FORUM MODELARZY KARTONOWYCH   
Regulamin i rejestracja regulamin forum  jak wstawiac grafike, linki itp do wiadomosci grafika i linki w postach

FORUM GŁÓWNE
Modele kartonowe, ich budowa, technika, problemy, recenzje, nowości oraz wszystkie tematy związane z Naszym Hobby :-)


Projekt Grupowy:  50 lat Małego Modelarza  
Na tapecie:  Akcja sprzątania forum. W czynie społecznym, bez nagród i medali :>  
Na tapecie:  Projekt 50 lat Małego Modelarza - apel o uzupełnienie brakujących zdjęć.  


 Działy  |  Tematy/Start  |  Nowy temat  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Widok rozszerzony (50 postów/stronę)  |  Zaloguj się   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 1 z 4Strony:  1  2  3  4  ->  => 
24-01-05 10:32  [Relacja] HMS Granado by Piotr cz.1
PiotrK 



Na Forum:
Relacje w toku - 2
 

Witam,

Od paru miesięcy buduję model XVIII-wiecznego angielskiego kecza moździerzowego HMS Granado. Jako, że już od paru miesięcy prowadzę relację z budowy mojego modelu na Kartonworku, postaram się w paru najbliższych postach zrobić skrót i zaprezentować najciekawsze już wykonane elementy.

Będę wdzięczny za wszelkie uwagi, sugestie, czy wskazanie błędów itp. Cenne również będą różne informacje o samym HMS Granado (np. jak miał załogę?), o życiu na żaglowcu (czyli po co tyle lin i jak to wszystko działało) itp.


Moja przygoda z modelarstwem zaczęła się pod koniec lat siedemdziesiątych od sklejania (najczęściej nie dokończonych) modeli z Małego Modelarza. Po ponad 25 latach znów zainteresowałem się modelarstwem kartonowym. Impulsem stały się wydane przez Shipyard modele dawnych żaglowców. W jednym z hipermarketów kupiłem za grosze (no dokładniej 10 PLN) kartonowy model HMS Granado.
Postanowiłem go wykorzystać jako poligon doświadczalny. Przez lata zmieniły się dostępne materiały, technologie modelarskie. To co kiedyś wydawało się niewykonalne teraz wydało się proste... no i żaglowce... jest w nich niepowtarzalny urok...

==== MODEL ====
Model HMS Granado wykonany jest w skali 1:96 (długość 56cm). Podstawą jest model kartonowy wydany przez poznańskie wydawnictwo SHIPYARD pod koniec lat dziewięćdziesiątych. Wydawnictwo określa ten model jako wersję z 1742 roku, ale wyposażenie wskazuje na okres późniejszy (szczegóły w poście o historii tego okrętu).

Poniżej okładka... Dokładniej dwie okładki, gdyż pod koniec minionego roku wydawnictwo wznowiło ten model (wprowadzając drobne zmiany kolorystyczne, dodając parę brakujących części i... dodatkowo dokładając drugi model - szalupę z HMS Bounty w skali 1:48)


Przystępując do pracy zrezygnowałem z wykonania go w standardzie. Zdecydowanie nie odpowiadała mi zaproponowana kolorystyka (np. żółte pokłady) oraz użyty papier. Zdecydowałem się, że przeskanuję go, następnie usunę kolory, wydrukuję wszystko na jednakowym papierze, a sam model pomaluję farbami akrylowaymi.
Wycinanka zawiera około 1600 elementów (z tego 70 to są części masztów - które zastąpię drewnianymi). Zabawy więc będzie sporo...

Na koniec jeszcze jedno zdjęcie z wydawnictwa. Tak ma wyglądać skończony model (oj jeszcze to odległa przyszłość...)


c.d.n.

pozdrawiam

Piotr

---------------------------------------------------------
W budowie HMS Granado 1:96 (Shipyard)

Post zmieniony (23-03-05 09:13)

 
24-01-05 10:34  HMS GRANADO - Rys historyczny
PiotrK 



Na Forum:
Relacje w toku - 2
 

Budując model okrętu zawsze interesuję się historią pierwowzoru. Dlatego pozwolę sobie trochę ją przybliżyć...

