FORUM MODELARZY KARTONOWYCH   
Regulamin i rejestracja regulamin forum  jak wstawiac grafike, linki itp do wiadomosci grafika i linki w postach

FORUM GŁÓWNE
Modele kartonowe, ich budowa, technika, problemy, recenzje, nowości oraz wszystkie tematy związane z Naszym Hobby :-)


Projekt Grupowy:  50 lat Małego Modelarza  
Na tapecie:  Akcja sprzątania forum. W czynie społecznym, bez nagród i medali :>  
Na tapecie:  Projekt 50 lat Małego Modelarza - apel o uzupełnienie brakujących zdjęć.  


 Działy  |  Tematy/Start  |  Nowy temat  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Widok rozszerzony (50 postów/stronę)  |  Zaloguj się   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 1 z 2Strony:  1  2  -> 
24-05-23 20:50  [R] Jacht Spray 1 : 50 WMC 2014/04
Ryszard 



Na Forum:
Relacje w toku - 20
Galerie - 33


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 20


 - 9

Witam,

Jakiś czas temu zabrałem się za „ruskiego scouta” ale prace zostały chwilowo przerwane.
Sikorski S-16 wszak nie odleci bo silnik wstawię mu dopiero jesienią.



A tymczasem…
SWL (Sopockie Warsztaty Lotnicze) zmieniły okresowo nazwę na SWSz (Sopockie Warsztaty Szkutnicze).



Powodem było rozpoczęcie budowy modelu słynnego jachtu „Spray” kapitana Joshua Slocuma z zamiarem ukończenia go z końcem tego lata.
Inspiracją dla mnie był nagrodzony w tym roku w kwietniu na Festiwalu Modelarskim w Redzie model tego jachtu w wykonaniu Hastura.
Relację na bieżąco śledziłem na Forum, a sam model miałem okazję oglądać „na żywo”, jak również zamienić parę słów z jego budowniczym.


Festiwal Modelarski - Reda

Model ma być prezentem dla przyjaciela, jednego z „maszopów”, który swego czasu żeglował po morzach południowych a spotkaliśmy się w Papeete na Tahiti.
Tym razem gdy latem się spotkamy podarunkiem nie będzie Jack Daniels a „Spray”.


Piękny jol gaflowy – Papeete, Tahiti

W dawnych, „dobrych” czasach spotykaliśmy się w Sopockiej Maszoperii, nieformalnym stowarzyszeniu pozytywnie zakręconych marzycieli – żeglarzy, podróżników błądzących palcem po mapie i odkrywających „morza dalekie i lądy nieznane” młodych „gniewnych”.
Wodzem i założycielem był charyzmatyczny „maszop” śp. Piotr Legeżyński - postać nietuzinkowa, szalona głowa, pełen pomysłów.
Różnie się nasze losy potoczyły – kilku ukończyło PSM lub PSRM, inni oceanografię osiągając tytuły profesorskie (przywołam tu między innymi postać nieżyjącego Krzyśka Skórę z fokarium na Helu, członka PAN-u) a inni zostali kapitanami jachtowymi czynnie uprawiając żeglarstwo.

Piotr w 1974 r. wraz ze studentami oceanografii UG zbudował na bazie wycofanej szalupy z m/s „Puławskiego” (z PLO otrzymał ją Instytut Oceanografii w Gdyni) jacht „Kurka Wodna.
Była to pierwsza „flagowa” jednostka naukową na Zat. Puckiej w czasie letnich praktyk studenckich. Ja także miałem okazję gościć na jej pokładzie w żegludze szuwarowo-bagiennej.




To co pozostało…

Kończąc tą sentymentalna podróż w czasie i przechodząc do relacji z budowy zacytuję słowa Slocuma z jego książki „Samotny żeglarz” (tytuł oryg. „Sailing Alone Around the World”) :

„… gdziekolwiek żeglował mój statek, płynęły szczęśliwe dni mojego życia.”

Tak… były to dla nas, dla mnie, naprawdę szczęśliwe dni.

A więc zaczynamy relację..,.

Sezon 1, Odcinek 1

Będzie to pierwszy mój model szkutniczy i mam nadzieję, że z pomocą doświadczonych szkutników z Forum, łódka zostanie ukończona i pomyślnie zwodowana.




Slocum „Spray’a” budował 13 miesięcy.


Sydney 1896 r.

Wyruszył w rejs z Bostonu z ożaglowaniem typu slup a od Cieśniny Magellana po przebudowie jak również skróceniu grotmasztu i bukszprytu był to jol.
Planowałem zakup do modelu dodatków (wręgi, żagle, maszty i bloczki) ale nakład ich został już wyczerpany. Ano zobaczymy co i jak, martwić się będę później.

