FORUM MODELARZY KARTONOWYCH   
Regulamin i rejestracja regulamin forum  jak wstawiac grafike, linki itp do wiadomosci grafika i linki w postach

FORUM GŁÓWNE
Modele kartonowe, ich budowa, technika, problemy, recenzje, nowości oraz wszystkie tematy związane z Naszym Hobby :-)


Projekt Grupowy:  50 lat Małego Modelarza  
Na tapecie:  Akcja sprzątania forum. W czynie społecznym, bez nagród i medali :>  
Na tapecie:  Projekt 50 lat Małego Modelarza - apel o uzupełnienie brakujących zdjęć.  


 Działy  |  Tematy/Start  |  Nowy temat  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Widok rozszerzony (50 postów/stronę)  |  Zaloguj się   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 1 z 1 
17-01-21 22:30  [R] HL-2 „Haroldek” 1 : 33 Orlik 8/2007
Ryszard 



Na Forum:
Relacje w toku - 20
Galerie - 33


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 20


 - 9

Wieczór dobry,

Z kół zbliżonych do SWL wiadomo mi, że prawie połowa z blisko stu deflektorów do „garbusa” braci bimbrowników jest już zamontowana, zacząłem się więc rozglądać za nowym aeroplanem by warsztaty nie miały przestoju !

Wpadł mi w oko taki o to niepozorny samolocik. Przed skokiem na głęboką modelarską „wodę” postanowiłem wpierw pobawić się na płytkiej :-)



„Haroldek” - tak konstruktor a był nim Józef Medwecki
nazwał swój samolocik na cześć amerykańskiego komika filmowego Harolda Lloyda (1898-1971).
Na kadłubie zostały namalowane inicjały nazwiska aktora a także okrągłe okularki – charakterystyczny z kanotierem atrybut filmowy Lloyda .



HL- 2 był drugim projektem zrealizowanym w 1926 r. (HL-1 pozostał tylko na papierze) a sam konstruktor napisał, że w budowie pomagała mu książka „Jak se stavi sportovne letadelko” :-) oraz… obserwacje konstrukcji samolotów budowanych w poznańskiej wytwórni lotniczej „Samolot” gdzie pracował.
Letadelko budował z myślą o udziale w I Krajowym Konkursie Awionetek – 06 - 09.10.1927 r.
Wczesną jesienią 1927 r. „Haroldka” oblatał na poznańskim lotnisku w Ławicy znany pilot sportowy i instruktor pilotażu Władysław Szulczewski.



W okresie do udziału w konkursie na HL-2 wykonywał on loty z pasażerami oraz figury akrobacji lotniczej.

05.10.1927 r. Szulczewski wystartował Poznania z zamiarem lotu do Warszawy by dnia następnego wziąć udział w zawodach. Po drodze musiał jednak lądować awaryjnie z powodu pęknięcia rurki paliwowej. Po naprawie pilot doleciał do Warszawy ale zawody już trwały, jednakże komisja konkursowa wyraziła zgodę na start poza konkursem. Na trasie Warszawa – Dęblin nastąpiła awaria silnika i przymusowe lądowanie zakończone kapotażem.
„Haroldek” okazał się pechowcem w odróżnieniu od Harolda, który wdrapywał się na wieżowce i nigdy nie spadł.
Silnik został wymontowany. Samolot załadowano na samochód ciężarowy by dowieść go do Poznania. W trakcie jazdy miał miejsce wypadek samochodowy i „Haroldek” uległ zniszczeniu – nie został odbudowany.
W zawodach pierwsze miejsce zajął samolot konstrukcji inż. Jerzego Drzewieckiego JD – 2.



Wiemy już z kim mamy do czynienia – pora więc na opis co w SWL poczyniono…

Arkusze zostały zakaponowane - ostatni raz taką czynność wykonywałem chyba w zeszłym wieku (?) a czerwone elementy lekko zamalowane akrylową farbką.
Teraz zabawiłem się w dokładną i szczegółową analizę zgodności projektu z oryginałem.
Znane są wyłącznie trzy archiwalne zdjęcia HL – 2 a innych materiałów źródłowych praktycznie brak.





