CzeJas
Na Forum: Relacje w toku - 1
|
Zachecony pochwałą sys-a http://www.konradus.com/forum/read.php?f=1&i=63753&t=63753 opiszę teraz jak zrobiłem osłonę silnika do Fokkera.
1. Najpierw trzeba zrobić kopyto (rys. 1.) Z braku drewna lipowego zrobiłem sklejkę z kartonu nasączonego Wikolem. O zgrozo - wyszło coś twardszego od dębu! Obrobiłem to pilnikiem.
2. Matrycę uzyskałem przez odciśnięcie kopyta w Poxilinie. Trzeba potem opiłować kopyto, aby między nim a matrycą mógł zmieściś się karton. Matrycę, od wewnątrz trzeba polakierować, aby była śliska.
3. A teraz tłoczenie:
- "obciągnąłem" kopyto folią do pakowania żywności, aby papier się do nigo nie przykleił.
- nałożyłem na kopyto wycięty kawałek ciękiej bibułki namoczonej uprzednio w roztworze Wikolu.
- uformowałem bibułkę przez dociśnięcie na ok. pół minuty matrycą
- przykleiłem na bibułkę elementy osłony silnika delikatnie nasączone uprzednio (od strony niezadrukowanej) roztworem Wikolu.
- ostrożnie (aby uniknąć przesunięć) docisnąłem wszystko matrycą (rys. 2.) i trzymałem pod dociskiem ok. 15 minut
- po zjęciu matrycy pozostawiłem tak uformowaną osłonę do wyschnięcia
4. retuszowanie krawędzi, malowanie od wewnątrz, itd, itp, ...
Ot i wszystko.
pozdr. CzeJas
--------------------------------------------------------------------------------
Nie ma rzeczy niemożliwych! Niektóre wymagają jedynie
poświęcenia większej ilości czasu.
--------------------------------------------------------------------------------
Cze - Jas
Post zmieniony (21-01-05 14:43)
|