modelmaniak
Na Forum: Relacje w toku - 3 Galerie - 7
|
Rozpocząłem , jak przewiduje w opisie projektant , od wykonania wnętrza kabiny pilota. Ponieważ od lat odcinam wszystkie skrzydełka sklejkowe, tak zrobiłem i tym razem.Wszystko kleiłem na styk . Tektura 1mm - jest nieco za gruba - winno sie zastosowac 0,8 tj, gramatura 900. Naturalnie przed sklejeniem siatek poszycia wymierzałem wręgi po obwodzie / obejmując poszyciem wręgę/ i korygowałem drobne niedokładności . Odcinałem skrzydełka z siatek poszycia i sporządzałem nową podklejkę, którą łączyłem od spodu oba skraje poszycia. Wszystkie krawędzie retuszowałem plakatówką / dobraney kolor / . także po wklejeniu wręgi brzegi segmentu były retuszowane. Ponieważ kadłub jest budowany metodą "wręga- wręga" trzeba właśnie te wręgi dopasować do siebie. Jedni mówią ,że trzeba to robić parami co jest prawdą jeżeli kadłub ma kształt idealnego cylindra. Jeśli zaś jest zbieżny , metoda ta juz nie jest tak cłakiem właściwa choć do uzyskania analogicznych kształtów przyległych wręg można ją zastososwać. Ukosowanie zaś wręg elementów stożka należy już wykonywać indywidualnie uwzględniając grubość poszycia. nie sugerujeę nikomu niczego , ale od lat uszlachetniam i impregnuje siatki poszycia dwukrotnie nasączając je przed wycięciem rozrzedzonym rozcieńczalnikiem Nitro RC-01 klejem modelarskim AK-20 / konsystencja syropu / dość rzadka. Dlatego przed wycięciem - że ewentualne podlewki kleju / każdego/ nie wybłyszczają się
mm
|