FORUM MODELARZY KARTONOWYCH   
Regulamin i rejestracja regulamin forum  jak wstawiac grafike, linki itp do wiadomosci grafika i linki w postach

FORUM GŁÓWNE
Modele kartonowe, ich budowa, technika, problemy, recenzje, nowości oraz wszystkie tematy związane z Naszym Hobby :-)


Projekt Grupowy:  50 lat Małego Modelarza  
Na tapecie:  Akcja sprzątania forum. W czynie społecznym, bez nagród i medali :>  
Na tapecie:  Projekt 50 lat Małego Modelarza - apel o uzupełnienie brakujących zdjęć.  


 Działy  |  Tematy/Start  |  Nowy temat  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Widok rozszerzony (50 postów/stronę)  |  Zaloguj się   Poprzednie wiadomości  |  Następne wiadomości 
 Strona 1 z 6Strony:  1  2  3  4  5  ->  => 
24-01-21 14:34  [R/G] "Meerman/Wodnik" 1627 - 1:100 od podstaw
Seahorse 



Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 17
Galerie - 2
 

Witajcie,
Po wielu latach zapierania się nogami i rękami uległem znajomym, którzy molestowali mnie o zaprojektowanie czegoś z naszej floty spod Oliwy, ze szczególnym uwzględnieniem Wodnika.
Mój opór jest zrozumiały dla wszystkich, którzy interesują się tym tematem i wiedzą, że najczęstszym słowem dotyczącym "Wodnika" i pozostałych okrętów spod Oliwy jest słowo "być może" (wymiennie z "może", "chyba", "prawdopodobnie", itp.) Niestety, dotychczas poznane źródła są na tyle ubogie, że być może nigdy nie będziemy wiedzieli, jak rzeczywiście wyglądał "Wodnik", "Panna Wodna", "Święty Jerzy" i reszta floty.
Sama bitwa miała przede wszystkim ogromne znaczenie propagandowe w Rzeczpospolitej, bo jej wielkość i rola w rozwoju ogólnoświatowej historii żeglugi jest, mówiąc oględnie, znikoma. Dość powiedzieć, że Szwedzi traktują ją jako potyczkę z przeważającymi siłami wroga, który napadł na nich wyłaniając się niespodziewanie z porannej mgły.
Nie będę opisywał szczegółowo przebiegu bitwy, bo nie ma na to miejsca, a bardziej chciałbym wskazać na trudności, z jakimi borykają się badacze i historycy już od ponad 100 lat. Tym samym mam nadzieję zminimalizować liczbę uwag typu "ale...", które doprowadzą nas najczęściej do wspomnianych na początku słów kluczowych ("być może", "chyba").
1. Zacznijmy od wszelkich obrazów z epoki, które pokazują naszą bitwę. Znane mi są cztery: popularna rycina P. Janssena, akwarela Adolfa Boya, obraz B. Milwitz'a i rycina A. Boot'a. Na każdej z nich okręty wyglądają odmiennie a różnice dotyczą tak istotnych elementów jak np. galerie rufowe, która na jednych obrazach są a na innych ich nie ma. Jeśli dodamy do tego rozważania, na ile artyści pamiętali szczegóły a ile było własnej inwencji twórczej, czy Abraham Boot sam wykonał sztych, czy zlecił komuś innemu,.....? "Panna Wodna" na obrazie Janssena jest kopią okrętu z obrazu "Bitwa pod Bantam" z 1603 roku a kompozycja akwareli Boya jest zapożyczona z obrazu... Janssena:-))) szczegóły tu
2. Inwentarz z Wismaru - główne źródło informacji o polskiej flocie spod Oliwy, "wypożyczonej" habsburgskiej Lidze Katolickiej do walk z Danią i Szwecją (po upadku Wismaru okręty zostały przejęte przez Szwedów kończąc historię floty spod Oliwy).
Z tego co mi wiadomo, to ostała się jedynie oryginalna kopia inwentarza, w której już pojawiły się błędy kopisty. Dodajmy do tego "staroniemiecki" bez reguł ortograficznych i klęska gotowa. W przypadku naszego "Wodnika" jest wielce prawdopodobne, że miał on 96 (a nie 86) stóp długości. Wskazują na to pozostałe proporcje kadłuba, ładowność.
3. Akta i Diariusz Królewskiej Komisji Okrętowej - oprócz opisu bitwy zawierający protokoły z przesłuchań świadków w ramach śledztwa zarządzonego przez króla, niezadowolonego z faktu, że część floty szwedzkiej uciekła i nie była ścigana przez niektórych kapitanów.
4. Mity i legendy związane z bitwą oliwską, które narastały przez cały XX wiek również nie ułatwiają poszukiwań. Niedawno pojawiła się książka Mariana Huflejta "Bitwa pod Oliwą 1627 - fakty i mity" bardzo odważnie kontestująca utarte, często niczym nie poparte stereotypy związane z tematem polskiej floty 1627 roku. Ot choćby pogląd, że "Wodnik" był bliźniaczą jednostką dla "Rotter Lowe", okrętu zbudowanego w 1597 roku w Niderlandach, pływającego pod banderą Konigsbergu, którego rekonstrukcję wykonał Rolf Hoeckel. Mieczysław Boczar wykorzystał te plany, zmieniając figurę galionową, bandery i umieszczając na burtach biało-czerwone geometryczne wzory. Wiemy, że w czasie bitwy pod Oliwą takie zdobnictwo już wyszło "z mody". Zresztą biel i czerwień jako barwy narodowe pojawiają się chyba oficjalnie dopiero w 1792 roku.
Takich smaczków jest mnóstwo - sam nie wiem, czy przetłumaczenie nazw okrętów na język polski jest trafne, a przede wszystkim w ogóle zasadne. We wszystkich dokumentach (zwykle niestety w języku niemieckim:-() pływa "Meerman" a nie jakiś "Wodnik", więc może we flocie polskiej pod Oliwą był jednak "Meerman" i tyle? Bohater tamtego czasu, czyli Admirał Arend Dijckman został "zniemczony" na Arend Dickmann ("dijck" po holendersku to "grobla", więc tłumaczenie na niemiecki powinno być raczej "Deichmann", zaś "dick" po niemiecku to "gruby"). Jeśli już ówcześni dokonywali pewnych "przekłamań" to nie ma się czemu dziwić, że po blisko 400 latach mamy wielkie kłopoty w dotarciu do prawdy.

