Demon
Na Forum: Relacje w toku - 3 Relacje z galerią - 48 Galerie - 11
W Rupieciarni: Do poprawienia - 3
|
Po ukończeniu Loraina Geschutzwagena naszła mnie niemoc twórcza. Co więcej, w trakcie kończenia klejenia nie miałem jeszcze wybranego kolejnego modelu
co nie było typowe. Natomiast ręce mnie mimo wszystko świeżbiały, a skalpel szeptał: weź mnie, weź mnie! Uległem tej pokusie. Wyciągnąłem z szafki model, który wielokrotnie oglądałem, wertowałem, analizowałem, nigdy jednak nie miałem odwagi na pocięcie go. A był to model samolotu (tak, właśnie samolotu! - wiem, nie znacie mnie z tej strony ;) ) - A4 D-2 Skyhawk wydany jakieś 100 lat temu przez nieistniejące już wydawnictwo Model CARD. Model opracowany ręcznie, wspaniała gruba kreska,
brak setek części niewidocznych dla oka detali, w niektórych miejscach zawierający nieco błędów, ale za to dający 2 tygodnie wspaniałej zabawy.
Początkowo nieco się wściekałem, czego Gekony mi świadkiem, ale wystarczyłazmiana podejścia i potem było ju żwszystko OK. Model jak wspomniałem wydany dawno temu,
na rynku funkcjonuje jeszcze opracowanie nieco innej, garbatej wersji z GPM, nie zmienia to faktu, że przydało by się nowe opracowanie tego
jakby nie było zgrabnego samolociku.
Samo klejenie było tak szybkie, że relacji żadnej nie było, w związku z tym zamieszczam teraz kilka zdjęć, które udało mi się cyknąć w czasie. Proszę również o
umiarkowaną krytykę, ponieważ jest to za wyjątkiem popełnionego jakiś czas temu samolotu naddźwiękowego z MM, pierwsze latadło od łatnych nastu lat.
    
   
I zapraszam do galerii, a w niej również okładka, ponieważ model może nie być znany.
    
    
  
--
-------------------------------------------------------------
VW´s don´t drop oil. They just mark their spot
VW nie kapią olejem. One znaczą swój teren.
|