Moździerzowce to jednostki o wysokiej specjalizacji przeznaczone do bombardowania i niszczenia umocnień bądź fortyfikacji nadbrzeżnych.

HMS Granado był szóstym z serii dwunastu keczów moździerzowych.

Zamówiono go 14 września 1741 roku. Stępkę (a w zasadzie kil) położono 18 listopada tego roku.
Nie jest pewne kto go zaprojektował. Przypisuje się to Thomas'owi Slade, konstruktorowi okrętów z Ipswich. (Slade był projektantem między innymi HMS Victory)
Konstrukcja Granado była dość niezwykła. Zakładała możliwość wykorzystania (wyposażenia) go jako slupu bądź moździerzowca.

Zwodowany 22 czerwca 1742 roku został w Harwich wyposażony ostatecznie jako slup.
Wykorzystywano go do patroli wschodnich wybrzeży Anglii.
W okresie od 16.06.1745 do 17 lipca 1756 roku (czyli do dnia wydania rozkazu Admiralicji o przezbrojeniu) konfiguracja Granado została zmieniona w stosunku do pierwotnych planów. Dodano dwa działa 4 funtowe zwiększając ich ilość do 10. Wprowadzono dodatkowe dwie ambrazury na dziobie, dzięki czemu nowe działa można było używać również do ostrzału w kierunku dziobu.

Przezbrojenie na moździerzowiec nastąpiło dopiero w 1756 roku (wybuch Wojny Siedmioletniej pomiędzy Anglią i Francją).
Oryginalne plany Admiralicji zakładały wyposażenie w dwa 13 calowe moździerze (zasięg maksymalny 3,5 kilometra; pocisk o wadze 90 kg).
Ostatecznie jednak okręt w 1756 roku został wyposażony w jeden 13 calowy oraz jeden 10 calowy.
Co potwierdza między innymi list z 1757 roku mówiący o ilości 50 dużych i 50 małych pocisków moździerzowych przechowywanych na okręcie.

W styczniu 1759 roku wziął udział w składzie eskadry komodora Johna Moore'a w bombardowaniu Francuskiej bazy morskiej Fort Royale na Martynice oraz zdobyciu Gwadelupy (bombardowanie Fort Luis).
Na wody ojczyste powrócił w październiku 1759 roku.
HMS Granado pełnił rolę moździerzowca do 20 marca 1760 roku. W dniu tym rozkazem admiralicji został ponownie przemieniony na dwa lata w slup.

W sierpniu 1761 roku został ponownie wyposażony jako kecz moździerzowy i skierowany na Karaiby.
W styczniu 1962 roku wziął udział w prowadzonej przez admirała Georga Rodney'a akcji opanowania Martyniki. W sierpniu 1762 roku działa na wodach należącej do Hiszpanii Kuby, uczestnicząc w bombardowaniu i zdobyciu Hawany (13 sierpień 1762).
Do Anglii powraca 29 maja 1763 roku.

30 Sierpnia tegoż roku w związku z zakończeniem Wojny Siedmioletniej HMS Granado został skreślony z listy floty i sprzedany za 575 funtów.

Będę wdzięczny za wszelkie upupełnienia i korekty...

pozdrawiam

Piotr

---------------------------------------------------------
W budowie HMS Granado 1:96 (Shipyard)

 
24-01-05 10:48  Re: HMS Granado by Piotr [relacja z budowy]
Kojak 



Na Forum:
Relacje w toku - 6
Relacje z galerią - 4
Galerie - 6
 

No to czekam na dalszy ciąg relacji :)

PozdrawiamKojak

 
24-01-05 11:15  HMS GRANADO - Kadłub - poszycie pomocnicze
PiotrK 



Na Forum:
Relacje w toku - 2
 

Witam,

Teraz pierwszy post o właściwej budowie...

Kadłub wykonany jest klasycznie z podklejonych kartonem wręg i wzdłużnic.
Dla łatwiejszego oklejenia dolnej części kadłuba zastosowałem. wypełnienie jej pianką montażową.
Pokrycie kadłuba wykonane jest z dwu warstw. Dolna cześć oklejona jest pomocniczym poszyciem wklejonym prostopadle do stępki. Jest to metoda powszechna przy kartonowych modelach okrętów. Oczywiście w przypadku żaglowca efekt daleki jest od oczekiwanego. Poniżej wygląd oklejonego tak kadłuba.


