3. Kolory - skoro w sieci jest taki wzorzec FS-34102, to biję się w piersi aż dudni - nie sprawdziłem. Ja swoje robiłem tak - pomalowałem kawałek kartki ww. pactrą, potem to zeskanowałem i na koniec pobrałem pipetą ze skanu do programu graficznego i zapisałem. Moja drukarka wydrukowała podobnie ( nie powiem, że tak samo - bo bym skłamał) do pomalowanej kartki - no i mnie to wystarczyło. Jezeli ktoś chce zmienić kolory - voilla - nie widzę problemu, w programach graficznych można też zdjąć kolory i zostawić rysunek czarno biały(bez specjalnych problemów) - ale to juz pole do popisu dla domorosłych (albo i zawodowych) komputerowców. Arkusze pokolorowałem - bo znam sporo ludzi, którzy nie lubią sięgac po pędzel i to specjalnie dla nich, ale według mnie model pomalowany farbami wygląda sporo "prawdziwiej" niż wydruk - nawet z firmowej wycinanki ( cóż, de gustibus non disputandum)
4. Czekam na błędy merytoryczne... bo mnie model skleił się bez problemów - dziwne by było gdyby było inaczej. ( O kilku "oszustwach" napisałem w instrukcji a o kilku nie - ale przecież każdy modelarz jest mniej lub więcej "oszustem" [ wcale sam tego nie wymyslilem, tylko przeczytałem w jednym z modelarskich pism])
5. No i wreszcie NAJWAŻNIEJSZE - W TYM MODELU NIC NIE ŚCIĄGAŁEM Z MM - JEST ZAPROJEKTOWANY KOMPLETNIE OD NOWA - co zresztą widać po dokładniejszym przyjrzeniu się rysunkom. Nawet wymiary są inne - "ciut bardziej" zblizone do oryginału ( na tyle na ile pozwoliły mi to zdjęcia i rysunki które posiadam - no i oczywiście zdrowy rozsądek, którego mam nadzieję, trochę mi jeszcze zostało).
pozdrowienia dla WSZYSTKICH Forumowiczów
Agand
.........."
po czym wsiadl na statek i poplynal dalej.... :)
K.
|