Powróćmy do konstrukcji "Meermana/Wodnika".
Wiadomo że miał 86 (lub 96:-))) stóp długości, 24 szerokości i ładowność 100 łasztów. Najprawdopodobniej dwa ciągłe pokłady: niższy artyleryjski z możliwością załamania, uskoku i spoziomowania w części rufowej, wyższy dla prowadzenia walki przez żołnierzy piechoty. Sądzę, że jako jeden z większych okrętów "Wodnik" miał pokładzik dziobowy, oraz pokład na forkasztelu. Z tyłu przy tych wymiarach powinny być jeszcze dwa małe pokłady nad ciągłym pokładem górnym. Z pewnością miał rufę pawężową i kosz dziobowy. Uzbrojenie podane w Inwentarzu Wismarskim bez problemu powinno zmieścić się na dolnym pokładzie artyleryjskim, dlatego na wyższym pokładzie umieściłem tylko po parze (w forkasztelu i w części rufowej) najlżejszych dział wymienionych w dokumencie. Wymiary z inwentarza pokazują wprost, że okręt miał małe zanurzenie więc i szeroką płaską część denną. Czy był na styl holenderski czy może angielski, budowany metodą skorupową czy szkieletową? Tu o odpowiedź jest bardzo trudno: z jednej strony "anglofile" powołują się na fakt, że odpowiedzialny za tworzenie floty był mianowany przez samego króla Szkot James Murray, więc oczywiste wydaje się, że bliższa mu była metoda angielska. Z drugiej strony szkutnictwo holenderskie zaczynało w tym okresie święcić tryumfy jako tańsze o blisko 25% i bardzo szybkie w realizacji. Sam Murray nie budował okrętów, tylko robili to mistrzowie szkutniczy w Gdańsku; wiemy że z pieniędzmi w królewskiej kasie było krucho, więc może jednak korzystano z tańszych pomysłów niderlandzkich.
Jest jeszcze wiele szczegółów, o których napiszę przy okazji kolejnych aktualizacji, a teraz przejdźmy do pierwszych etapów budowy.

Szkielet z kartonu 1 mm wycięty laserem. Na lewej burcie ambrazury będą otwarte, więc od razu wstawiłem niby-lawety i trochę pomazałem wnętrza farbą.





Poszycie poprzeczne. Tu trochę nonszalancko podszedłem do klejenia uznając, że jakoś tam będzie i niektóre ambrazury wyszły za wysoko. Należało poszczególne "oklejki" pasować od góry, od krawędzi pokładów i ewentualnie skracać na dole przy stępce. Przy zamkniętych furtach działowych praca jest trywialna (sterburta, czyli prawa burta), przy otwartych (bakburta) należy od wewnątrz przykleić ramy wzmacniające otwory.



