FORUM MODELARZY KARTONOWYCH   
Regulamin i rejestracja regulamin forum  jak wstawiac grafike, linki itp do wiadomosci grafika i linki w postach

FORUM GŁÓWNE
Modele kartonowe, ich budowa, technika, problemy, recenzje, nowości oraz wszystkie tematy związane z Naszym Hobby :-)


Projekt Grupowy:  50 lat Małego Modelarza  
Na tapecie:  Akcja sprzątania forum. W czynie społecznym, bez nagród i medali :>  
Na tapecie:  Projekt 50 lat Małego Modelarza - apel o uzupełnienie brakujących zdjęć.  


 Działy  |  Tematy/Start  |  Nowy temat  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Widok rozszerzony (50 postów/stronę)  |  Zaloguj się   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 5 z 7Strony:  <=  <-  3  4  5  6  7  ->  => 
23-05-23 09:28  Odp: [R] HMS Badger WAK 1:100
żółtodziób 



Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 1
 

No. ok wyluzowany trochę za mało ale jest :)

--
pozdro
Wojtek
...może i lepię powoli, ale za to beznadziejnie....
Ja każdy model potrafię schrzanić, a jaka jest twoja super-moc ?
-------------------------------------------------------------------------------------
W lepieniu: Luxtorpeda , Cerkiew
Polepione : Kaplica M.B.Śnieżnej

 
24-05-23 22:16  Odp: [R] HMS Badger WAK 1:100
Guciu 



Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 18
Galerie - 78


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 8
 

Uszanowanko.

Prace zmierzają ku końcowi.

Raksloty -robię na sztywno. Zainstalowane jakoś na swoim miejscu ale ni hu hu nie mogłem ustawić ostrości wśród tych lin. W każdym razie się udało.



Kotwice. W całości malowane po poprzedniej obróbce superglutem i szlifowanku.



I ster -ster jak ster.



Zostało jeszcze trochę drobnicy na parę dni ;)

Pozdrawiam

--
Skończone: Sao Gabriel, Duyfken, HMS Alert, Carro Veloce C.V. 35, Ursus wz.29, PaK 43/41, Cristobal Colon, Voisin LA III, P-39 Q Airacobra, TKS, Kanone 18, Revenge


"Głupota ma pewien urok, ignorancja nie. " -Frank Zappa

 
29-05-23 12:51  Odp: [R] HMS Badger WAK 1:100
Tomasz K. 



Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 6
Galerie - 55


 - 11

Nawiązując do powierzchni żagli - ciekawostka. Co prawda współczesne, zanim "wiatr je wyprasuje":


--
Pozdrawiam!
Po za klejeniem - malarstwo i rysunek http://sabbstone.deviantart.com/

 
01-06-23 19:21  Odp: [R] HMS Badger WAK 1:100
Guciu 



Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 18
Galerie - 78


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 8
 

Uszanowanie!

Tomku -już abstrahując od wygniecenia, te zdjęcia obrazują jak topornych i dalekich od skali materiałów używamy do żagli... W 1:100 nawet jakaś bibuła jest gruba :)

A z modelem jedziemy dalej.
Wykonałem wszystkie buchty, jakieś w sumie 4 pominąłem bo już nie było jak wcisnąć, a liny przeszkadzały. Dostęp też nie był łatwy. Żeby było naturalniej, a nie jak z taśmy, zrobiłem różne długości zwojów. Średnio to wygląda na zdjęciach w powiększeniu -wiem, ale na żywo nie ma tragedii. Jest też mała nowinka, mianowicie przewiązanie "w pasie" -tego nie robiłem w poprzednich modelach, ale w każdym kolejnym będę to robić. Zawsze to lepiej wygląda niż zwykłe "0", ale co najważniejsze łatwiej za owe przewiązanie chwycić pęsetą i zainstalować w miejscu docelowym. Tak to wygląda:









