Waldek K
Na Forum: Relacje w toku - 2 Relacje z galerią - 2 Galerie - 4
|
Oto po bezskutecznych poszukiwaniach w okolicznych kioskach udałem się wczoraraj do empiku celem nabycia tego modelu. Pierwsze przejrzenie dało pozytywne wyniki, więc dokonałem zakupu. Dlaczego ważne było to przejrzenie? Otóż to czego obawiałem się najbardziej w tym modelu, to to iż został zrobiony na podstawie planów z Modelarza, planów bardzo ładnych, ale też niestety mocno mijających się z prawdą (zły kształt rufy i dziobu oraz inne "drobiazgi"). Szczęśliwie ten model nie ma tych wad, chociaż niestety w opisie nie zostało podane na jakiej podstawie model opracowano.
Jednak zacznę od poważnej wady, nie tyle modelu, a samego wydania - format. Otóż model długości 240 mm został wydany na formacie B4. Nie mam bladego pojęcia po co? Może to chęć utrzymania tradycji, albo utrudnienie ewentualnego kopiowania... . Efekt jest taki, że na 6 modeli na półce w sklepie, wszystkie miały zagięty róg, bo pewno wystawały w transporcie spod innych "wymiarowych" czasopism. Wprawdzie wydawca zaopatrzył to wydanie w okładkę takiej grubości, że jeszcze troszkę, a możnaby na niej kleić wręgi, ale to najwyraźniej nie pomogło. Być może ten większy format i gruba okładka nie pozostały bez wpływu na cenę, ale mogę się mylić...
W środku mamy za to spore kuriozum - większość wręg jest na kartonie, czyżby była to próba wypełnienia wolnej przestrzeni, jeśli tak to najwyraźniej dokonana ręką wydawcy, tą samą, która we wstępnych uwagach (pewnie dla utrzymania sumarycznej grubości wręg) kazała owe wręgi naklejać na karton o grubości 0,9 mm (!), ale która zapomniała uczynić taką poprawkę w szczegółowym opisie i tam pozostał 1 mm.
Całość wydrukowano na dobrym kartonie, barwy (obie) są jednolite, nie ma rastra. Intensywności czerwieni na dnie modelu nie powstydziłby się za to żaden robotniczy sztandar. Ładnie odwzorowano deskowanie pokładu i przetłoczenia na niektórych elementach. Model, jak na swoją wielkość ma bardzo dużo elementów, w tym większość bardzo drobnych, z którymi mniej doświadczeni mogą mieć pewne problemy, ale to z kolei oznacza dużą wierność odwzorowania rzeczywistości. Bardzo ładna bandera mogła jednak zostać wydrukowana na papierze, a nie na kartonie.
Model ma bardzo interesująco rozwiązany szkielet, co przy takim kadłubie na pewno ułatwi klejenie poszycia. Rysunki montażowe są bardzo przejżyste i mimo, że nie ma planu generalnego, na pewno nie będzie problemów w rodzaju ..."gdzie ja to mam, kurde, przykleić"...
Model jest więc raczej skierowany do modelarza "wyrobionego" i takiego, który tego modelu właśnie oczekiwał, wnoszę tak również z faktu, że nie zastosowano "chwytliwego", kolorowego obrazka na okładce, takiego co to spowodowałby u potencjalnego nabywcy nieodpartą chęć zakupu. Okładka raczej nawiązuje do starej polskiej szkoły plakatu, którego zadaniem jest raczej spowodowanie u widza zadumy, nad tym co autor chciał nam powiedzieć...
Koniec końców model wart kupienia :-D
Pozdrawiam
Najlepsza skala to...? 1:100!!!
W budowie: PT-109 i PT-171 , USS Emmons
Free papermodel LCP(S)
|