Niewielka ilość archiwalnych zdjęć, przeróbki dokonywane przez Slocuma, znaczna ilość (różniących się szczegółami konstrukcji, wyposażenia, malowania) kopii tego jachtu nie ułatwiają określenia jak naprawdę było, jak dany element wyglądał w rzeczywistości (np. źródła – plany pokazują, że były kwadratowe okna w pokładówkach a na zdjęciach ich brak). \

W budowie będę się posiłkował:

- planami „Spray’a” zamieszczonymi w Modelarzu nr 4/197, którego skan otrzymałem od Pawła O.
(na okładce piękny obraz znanego malarza marynisty Adama Werki)



- planami z rosyjskich stron internetowych

Model został opracowany właśnie na podstawie tych planów.
Porównanie wszystkich trzech (z WMC, Modelarza i stron internetowych) ukazuje pewne rozbieżności między nimi. Niektóre uwzględnię jak również spróbuję w miarę posiadanych materiałów dokonać waloryzacji (w pewnym stopniu).

Wycięte wręgi naklejone na 1 mm tekturę.



By usztywnić szkielet wkleiłem odpowiednio wygięty drut o średnicy 2 mm.



Puste przestrzenie między wręgami wypełniłem pianką kwiatową i okleiłem odpowiednio poprzycinanymi kawałkami tektury (1 mm) później cały kadłub pokryłem szpachlówką do drewna.





Przed przyklejeniem pokładu wytłoczyłem przebieg desek.




Odciąłem nadburcia a po ich przyklejeniu do kadłuba powstał uskok o grubości kartonu (widoczne pod nadburciem białe płaty w zamierzeniu projektanta są podposzyciem).



Uskok został zlikwidowany po naklejeniu pasków kartonu a nierówności pokryłem szpachlówką akrylową.




Szpachlówki użyte do kadłuba



Ze zrobionego xero powycinałem poszczególne planki poszycia (w projekcie są to paski o trzech plankach). Po przycięciu i dopasowaniu wg nich wyciąłem oryginalne planki – przed przyklejeniem będą one malowane na ciemnozielono.
Poszycie dołu kadłuba w projekcie jest koloru drewna (o takiej samej barwie jak wewnętrzne powierzchnie nadburcia) – trochę ciemniejszego od pokładu. W książce autor pisze, że pokrył spód dwukrotnie farbą zieloną a burty bielą cynkową.
Na archiwalnym zdjęciu widać, że poszycie jest bardzo ciemne i uważam, że znacznie odbiega od normalnego koloru drewna (kadłub był kryty deskami z sosny górskiej o grubości 38 mm a wręgi i kil z dębu). Poszczególne planki od wewnątrz schodziły się na styk a na zewnątrz w szpary wstawiony był dychtunek - bawełna i pakuły.
Na zdjęciu widać także, że kluzy kotwiczne są w obu nadburciach a nie tylko jak w projekcie w sterburcie. Dorobię więc ją także w bakburcie.



Xero planek nakleiłem na kadłub i przeszlifowałem.



Już po naklejeniu pokładu i nadburcia spostrzegłem, że były one pomalowane od wewnątrz na biało co widać na archiwalnym zdjęciu.



Już ich nie przemaluję – zostaną więc brązowe. Bukszpryt natomiast (jego dolna belka) będzie biały a nie koloru drewna jak w projekcie.

Tyle na pierwszy raz...

Pozdrawiam,
Ryszard

 
25-05-23 13:44  Odp: [R] Jacht Spray 1 : 50 WMC 2014/04
Art 



Na Forum:
Relacje w toku - 4
Relacje z galerią - 4
Galerie - 27


 - 8

Piękna historia, pięknie pokazana, pięknie budowana, pięknie ! :)
Kibicuję i będę gorąco wspierał.

--
W budowie: STS Lwów; Pancernik Borodino; Wodnosamolot PBY CATALINA; Czołg MERKAVA Mk II;

Zapraszam do: http://art-modele.pl/

 
26-05-23 12:35  Odp: [R] Jacht Spray 1 : 50 WMC 2014/04
Winek 



Na Forum:
Relacje z galerią - 8
Galerie - 16


 - 10

Jak zawsze profesjonalne podejście Ryszarda do wykonywanych modeli (do tej pory lotniczych) gwarantuje powstanie piękna replika "Spray'a".
Wypada tu zaglądać i uczyć się modelarstwa. Tak jak od uprzedzającego mnie Art'a.
Powodzenia Ryszardzie!

