Ryszard
Na Forum: Relacje w toku - 20 Galerie - 33
W Rupieciarni: Do poprawienia - 20
- 9
|
Witam,
"Kapcie" na pływaki zrobione.
Zrobione z cienkiego papieru uformowanego na noskach pływaków, potem malowane i usztywnione od środka i na zewnątrz SG, szlifowanie, malowanie itd. aż do odpowiedniego efektu.
C.D - kadłub
Przykleiłem poszycie PB (wstępnie pomalowane) i sprawdziłem co i jak ze skrzydłami.
Jeżeli chodzi o montaż skrzydeł to nie robię ich tak jak proponuje projektant (w kadłub wsunięte druty i na nie nasunięte skrzydła) a "swoją" metodą. Mocuję na stałe druty w jednym skrzydle i wsuwam je w kadłub we wklejone rurki (zaznaczone strzałkami) i na wystające "wąsy" nasuwam drugie skrzydło.
Poniżej pozwalam sobie zamieścić ciekawostkę (jak sądzę) związaną z historią konkretnego egzemplarza W.29 - "C" 2512 czyli tego, który jest w budowie :-)
ATAK NA HMS C25
6 lipca 1918 r. eskadra pięciu niemieckich wodnosamolotów Hansa Brandenburg W.29, którą dowodził Oblt. zur See Friedrich Christiansen lecący na „C” 2512 wykryła płynący na powierzchni u ujścia Tamizy w pobliżu Harwich angielski okręt podwodny HMS C25.
HMS C25
Okręt został ostrzelany przez wodnosamoloty i obrzucony bombami małego wagomiaru.
W wyniku ostrzału zginął dowódca okrętu 23 - letni por. David Courtenay i trzech marynarzy - obserwatorów znajdujących się w kiosku.
Okręt nie mógł się zanurzyć gdyż jedno z ciał zablokowało właz i dopiero gdy piłką do metalu obcięto nogę denatowi udało się go zamknąć. Podczas tej operacji zginęło od ognia kaemów dwóch kolejnych członków załogi.
Po ataku gdy skończyła się amunicja hydroplany odleciały, a w okręcie dziury w kadłubie ciśnieniowym zostały zatkane ubraniami. Uszkodzonego HMS C25 wziął na hol okręt podwodny HMS E51.
HMS E51
Tymczasem, po uzupełnieniu amunicji i bomb hydroplany powróciły by dobić przeciwnika, jednakże zostały odparte ogniem przybyłego dla osłony niszczyciela HMS „Lurcher”
HMS Lurcher
Pozdrawiam,
Ryszard
|