I "podposzycie" podłużne. Kluczowy element, by kadłub bez szpachlowania wyszedł poprawnie. Każdy pas poszycia musi być bardzo dokładnie uformowany nie tylko wzdłuż, ale również w poprzek, by obejmował krzywizny wręg. Niewielkie szpary nie mają znaczenia, najważniejsze jest uzyskanie obłości bez załamań i "krowich żeber". Po oklejeniu cały kadłub smaruję lekko rozrzedzonym wikolem i ewentualnie traktuję papierem ściernym, jeśli trzeba nawet kilka razy, by zminimalizować "ostre" kanty pomiędzy poszczególnymi pasami.



Na to wreszcie idzie poszycie właściwe w kolorze. Kleje od dołu (stewa, dolne planki) aż do pierwszej listwy wzmacniającej. Następnie dopasowuję te pasy, w których są otwory ambrazur i dopiero docinam i wklejam opuszczona deskę. Tu udało się zaprojektować tak, że deski dopasowywane i wklejane na sam koniec są dwie i obie będą miały górną i dolną krawędź zakryte listwami, więc nawet nie trzeba było retuszować, bo wszystkie cztery białe "prześwity" będą zakryte listwami.





Po długich rozważaniach rufa przyjęła następującą postać: nie będzie galerii rufowej, bo tak jest na akwareli Boya, który widział okręty. Ponieważ malarz zadał sobie trud umieszczenia takich galerii na drugoplanowym "Królu Dawidzie" i na "Tigernie", a nie pokazał ich na pierwszoplanowym "Meermanie" i "Meerweib" można przyjąć, że zrobił to świadomie i celowo.
Zdobień nie będzie dużo, bo jak wcześniej pisałem, budowano okręty "po taniości", więc na lustrze rufy umieściłem rysunek herbu królewskiego, a poniżej panoramę Gdańska. Zupełnie nie przemawia do mnie wizja rufy "Meermana" w książce Mariana Huflejta, zarówno kolorystycznie jak i malarsko. A panorama Gdańska stąd, że bardzo często pojawiała się w tym miejscu nazwa okrętu lub właśnie scena marynistyczna bądź panorama macierzystego portu.


To na razie tyle.
Pozdrawiam
Tomek

--

Post zmieniony (05-06-21 13:32)

 Odpowiedz na tę wiadomość  |  Tematy/Start  |  Wyświetlaj płasko   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 

 Tematy Autor Odsłon Data
 [R/G] "Meerman/Wodnik" 1627 - 1:100 od podstaw  nowe
Seahorse 14802 24-01-21 14:34
 Odp: [R] "Meerman/Wodnik" 1627 - 1:100 od podstaw  nowe
Piterkowiec 163 24-01-21 15:49
 Odp: [R] "Meerman/Wodnik" 1627 - 1:100 od podstaw  nowe
Petrov 143 24-01-21 17:17
 Odp: [R] "Meerman/Wodnik" 1627 - 1:100 od podstaw  nowe
Seahorse 286 24-01-21 17:31
 Odp: [R] "Meerman/Wodnik" 1627 - 1:100 od podstaw  nowe
Guciu 155 24-01-21 19:06
 Odp: [R] "Meerman/Wodnik" 1627 - 1:100 od podstaw  nowe
marek1 135 24-01-21 19:56
 Odp: [R] "Meerman/Wodnik" 1627 - 1:100 od podstaw  nowe
Seahorse 167 24-01-21 20:27
 Odp: [R] "Meerman/Wodnik" 1627 - 1:100 od podstaw  nowe
sławomir kromer 168 24-01-21 21:00
 Odp: [R] "Meerman/Wodnik" 1627 - 1:100 od podstaw  nowe
piotr.karton 146 25-01-21 11:14
 Odp: [R] "Meerman/Wodnik" 1627 - 1:100 od podstaw  nowe
kudłaty 212 25-01-21 14:25

 Działy  |  Chcesz sie zalogowac? Zarejestruj się 
 Logowanie
Wpisz Login:
Wpisz Hasło:
Pamiętaj:
   
 Zapomniałeś swoje hasło?
Wpisz swój adres e-mail lub login, a nowe hasło zostanie wysłane na adres e-mail zapisany w Twoim profilu.


© konradus 2001-2024