--
Pozdrowienia dla wszystkich

Winek (WiesławK)

 
26-05-23 13:36  Odp: [R] Jacht Spray 1 : 50 WMC 2014/04
Karas 

Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 1
Galerie - 2
 

Zapowiada się solidny kawał wykonu, miło Pana widzieć w innej kategorii niż szmatopłat: ]
Tak btw, ja tych pianek nie trawię, ani suchej ani mokrej. Osobiście preferuję wzdłużniki jako podparcie do podposzycia, choć nie wiem jakby to się zachowywało przy tak małej jednostce.

pozdr

--
Zwodowane: Shima, HMS Fiji
Stocznia: pampers HMS Suffolk, USS Somers
Wymęczone: zbiornik M6oA2


 
28-05-23 18:49  Odp: [R] Jacht Spray 1 : 50 WMC 2014/04
Ryszard 



Na Forum:
Relacje w toku - 20
Galerie - 33


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 20


 - 9

Witam ponownie,
Dziękuję za tak miłe komentarze - to zachęta do dalszej pracy.

Odcinek nr 2

Elementy poszycie porozcinałem na pojedyncze planki. Już na samym końcu budowy dno zostanie jeszcze raz pomalowane i poprawiona linia rozgraniczająca kolory burt.



Maszty i drzewca – grotmaszt i bom grota zrobione z trzonków pędzelków a pozostałe z patyków bambusowych. Grotmaszt wyszedł mi lekko krzywy ale wyprostowałem go nad parą z czajnika.



Podstawkę trochę przeprojektowałem jest roboczą. Ostatecznie nie wiem czy będzie taka sama, czy zrobię ją z kawałka oszlifowanego przez piasek (otoczak) drewna znalezionego na plaży lub osadzę łódkę na muszli przydaczni (Tridacna) (w temacie tego małża to Slocum pisze, że na pewnym etapie rejsu usunął część balastu z cementu (bloki) i w to miejsce umieścił 30 dużych tych muszli)



Bukszpryt, wystrzał i ich wsporniki, poręcz relingu i inne drobne elementy są lub będą robione z drewna lub patyków bambusowych



Pokładówki wzmocniłem od wewnątrz tekturą. „Bycze oczy” i okno „przeszklone”. Dorobiłem framugi i dodatkowe drzwi w pokładówce kuchennej i (prawie go nie widać) kompas.



Wszystkie liny w zależności od grubości skręcam z grubszej linki bawełnianej.




W piśmie „Modelarz” podano, że na „Spray’u” były n/w liny:
- czarne stalowe - f 38 mm
- kokosowe – f 25 mm
- bawełniane – f 12
Stalowe ? Jak czarne to smołowane. Coś nie tak… Stalowe jeśli już mogły być tylko wanty, sztagi ale… na zdjęciach i planach mamy ściągacze talrepowe dla lin z włókna a nie metalowe zaciski dla stalówek.

Kotwicę zrobiłem inną niż w projekcie – wg zdjęcia. Slocum pisał, że ma 100 m łańcucha kotwicznego i trzy kotwice o wagomiarze: 18, 45 i 80 kg. „Moja” powiedzmy, że to 45 kg. Łańcuszek dokupiłem.



Żagle

W projekcie żagle są karmazynowe.
Slocum pisał o łaciatym, pozszywanym grotżaglu i o nowym komplecie żagli, które otrzymał w Sydney.
Próbowałem zabarwić farbką do tkanin płótno ale zrezygnowałem, bo kolor nie był taki jak zakładałem. Płótno jest koloru lekko beżowego (nie barwiłem go) nasączone rozwodnionym wikolem.
Imitacja zszycia brytów – oddałem do punktu poprawek krawieckich i gdy usłyszałem przy odbiorze cenę usługi to pomyślałem, że chyba przeszycie jest zrobione platynową nicią. Zapłaciłem 25,- PLN Dużo, czy w sam raz ?
Na archiwalnym zdjęciu widać, że żagiel jest „ciemny” o prawie takim samym stopniu szarości jak kamizelka Slocuma. Sadzę więc, że „Spray” musiał w trakcie rejsu nosić również żagle karmazynowe.





Dorobiłem dodatkową remizkę z refsejzingami (vide arch. zdj.) a segarsy zamocowałem do grotżagla za pomocą cienkiej nici wiskozowej, która „robi” za juzing (w projekcie segarsy dziurawią żagiel co nie mogło być w rzeczywistości.



Reflinki - sznurek od herbaty expresowej.