Przed przyklejeniem górnej części burt wkleiłem podklejone pokłady. Te elementy pomalowałem farbą akrylową Pactry. Dla odwzorowania układu desek i nitów wycisnąłem odpowiednie zagłębienia.


Górna część burt jest też dwu warstwowa plus pokrycie wewnętrzne.
Papier to piękny materiał. Z płaskiej kartki można uzyskać niezwykłe kształty...

Jak widać przed przyklejeniem poszycia pomocniczego wkleiłem już pomalowane poszycie wewnętrzne. Sam kadłub też został przygotowany do łatwiejszego montażu po przez oklejenie cienkim papierem. Na kolejnych zdjęciach kadłub całkowicie oklejony pierwszym poszyciem.

Na pokładzie nie przyklejone jeszcze stanowiska moździerzy.

c.d.n.

pozdrawiam

Piotr

---------------------------------------------------------
W budowie HMS Granado 1:96 (Shipyard)

 
24-01-05 11:44  HMS GRANADO - Kadłub - poszycie główne
PiotrK 



Na Forum:
Relacje w toku - 2
 

Poszycie zasadnicze kadłuba w części dennej tworzą długie paski klejone wzdłuż kadłuba. Wykonałem je zgodnie z opracowaniem wydawcy (teraz wiem, że lepiej je było pociąć na węższe kawałki imitujące pojedyncze deski).


Wklejenie stępki i stewy dziobowej i rufowej wymagało wycięcia w poszyciu szczeliny. Po montażu powyższych elementów przyszedł czas na malowanie. Na ostatnim zdjęciu widać fakturę zewnętrznego poszycia z wyciśniętym układem desek.


Kadłub uzupełniłem o odbojnicę, wzmocnienia, poręcze. Skończyłem tez zasadnicze malowanie (część podwodna na biało; fragmenty stew, odbojnica, wzmocnienia oraz poręcze na kolor czarny).
Teraz już nie można łatwo poznać z czego jest on wykonany...
Na tym etapie powstała również podstawka (oczywiście z 3 milimetrowego kartonu).


c.d.n.

pozdrawiam

Piotr

---------------------------------------------------------
W budowie HMS Granado 1:96 (Shipyard)

 
24-01-05 12:41  HMS GRANADO - Kadłub - drobnica
PiotrK 



Na Forum:
Relacje w toku - 2
 

Kolejnym elementem który wykonałem był kosz dziobowy.


Wykonałem również trochę "drobnicy" stanowiącej część wyposażenia okrętu (pokrywy luków, furty armatnie, ławy wantowe, schodnie, kotbelki, kozły, balustrada, kołowrót, dzwonnica...).

...najlepiej spojrzeć na poniższe zdjęcia...



A na koniec tego postu jeszcze jeden widok na "bałagan" stoczniowy na pokładzie i zbliżenie na część dziobową z kabestanem i dzwonnicą (sam dzwon zrobiłem z ...chusteczki higienicznej).


c.d.n.

pozdrawiam

Piotr

---------------------------------------------------------
W budowie HMS Granado 1:96 (Shipyard)

 
25-01-05 15:27  HMS GRANADO - Lustro rufy cz.1
PiotrK 



Na Forum:
Relacje w toku - 2
 

Cześć!

Prace przy kadłubie nie były by kompletne bez tego co w żaglowcach jest najpiękniejsze (.. no oczywiście poza samymi żaglami..), a jednocześnie stanowi utrapienie dla takiego modelarza jak ja. Krótko mówiąc różnego rodzaju ozdób. Na początek lustro rufy (czyli to co widać na "zadku" kadłuba).

