FORUM MODELARZY KARTONOWYCH   
Regulamin i rejestracja regulamin forum  jak wstawiac grafike, linki itp do wiadomosci grafika i linki w postach

FORUM GŁÓWNE
Modele kartonowe, ich budowa, technika, problemy, recenzje, nowości oraz wszystkie tematy związane z Naszym Hobby :-)


Projekt Grupowy:  50 lat Małego Modelarza  
Na tapecie:  Akcja sprzątania forum. W czynie społecznym, bez nagród i medali :>  
Na tapecie:  Projekt 50 lat Małego Modelarza - apel o uzupełnienie brakujących zdjęć.  


 Działy  |  Tematy/Start  |  Nowy temat  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Widok rozszerzony (50 postów/stronę)  |  Zaloguj się   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 2 z 9Strony:  <-  1  2  3  4  5  ->  => 
30-07-21 23:36  Odp: [R] "Wolf" (Shipyard, 1:96)
Mariaszek 



Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 12
Galerie - 4
 

Dziś będzie o rufie. Dużo tu nie będzie bo i rufa mała. W tym modeliku tworzą ją głównie dość duże okna z cieniutkimi ramkami.

Już samo to nie brzmi dobrze, zatem pierwszą czynnością było kilkukrotne skserowanie tego elementu, gdyby okazało się, że trzeba go wycinać kilka razy. Jakimś cudem udało się to zrobić jednak za pierwszym podejściem, a sprawcą cudu była głównie lupa nagłowna, którą przy tym modelu zacząłem stosować. Cóż – mówią, że nie młodniejemy a i wzrok lepszy nie będzie. Może być, że prawdę mówią.



W zdobieniach niczego nie zmieniałem, uznając, że wycinankowe są po prostu wystarczająco „ładne”. Nie wiem, czy były to tylko malunki, czy płaskorzeźby, ale ciut uwypukliłem te figury. W sumie i tak niewiele widać, bo dość to małe.



Wycięte ramki przeszkliłem folią z dyskietki, dołożyłem wycięte wcześniej zdobienia i kilka innych drobiazgów.

Zbliżenie pokazuje, że idealnie nie jest, ale malunki z wycinanki robią swoje. Jak na tak mały okręcik ciekawa ta rufka. Może przez to, że taka ażurowa.

Na koniec dołożyłem też boczne okienka robione w ten sam sposób, co cała rufa.



W temacie zdobień to właściwie tyle. Czyli ani za dużo, ani za mało. Chyba:).

 
31-07-21 10:41  Odp: [R] "Wolf" (Shipyard, 1:96)
Seahorse 



Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 16
Galerie - 2
 

Bardzo cieszy, że wróciłeś do kartonu. (mimo, że życzę ci jak najlepiej, to mam "zawistną" nadzieję, że romans z drewnem cię rozczarował;-). No i że wziąłeś się za taka łupinkę w 1:100! I to też cieszy.
O samym wykonaniu nie będę pisał, bo wiadomo, że najwyższa półka.

Pozdrawiam
Tomek

--
http://seahorse.pl
http://facebook.com/seahorsepl
Na morzu: Bounty, Saettia, Allege d'Arles, Muleta de Seixal, Grosse Jacht, Speedy, Leudo vinacciere,
Badger, Trabaccolo, Duyfken, Łódź z Gokstad, HMS "Fly", Sao Gabriel, Il leudo vinaccere, Armed Virginia Sloop,
Wodnik 1627,Szkuta wiślana,De Zeven Provincien,USRC

 
05-08-21 21:58  Odp: [R] "Wolf" (Shipyard, 1:96)
Mariaszek 



Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 12
Galerie - 4
 

Cóż Tomku, różne materiały, różne skale, wady, zalety, temat - rzeka. Będzie okazja, to pogadamy:).

Na tą chwilę myślę sobie, że dobrze jest wszystkiego popróbować i tu, przy Wolfie, popróbujemy i pomieszamy karton z drewienkiem.