Podziałałem też ze "słoneczkami" w pełnym wydaniu, jako zakończenie lin na knagach. Pamiętam, że kiedyś już bezskutecznie podejmowałem próby zrobienia takowych, ale tym razem się powiodło. Zastosowałem metodę, którą jeśli się nie mylę pokazał kiedyś aktywny tutaj Siwy :), mianowicie z wykorzystaniem taśmy klejącej. Dokładnie wygląda to tak: koniec odcinka liny formuję i odrobiną kleju zamykam w możliwie najmniejsze kółeczko. Następnie kółeczko przytwierdzam na taśmie i cały odcinek nici oklejam dookoła kółeczka, aż do pożądanej średnicy. Następnie powstałą powierzchnię smaruję lekko klejem (użyłem cyjanoakryl w żelu), trochę podmucham i jak wszystko jest suche to podważam całość skalpelem i gotowe. Strona, która przylegała do taśmy będzie/jest stroną widoczną. Jeden taki produkt to jakieś 10 minut pracy więc nie jest źle. Większa powierzchnia elementu pozwala też na estetyczne zainstalowanie jej na pokładzie, co w przypadku zwojów bez wypełnienia nie jest takie proste. Szkoda, że bardziej nie przyciemniłem lin, bo byłby większy kontrast z pokładem, no ale coś tam widać i w kolejnym modelu na pewno takie porobię.







Aha, jeśli ktoś ma pomysł na ułożenie kul armatnich na pokładzie to śmiało. W relacji HMS Fly o tym dyskutowaliśmy, zrobiłem tam coś a'la obejma do kul bilardowych, jednak Anglicy stosowali raczej podłużne ławy z dziurami na kule, montowane na pewnej wysokości na burcie, pomiędzy stanowiskami ogniowymi oraz centralnie wzdłuż gretingów. Pierwsza opcja to teraz abstrakcja, natomiast druga jak najbardziej do zrobienia, choć jest bardzo ciasno i zapas amunicji byłby dość symboliczny. Ale prototypy już mam, czy wykorzystam -jeszcze nie wiem.

Pozdrawiam


PS, po dodaniu posta zabrałem się dalej do roboty, sięgam po model, i widzę, że jakiś mikro-marynarz śmiga w dół na pokład. Ktoś wspominał o pajęczynie? :)
Poznajcie małego Horatio, to bardzo pracowity gość, jeszcze wczoraj go nie było, ale ciepło jest, okna się otwiera i nawiedzają lokal różne małe stworki :). Tak mnie rozbawił, że pozwoliłem mu poszukać innego domku, może u innego sąsiada znajdzie coś lepszego. Ale skubany w takielunki jest dobry...


--

Post zmieniony (01-06-23 20:21)

 
01-06-23 19:59  Odp: [R] HMS Badger WAK 1:100
Piotr P. 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 3
Galerie - 3


 - 1

Generalnie doświadczenie szkutnicze mam niewielkie ale jedno czego się nauczyłem to żeby przed olinowaniem zrobić na modelu wszystko co tylko możliwe tak żeby buchty i ewentualne słoneczka były rzeczami "najostatniejszymi". Teraz będzie ciężko z tymi kulami armatnimi no ale może coś tam wciśniesz w ten gąszcz. I nie zgodzę się z tym co piszesz bo moim zdaniem w powiększeniu wygląda wszystko bardzo dobrze. Podziwiam z przyjemnością :-)

--
Pozdrawiam
Piotrek

 
02-06-23 20:50  Odp: [R] HMS Badger WAK 1:100
Tomasz K. 



Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 6
Galerie - 55


 - 11

Jeśli okręt miał prawdopodobnie hiszpańskie pochodzenie, tamtejszy wzór na kule ma uzasadnienie.

--
Pozdrawiam!
Po za klejeniem - malarstwo i rysunek http://sabbstone.deviantart.com/

 
03-06-23 20:41  Odp: [R] HMS Badger WAK 1:100
Guciu 



Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 18
Galerie - 78


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 8
 

Ahoj w ostatniej odsłonie!