Lustro rufy w wycinance składa się głównie z dwu elementów (38 i 39):

Część 38 przedstawia okna + drobne ozdoby
Część 39 to główna dekoracja rufy - płaskorzeźba z postaciami.
Jak już wspominałem w wcześniej są one jednak przygotowane tragicznie.
Do tej pory ukazały się dwa wydania HMS GRANADO.
Elementy ze starszego wydania (SHIPYARD Nr 2) prezentuje zdjęcie lewe.
Na zdjęciu prawym widać, że w nowym wydaniu (SHIPYARD Nr 18) autorzy zmienili kolorystykę. Opracowali tez od nowa większość płaskorzeźby. Teraz już bardziej widać co przedstawiają (choć nie wszystkie). Niestety, jak w innych nowszych opracowaniach Shipyardu jakość wydruku kolorowego pozostawia wiele do życzenia. Widać taki "raster", że całość sprawia wrażenie rozmazanego, nieostrego rysunku.


W sieci znalazłem drewniany model HMS GRANADO - i co ważne z dokładnymi zdjęciami. (KLIKNIJ a też będziesz mógł go oglądnąć)
Niestety nie mogę stwierdzić na ile jest on zgodny z oryginałem. Często drewniane zestawy nie są zbyt wiernymi kopiami.
Dla mnie jednak jest ważne to, że mogłem oglądnąć sobie zdobienia rufy.


W sumie bardzo podobne do tego co oferuje wycinanka. Ważne, że tu już widać dokładnie co przedstawiały płaskorzeźby. Zupełnie inna jest jednak kolorystyka. To jest jednak problem wielu żaglowców. Najczęściej brak miarodajnych informacji na temat użytych kolorów. Autorzy opracowań starają się odtworzyć ją w oparciu o różne zasady (np. związane z heraldyką) lub analogie z innymi okrętami danego okresu.

I tu wracamy do mojego modelu. Postanowiłem oprzeć się na układzie lustra z wycinanki; płaskorzeźby skorygować wg drewnianego modelu, a kolorystykę zapożyczoną z Shipyardu lekko poprawić pod własne upodobania oraz wyobrażenia o żaglowcach tego okresu.

Po obróbce komputerowej otrzymałem taki projekt "mojego" lustra rufy.


c.d.n.

pozdrawiam

Piotr

---------------------------------------------------------
W budowie HMS Granado 1:96 (Shipyard)

 
25-01-05 17:57  Re: HMS Granado by Piotr [relacja z budowy]
panczo 



Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 2
Galerie - 4
 

Cześc Piotrze. Model wydaje się zrobionybardzo porzadnie i ładnie. Chciałem zapytać jak zrobiłeś fakture drewna i podział na deski oraz

 
26-01-05 09:53  Re: HMS Granado by Piotr [relacja z budowy]
PiotrK 



Na Forum:
Relacje w toku - 2
 

Panczo napisał:

>Chciałem zapytać jak zrobiłeś fakture drewna i podział
> na deski oraz

Imitacja deskowania - Nie stosuję jakiejś nowej metody. Przerwy między deskami wykonuję przy pomocy tępego noża i linijki. Później już z mniejszą siłą wyciskam imitację słojów. Oczywiście nie wszystkich, tylko parę tak by wyglądało to ciekawiej. Najczęściej parę falistych linii na deskę. Jeśli mają być również imitacje gwoździ to w ruch idzie igła.

Przystępując do budowy zdecydowałem się na prostszy wariant. Maluję farbami Pactry bez mieszania. Przy następnym modelu na pewno to zmienię.

Oczywiście jednolite malowanie nie jest ideałem. Warto pokusić się jeszcze o lepsze malowanie imitujące fakturę drewna (zamiast wyciskania słojów). Można je poprawić stosując np. "płukanki", technikę suchego pędzla czy też suche pastele (wszystko to techniki znane i stosowane przez modelarzy tworzących modele broni pancernej).

pozdrawiam

Piotr

---------------------------------------------------------
W budowie HMS Granado 1:96 (Shipyard)

 
26-01-05 10:00  HMS GRANADO - Lustro rufy cz.2
PiotrK 



Na Forum:
Relacje w toku - 2
 

Witam,

Ostatnio opisałem jakie lustro rufy chciałem zrobić. Teraz przyszedł czas by opisać jak je budowałem.

Założyłem sobie, że wykonam je z kilku cienkich warstw papieru.
Takie rozwiązanie ma parę plusów. Rufa nie będzie taka "płaska" (szyby, ramy, futryny, kolumienki będą miały swoja głębokość).
Łatwiej też będzie całość pomalować.
Schematyczny podział na poszczególne warstwy i elementy pokazuje poniższy schemat (sporo się przy nim namęczyłem, ale chyba warto było).


