QN
Na Forum: Relacje w toku - 3 Relacje z galerią - 23 Galerie - 8
W Rupieciarni: Do poprawienia - 1
- 3
|
Sporo czasu minęło od mojej ostatniej relacji. Typowy problem wszystkich sklejaczy - brak czasu. Ale wreszcie udało mi się coś polepić i może od biedy pokazać. Jak zwykle (niestety) zdjęcia są nie najlepszej jakości, bo robione skanerem.
Ale pora wrócić do konkretów.
Kilka miesięcy temu pytałem, czy nie znalazłoby się kilka osób chętnych do zmierzenia się z tematem Tygrysa Królewskiego. Paru chętnych się znalazło, choć jakieś początki relacji zaczął chyba tylko PrzemekW. Ale może coś się jeszcze pojawi:))
Troszkę o tym co chcę zrobić.
Po ostatnich 2 rosyjskich modelach pancerki (ISU-152 i T-34) robionych od podstaw zdecydowałem, że na półce przydałaby się jakaś przeciwwaga w postaci pojazdu niemieckiego. Po długich przemyśleniach, godzinach przed internetem natknąłem się na pewien model:
http://www.missing-lynx.com/gallery/german/kingtiger_jlievonen.html
Malowanie w ośmiorniczkę tak mnie urzekło, że postanowiłem go popełnić.
A ponieważ nie ma na rynku żadnego modelu późnego Tigera II z wieżą Henshla, więc znów robota od podstaw.
To co pokazuję do tej pory zrobiłem w ciągu ostatnich 2 miesięcy. Niewiele tego, bo czasu brakuje.
Na początek zaprojektowałem płyty pancerne kadłuba. Klejenie kadłuba tradycyjnie już planuję zrobić z płyt o kształcie i grubości odpowiadającej oryginalnym płytom w skali 1:25. Kosztowało mnie to na razie niezły ból palców przy wycinaniu 6mm tektury.
Płyty prawie spasowane, wycięte, więc pora zabrać się za esencję pancerki, czyli układ jezdny.
Na pierwszy ogień tradycyjnie idą gąsienice. Trochę czasu zabrało mi dojście jakie były typy ogniw i do jakich pojazdów. Gąski tradycyjnie są zaprojektowane z pojedynczych ogniw. Udało mi się w końcu opracować 5 typów ogniw, używanych w różnych egzemplażach Tigera II. Są 2 typy gąsienic transportowych - jeden ja wykorzystuję w robionym przeze mnie modelu i 3 typy gąsienic bojowych - do kół napędowych 9- i 18-zębowych. Mam nadzieję, że ukażą się w następnym Fanatyku Kartonu.
Trochę o zawartości zdjęć.
Na 1 zdjęciu są ogniwa do gąsienicy transportowej. 1 gąsienica składała się z 46 par ogniw jak na zdjęciu. Ogniwa nie mają jeszcze zębów i wymagają wikolowania i malowania. Zdjęcie 2 i 3 to z grubsza wycięte płyty pancerne kadłuba.
Na dzień dzisiejszy mam sklejone 10 ogniw z grzebieniami i 1 bez (to dwuczęściowe).
Przekonałem się jednak, że te gąsienice są znacznie trudniejsze niż w T-34 i sporo czasu się zejdzie zanim je skończę.
Jeszcze jedna uwaga. Model oczywiście w skali 1:25, bez wnętrza.
Chciałbym tu również podziękować Batonusowi i PrzemkowiW za podesłane materiały, bez których nie mógłbym ruszyć z "produkcją".
Post zmieniony (25-04-05 18:52)
Post zmieniony (18-12-14 21:26)
|