Przy gretingach nie chciałem kombinować. Miały być prosto z wycinanki i były.
Przykleiłem je do pokładu i przez jakiś czas wydawało mi się, że jest ok.



Potem, zachęcony niezłym efektem pokładu, zamówiłem trochę listewek różnych rodzajów z zamiarem wykonania niektórych elementów na pokładzie również z drewienka. Posługując się skalpelem, pilniczkami i papierkiem ściernym zrobiłem sobie taką kołkownicę.



Wiem, że ma jakieś tam niedoskonałości, ale i tak byłem nią zachwycony:).

Dorobiłem jeszcze w podobny sposób stojaki na wiosła i wrócił temat gretingów. No bo zobaczcie sami - jakoś tak nie pasowały.



Przyszedł zatem czas, by wytoczyć cięższe kanony:)

Jako że warsztacik wzbogacił się niedawno o stoliczek krzyżowy, powstała świetna okazja, aby spróbować go wykorzystać. Zrobiłem jakieś combo posiadanych maszynek i zacząłem próby z nacinaniem grzebyczków.



A te wychodziły rożnie. Raz szczeliny okazywały się za duże… (te było łatwiej zrobić, ale one bardziej pasowałyby właśnie do skali 1:72/64)



... a raz wychodziły za małe.



Zabawa była niezła. W końcu trzecia wersja, choć nadal niedoskonała, okazała się wystarczająco dobra, aby w tej skali dłużej się nie wygłupiać i takie zostały.



Na ostatnim zdjęciu widać fragment kolejnej kołkownicy, ale tą pokażę bliżej może następnym razem. Tym bardziej, że mam jeszcze jedną do skończenia.

 
06-08-21 22:43  Odp: [R] "Wolf" (Shipyard, 1:96)
kudłaty 



Na Forum:
Relacje w toku - 10
Relacje z galerią - 2
Galerie - 26


 - 2

Właśnie te wszystkie różne dziwne narzędziołki i brak miejsca na nie, zniechęcają mnie do wdrożenia się w drewniaki... Chociaż drewno lubię.

Fajnie Ci to wychodzi. Masz dobre wyczucie - trzecia wersja gretingu ;)
Pzdr,

--
"The idea is to die young, but as late as possible"
Ashley Montagu

... A trolla, to najlepiej ignorować :)) ...

 
08-08-21 15:04  Odp: [R] "Wolf" (Shipyard, 1:96)
Petrov 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 24
Galerie - 19


 - 16

Przegądam zdjęcia po kolei i już się zląkłem w pierwszej chwili że zostawisz kartonowe gretingi XD

--
54323031

 
12-08-21 17:12  Odp: [R] "Wolf" (Shipyard, 1:96)
Mariaszek 



Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 12
Galerie - 4
 

Faktycznie, narzędziołki sprawiają problem zwłaszcza wtedy, gdy nie ma się stałego miejsca do pracy, a tak niestety u mnie jest.
Na szczęście te narzędzia wcale nie są takie duże. Więc gdzieś tam w szafie się mieszczą, a jak trzeba coś na nich zrobić, to się je wyciąga.

Miało być o kołkownicach, ale coś nie mogę się zabrać, żeby skończyć ostatnią, więc zamiast tego dziś koło sterowe.
Elementy z wycinanki skserowałem i nakleiłem na listeweczki.
Następnie wywierciłem otwór wewnętrzny na koło sterowe mniejszym wiertełkiem i stopniowo powiększałem otwór szlifiereczką.



Gdy to było gotowe, wyszlifowałem ramę koła od zewnątrz tym razem szlifiereczką talerzowa. Daje to dużo lepszy efekt, niż gdyby to wycinać.
Swoją drogą, szlifiereczkę tego typu można śmiało wykorzystywać do obrabiania (zamiast wycinania) różnych kartonowych elementów – kół, wręg i innych zaokrąglonych części, które trudno jest równo wyciąć skalpelem. Szczerze polecam.