Część 38będzie zbudowana z pięciu warstw.
A - tył lustra Jedyny grubszy element bo wykonany z brystolu. Wszystkie pozostałe zrobione są ze zwykłych kartek do drukarki
Na tym elemencie czarną farbą malujemy obszary okien.
B - maska Cienka kartka z wyciętym otworem na folię imitującą szyby (dzięki temu po przyklejeniu folii powierzchnia jest płaska)
C - ramy okien W tej warstwie wycinamy obszary szyb i malujemy ramy odpowiednim kolorem
D - futryny Wycinamy prostokątne otwory na okna i malujemy całość na kolor kadłuba, Dodatkowo górną część malujemy kolorem żółtym.
E - kolumienki i zdobienia Tak naprawdę to zbiór małych pomalowanych elementów upiększających rufę

A tak wygląda to w praktyce - dokładniej po pierwszym malowaniu:

Warto zwrócić uwagę, że nie jest konieczna duża precyzja w malowaniu. Wszystkie niedokładności są zakrywane przez kolejne warstwy.

Na część 38 naklejony będzie element 39.
Tak wygląda sklejona (warstwy A-D) część 38 , a poniżej tło płaskorzeźb czyli część 39 (warstwa F).


Dla elementu 39 planuje już tylko dwie warstwy.
F - tło płaskorzeźb Tu już trzeba starać się wszystko pomalować dokładnie. Na szczęście jest tu tylko ozdobny pasek w dolnej części oraz drobne ornamenty roślinne w centralnej.
G - (i to co tygryski lubią najbardziej) płaskorzeźby Sześć pojedynczych płaskorzeźb przedstawiających żołnierzy i smoki.

Długo zastanawiałem się jak je zrobić. Ostatecznie zdecydowałem się na wykorzystanie kleju wikolo podobnego (Pattex do drewna wodoodporny).
Idea jest prosta. Na kartce z wydrukowanym rysunkiem płaskorzeźby nanosi się gęsty klej. W ten sposób uzyskuje się wypukłości.
Czasem należy nanieść parę warstw by uzyskać wyższą płaskorzeźbę, albo odwzorować drobne szczegóły. Przed naniesieniem kolejnej warstwy czekamy, aż wcześniejsza stwardnieje. Dzięki przezroczystości wyschniętego kleju cały czas widać dobrze rysunek, który odtwarzamy. Dodatkowo "podeschnięty" klej można formować (przy użyciu ostrzy, igieł itp.) nadając mu bardziej wymyśle kształty.
Przygotowaną płaskorzeźbę malujemy i następnie wycinamy ostrym nożem lub wąskimi dłutami (z tym będę miał najwięcej zabawy) . Dodatkowo potrzebny może być retusz bocznych krawędzi (ale to już proste).
Myślę, że to prosta metoda nie wymagająca uzdolnień rzeźbiarskich a efekt chyba nie jest zły.

Poniżej płaskorzeźby po pierwszym podkładowym malowaniu:


Podstawowe elementy już zrobione, ale jeszcze nie sklejone. Dodatkowo małe zbliżenie na same płaskorzeźby.

Wbrew pozorom wycinanie płaskorzeźb nie było takie trudne.
Tu jedna uwaga. Jak już wcześniej pisałem płaskorzeźby wykonywałem na cienkim papierze drukarkowym.
By łatwiej można było je wyciąć (szczególnie bardzo drobne szczegóły np. płomienie nad pociskami) wzmocniłem go cyjanoakrylem.

c.d.n.

pozdrawiam

Piotr

---------------------------------------------------------
W budowie HMS Granado 1:96 (Shipyard)

 Tematy/Start  |  Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 1 z 4Strony:  1  2  3  4  ->  => 

 Działy  |  Chcesz sie zalogowac? Zarejestruj się 
 Logowanie
Wpisz Login:
Wpisz Hasło:
Pamiętaj:
   
 Zapomniałeś swoje hasło?
Wpisz swój adres e-mail lub login, a nowe hasło zostanie wysłane na adres e-mail zapisany w Twoim profilu.


© konradus 2001-2024