Zastanawiałem się, czy bezan ma podobnie jak inne żagle lik wolny ale ostatecznie liklinę zamocowałem na całym jego obwodzie.



Przybyło trochę różnych elementów ale o nich i co zmieniłem a także o pewnych wątpliwościach (że nie powiem błędach projektanta) odnośnie takielunku ruchomego i stałego w następnym odcinku.



Do następnego spotkania...

Pozdrawiam,
Ryszard

 
29-05-23 09:48  Odp: [R] Jacht Spray 1 : 50 WMC 2014/04
Art 



Na Forum:
Relacje w toku - 4
Relacje z galerią - 4
Galerie - 27


 - 8

Ryszard, idziesz jak huragan :)
Jaką maszynką dysponujesz do skręcania lin?
Masz jakąś metodę do "naszywania" brytów? Krawiec, czy sam? Są bardzo równe.

--
W budowie: STS Lwów; Pancernik Borodino; Wodnosamolot PBY CATALINA; Czołg MERKAVA Mk II;

Zapraszam do: http://art-modele.pl/

 
29-05-23 12:39  Odp: [R] Jacht Spray 1 : 50 WMC 2014/04
Tomasz K. 



Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 6
Galerie - 55


 - 11

Zasiadam na widowni. Żaglowców nigdy za wiele. Ładnie wychodzi, powodzenia.

--
Pozdrawiam!
Po za klejeniem - malarstwo i rysunek http://sabbstone.deviantart.com/

 
29-05-23 15:22  Odp: [R] Jacht Spray 1 : 50 WMC 2014/04
Ryszard 



Na Forum:
Relacje w toku - 20
Galerie - 33


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 20


 - 9

Art : "Jaką maszynką dysponujesz do skręcania lin?"
Z SWSz ściśle współpracuje znany sopocki powroźnik "Łysalina" którego zakład produkcyjny mieści się przy ulicy Kolberga.
Dysponuje najnowocześniejszym sprzętem co widać na poniższym zdjęciu.



Po przesmarowaniu klejem skręcam "ręcami:" :-)

Polecam natomiast kupno latawca. Za jedyne 5,- złociszy mamy:
- 4 szt. prostych (L = 50 cm) o idealnie okrągłym przekroju (f=4 mm) patyki
- x mb (nie mierzyłem ale b. długa) cienkiej (f = ok 0,25 mm) linki



Art : "Masz jakąś metodę do "naszywania" brytów? Krawiec, czy sam?"
Krawiec. Oddałem płótno już sztywne - płukane w rozwodnionym wikolu i z zaznaczonymi ołówkiem liniami przebiegu szycia. Sztywne płótno oddałem w tekturowej teczce, nie było składane. Oddając wyjaśniłem co to takiego i dlaczego ważne jest by przeszycie było proste i równoległe (odstępy wyniosły 2,5 cm). Zaznaczyłem, że nić ma być w kolorze beżowym. Materiał miał wymiary ok. 40 x 30 cm.

Dzisiaj zrobiłem rufowy pędnik - zmieniłem zawieszenie rejki, dodałem flagsztok i flaglinkę z bloczkiem



Ukłony,
Ryszard

 
03-06-23 21:31  Odp: [R] Jacht Spray 1 : 50 WMC 2014/04
Ryszard 



Na Forum:
Relacje w toku - 20
Galerie - 33


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 20


 - 9

Odcinek nr 3
Witam Panów,
Właściwie budowa dobiegła końca - pozostało zamocowanie steru, wybranie luzów linek, drobna kosmetyka, podmalowania etc.
Kilka zdjęć tak na szybko



Pozdrawiam,
Ryszard

 
05-06-23 16:58  Odp: [R] Jacht Spray 1 : 50 WMC 2014/04
Paweł O. 



Na Forum:
Relacje w toku - 6
Relacje z galerią - 2
Galerie - 6


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1
 

Witam.

Ryszard tak jak rozmawialiśmy wczoraj dla mnie superaśny model. Jestem pod wrażeniem tempa i wykonania no i oczywiście wiedzy w temacie szkutniczym, u mnie cała wiedza kończy się na tym że wiem gdzie szukać dziobu a gdzie rufy.

Pozdrawiam.

Paweł O.

 Tematy/Start  |  Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 1 z 2Strony:  1  2  -> 

 Działy  |  Chcesz sie zalogowac? Zarejestruj się 
 Logowanie
Wpisz Login:
Wpisz Hasło:
Pamiętaj:
   
 Zapomniałeś swoje hasło?
Wpisz swój adres e-mail lub login, a nowe hasło zostanie wysłane na adres e-mail zapisany w Twoim profilu.


© konradus 2001-2024