Dylemat jak połączyć koła szprychowe rozwiązałem w ten sposób, że najpierw uciąłem krążek z wykałaczki, a potem połączyłem go z obręczą cieniutkimi patyczkami.
Gdyby obręcz była choć trochę większa można byłoby nawiercać w niej otworki, ale tutaj było to zbyt trudne (przynajmniej dla mnie).
Nic to jednak - zmiana skali w kolejnych modelach żaglowców to jeden z planów na przyszłość.







Podstawa koła sterowego powstała znowu z wykorzystaniem szlifiereczki.



Na koniec kartonowy „gózdek” i kółeczko gotowe.

 
12-08-21 23:02  Odp: [R] "Wolf" (Shipyard, 1:96)
StuGu 
moderator




Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 13
 

Grupa: GEKO

PIekna drobnica i fajne patenty:-)
Nie zgodzę się, że nie masz gdzie kleić - wszak na SNE czasami sklejasz i w pokoju i w kuchni, więc dwa pomieszczenia Twoje:-)

--
StuGu

Relacja w toku - Charron-Nakaszidze / StuG Ausf. F

Relacja/galeria - ChTZ-16 / FAI-M / T-50 / T-37A Modelik / Pz.Inż. 130 / Ha-Go / T-37A Orlik / L6/40 / 7TP Dwuwieżowy

 
13-08-21 10:19  Odp: [R] "Wolf" (Shipyard, 1:96)
kudłaty 



Na Forum:
Relacje w toku - 10
Relacje z galerią - 2
Galerie - 26


 - 2

Wprowadzasz nas na wyższy poziom modelowania... :)
Fajnie podpatrzeć bardziej "drewniane" patenty.
Dzięki.
Pzdr,

--
"The idea is to die young, but as late as possible"
Ashley Montagu

... A trolla, to najlepiej ignorować :)) ...

 
13-08-21 10:49  Odp: [R] "Wolf" (Shipyard, 1:96)
Karas 

Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 1
Galerie - 2
 

Mega fajnie sobie poczyniasz z tym mikrusem: ]

 
21-08-21 22:30  Odp: [R] "Wolf" (Shipyard, 1:96)
Mariaszek 



Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 12
Galerie - 4
 

Miały być kołkownice, są i kołkownice. W innych modelach, przy tak małych elementach, kartonowe kołkownice czasami nie wytrzymywały napięć, jakie później im nakładałem. Dlatego tym razem postanowiłem wykorzystać również drewienko.

Pachoły robiłem parami, Najpierw wywierciłem w nich otwory,. Rowki między otworami początkowo wydrążyłem minipilniczkiem, ale lepsze efekty dało jednak nacięcie ich skalpelem.

Potem naciąłem szczeliny pod ławę naglową. Zatem od razu z grubej rury - w akcji maszynka.




Głowy pachołów oszlifowałem pilniczkiem.



Przy ławie naglowej znowu stoliczek krzyżowy okazał się świetną pomocą, umożliwiając nawiercanie otworów w równych odstępach. Oczywiście dla trzech ław to armata na muchy, bo równie dobrze można odmierzyć to linijką i oznaczyć punkty ołówkiem. Ale ten modelik to świetne pole do nauki i nabywania doświadczenia.





Nagle próbowałem wytoczyć i wyszło nawet fajnie, ale znowu nie dla tej skali. Tak małych nagli wytoczyć mi się nie udało. Pozostał zatem drut mosiężny z kapką kleju. Za pięknie nie wyszło, ale na szczęście i tak wszystko zostanie zawalone linami.



 Tematy/Start  |  Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 2 z 9Strony:  <-  1  2  3  4  5  ->  => 

 Działy  |  Chcesz sie zalogowac? Zarejestruj się 
 Logowanie
Wpisz Login:
Wpisz Hasło:
Pamiętaj:
   
 Zapomniałeś swoje hasło?
Wpisz swój adres e-mail lub login, a nowe hasło zostanie wysłane na adres e-mail zapisany w Twoim profilu.


© konradus 2001-2024