Model gotowy.
Budowa zajęła mi pół roku. I długo i krótko, były przerwy, ale jak już patyki wbiłem w pokład to wiedziałem, że już dłuższych przerw nie będzie, bo te sznurki (a ze 40m tu jest w sumie) to największa frajda. Bardzo chciałem mieć ten model na półce. Relację Seahorsa odpalałem setki razy bo tak mnie fascynowała ta plątanina w ogromnym natężeniu na tak małym modelu. I moje małe marzenie się spełniło :). Okręcik jest dość atrakcyjny -można upchać 20 żagli, jest trochę artylerii i duuużo nitek.
Co mogę powiedzieć o samym opracowaniu? Mogę powiedzieć -polecam. Ale nie początkującym. Dla mnie świetnym poligonem był Fly, przed Fly był Duyfken, wcześniej Trabaccolo itd. Z kolei Borsuk jest dobrym poligonem pod fregaty albo nawet coś większego. Spasowanie jak to u Tomka W. zawsze bywa, mianowicie: świetne. Był to siódmy model jego autorstwa i w te projekty wchodzę w ciemno. To mówi samo za siebie. Frajda z budowy i ogólnie wkład jaki wniósł ten Autor w kartonowe żaglowce to coś bezcennego. Instrukcja jest dość obszerna; opisuje wszystkie niuanse, choć jest tego sporo i nieraz trzeba się naszukać ale kto szuka znajduje. Zapewniam, że wszystko jest opisane/narysowane. Jak ktoś ma wyobraźnię by to sobie odnaleźć i poukładać w głowie przed rozcięciem arkuszy -to gratuluję :) Jeśli nie (tak jak ja) to bez obaw. Wszystko wyjdzie w praniu. Koszt modelu, czy nawet zestawu dodatków, jest niewielki; powiedzmy przyzwoita szkocka 0,7 -to też istotne bo w miesiąc nikt tego modelu raczej nie zbuduje. Inna sprawa, że żaglowce wymagają wielu różnych materiałów i narzędzi i to już trochę kosztuje -sam cyjanoakryl w żelu przy tym modelu kosztował mnie około 100zł, ale nadal, przeliczając na czas budowy wychodzi symbolicznie.

Standardowo, mały rachunek sumienia:
Co by trza poprawić przy następnym żaglowcu:
-przyciemnić liny takielunku ruchomego -barwię je ale nadal chciałbym żeby bardziej kontrastowały z żaglami i pokładem,
-estetyka przewiązanych lin, czyli samo wiązanie na knagach, naglach i samo mocowanie bucht -to kwesta wprawy i pewnie jeszcze wielu lat praktyki,
-powtarzalność w instalowaniu wyblinek -z grubsza wyszły równolegle, ale odstępy powinny być mniejsze i na każdym "piętrze" powinny być jeszcze ze 3-4 rzędy więcej.

Co udało się nie zepsuć:
-klej i farba z grubsza okiełznane. Zdarzyły się drobne wpadki z retuszem na plankach części dennej, natomiast z klejem jest parę przebłysków przy zwojach talii armatnich. Ale ogólnie, na żywo -nie zauważalne,
-takielunek w miarę naciągnięty, a łatwo było gdzieś szarpnąć pęsetą i poluzować zainstalowane wcześniej liny. Nawet gejtawy, które najchętniej luzują napięcie jako tako pozostały w pierwotnej formie.

Z końcowego efektu w sumie jestem zadowolony, bo nie wiedziałem, czy w ogóle ten model zdołam skleić. Nie ma co zgrywać modelarskiego bohatera -nie było łatwo i w miarę przeplatania kolejnych nitek robiło się nerwowo, w oczach dwoiło i troiło i choć jakoś to poszło, to nie wiem czy liga trudności wyżej, czyli taki np. Wolf nie doprowadziłby mnie na granice możliwości :) Jak to Mariaszek nerwowo wytrzymał -nie wiem.

Kwestię realizmu układu żagli nie poddaję większym rozkminom. Skupiłem się na wyeksponowaniu całego "inwentarza". Na zwinięte żagle, póki co, jestem za cienki.

Wszystkim zaglądającym i udzielającym się serdecznie dziękuję. Wszelkie uwagi przyjmuję i w miarę umiejętności postaram się wdrożyć do warsztatu.

Ostatnie dodane elementy to kule armatnie, falkonety (szt. 4) skromne oflagowanie i wiadra. Więcej bambetli nie chciałem wciskać na pokład bo i tak jest już ciasno.

Tak to wygląda. Zdjęcia jak zawsze, średnie.

































Jeszcze zdjęcia ław z kulami, które dodałem na pokładzie. Chyba bezpieczne wyjście i dostatecznie możliwe z faktyczną praktyką. Same kule są ciut za duże, tj. o jakieś 10-15% z tego co mierzyłem z szablonem w instrukcji, ale już trudno.



Pozdrawiam

--
Skończone: Sao Gabriel, Duyfken, HMS Alert, Carro Veloce C.V. 35, Ursus wz.29, PaK 43/41, Cristobal Colon, Voisin LA III, P-39 Q Airacobra, TKS, Kanone 18, Revenge


"Głupota ma pewien urok, ignorancja nie. " -Frank Zappa

 
04-06-23 02:10  Odp: [R/G] HMS Badger WAK 1:100
Piotr P. 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 3
Galerie - 3


 - 1

Genialny model! I tak jak poprzednie z pod Twojej ręki tak i ten robi niesamowite wrażenie. Co do jakości klejenia to właśnie oddaiiłeś się od peletonu o kolejny kilometr :-) Gratulacje!
Co do zdjęć to nie wiem co od nich chcesz bo są naprawdę super, a zwłaszcza te na tym ciemnym tle. Tutaj także widać postęp ;-) Ogólnie, jak dla mnie, jest mega! Ciekawi mnie co teraz weźmiesz na warsztat po tak wymagającym modelu jak ten. Coś odpoczynkowego czy coś o stopień wyżej niż Badger? W sumie to, cokolwiek to będzie, już nie mogę się doczekać :-)

--
Pozdrawiam
Piotrek

 
04-06-23 12:21  Odp: [R/G] HMS Badger WAK 1:100
StuGu 
moderator




Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 13
 

Grupa: GEKO

Powtórzę po raz kolejny, tym razem przy okazji finału - model jest genialny!
To, co wyprawiasz z żaglowcami - i nie tylko - pozwala z czystym sumieniem zaliczyć Cię do ścisłej czołówki modelarzy sklejający w standardzie. Właściwie z standardzie+, bo te wszystkie, najdrobniejsze nawet (vide kule czy wiadra) dodatki, niesamowicie podnoszą wyśrubowaną już mocno w górę atrakcyjność Twojego dzieła. Tak - to nie zwykłe modele - to dzieła. W dodatku okraszone wspaniałymi relacjami z budowy i zdjęciami - które jak słusznie Piotr P. zauważył - są bardzo dobre - więc nie marudź:-)

Chylę czoło przed Twoimi umiejętnościami - w dodatku w czasie, którym ja wykonuję czasami kilka elementów. Ale kto ćwiczy, ten staje się mistrzem w tym co robi:-)

Piękny żaglowiec... w celach odpoczynkowych zachęcam też do zejścia na ziemię:-) Wiadomo, ze modele Tomka mocno wciągają, bo są kawałem dobrej, projektanckiej roboty. Ale zlituj się też nad innymi:-)

--
StuGu

Relacja w toku - Charron-Nakaszidze / StuG Ausf. F

Relacja/galeria - ChTZ-16 / FAI-M / T-50 / T-37A Modelik / Pz.Inż. 130 / Ha-Go / T-37A Orlik / L6/40 / 7TP Dwuwieżowy

 
04-06-23 20:01  Odp: [R/G] HMS Badger WAK 1:100
MirZ 

Na Forum:
Relacje z galerią - 2
Galerie - 16


 - 16

Napiszę krótko: Rewelacja!

--
"Cokolwiek trafisz nazwij to celem."

 Tematy/Start  |  Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 5 z 7Strony:  <=  <-  3  4  5  6  7  ->  => 

 Działy  |  Chcesz sie zalogowac? Zarejestruj się 
 Logowanie
Wpisz Login:
Wpisz Hasło:
Pamiętaj:
   
 Zapomniałeś swoje hasło?
Wpisz swój adres e-mail lub login, a nowe hasło zostanie wysłane na adres e-mail zapisany w Twoim profilu.


© konradus 2001-2024