To co jest w kokpitach to można się tylko domyślać – nie ma żadnych zdjęć, opisów czy też planów.
Pozostawiłem więc wszystko tak jak w projekcie z wyjątkiem orczyka i drążka w drugim kokpicie.
Dlaczego ?
Awionetka nie była samolotem szkolnym, treningowym a i inne podobne konstrukcje lekkie tego okresu mały tylko pojedynczy układ sterowania. Samolot budowany był na wpół amatorsko i jak sądzę nie bez znaczenia była obniżka kosztów budowy jak i uniknięcie bardziej skomplikowanych elementów konstrukcji.
Kilka innych zmian, które wprowadziłem po wnikliwym, wielokrotnym przestudiowaniu zdjęć pokazane zostaną w miarę procesu budowy.

Swoją metodą gdzie tylko to możliwe wzmacniam szkielety tekturą piwną.
W opisie konstrukcji podaje się, że kadłub był drewniany, czteropodłużnicowy – dorobiłem więc widoczne odcinki górnej podłużnicy (bambus)


PS – śmieszne są te klocki pod fotelami ale takie już zostawiłem.

Z lewej burty są drzwi – będą uchylone jak na zdjęciu



Z I tomu „PKL” A.Glassa :

„Interesującym rozwiązaniem konstrukcyjnym była przecięta górna lewa podłużnica kadłuba – z powodu drzwiczek. Po zamknięciu drzwiczek powstawało połączenie dające kadłubowi odpowiednią sztywność”.
Ciekawe, powiedzmy, że tak było z tą „sztywnością” :-)



Na zdjęciu widoczny jest w burcie kadłuba otwór na stopę (będzie zasłonięty uchyloną klapką) a na górnym poszyciu uchwyt ułatwiający wchodzenie do kabiny pasażera.
W projekcie taki sam otwór i uchwyt jest z prawej burty.
Elementy te pominąłem.



Porównując zdjęcia widać, że z prawej burty nie ma jaśniejszej plamy świadczącej, że jest to otwór na stopę wzmocniony jasną blachą.



Dorobiłem obicie krawędzi obu otworów kokpitu – nie wiem czy oryginał je posiadał. Założyłem, że czymś krawędź ze sklejki musiała być obłożona - z kadru jednego ze zdjęć trudno cokolwiek wywnioskować.



Statecznik pionowy wg projektu ma wewnętrzną konstrukcję ja zrobiłem go z odpowiedniej grubości tektury szlifując krawędź natarcia i okleiłem poszyciem (podobnie będzie zrobiony ster kierunku i statecznik poziomy).
I to by było tyle jak na pierwszy wpis.

Pozdrawiam,
Ryszard

 
19-01-21 20:46  Odp: [R] HL-2 „Haroldek” 1 : 33 Orlik 8/2007
Ryszard 



Na Forum:
Relacje w toku - 20
Galerie - 33


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 20


 - 9

Witam wieczorową porą,
Tomku, czy to znaczy, że wcześniej byłem szmaciarzem ? :-)
Karton, papier też stosuję, ale Haroldek był "drzewniany" - cały pokryty sklejką (prócz osłony silnika).
Tak jak przy innych modelach należy zaznaczyć przebieg żeber w płacie kub podłużnic kratownicy kadłuba przy kryciu płótnem, tak tym razem problemem będzie by konstrukcja wewnętrzna płata nie odcisnęła się na poszyciu papierowym ("sklejkowym").
Przy modelach, które robiłem a chciałem by były widoczna pod światło żebra i dźwigary, nie ma innej możliwości jak tylko użycie na pokrycie batystu lub jedwabiu - oczywiście jeśli płótno oryginału nie było malowane tylko cellonowane.
Do wszystkiego "co pod nogą " i w zasięgu ręki wrócę niebawem.

Tak jak poprzednio pisałem "opierzenie" zrobiłem "płytowe" - z tektury piwnej szlifowanej na krawędzi natarcia.



Stan Haroldka" na dzisiaj



Z przodu widoczne dwa jak sądzę otwory do zbiornika paliwa - chyba nie były malowane, będą tzn. są nie czerwone a srebrne. Właściwie to powinny być mosiężne - górę przemaluję.
Uchylna klapka we wnęce na stopę też nie była malowana - blacha.(vide oryg. zdj.)

I na koniec nie zwróciłem uwagi, że klapka (otwór) rewizyjny (?) winien być zamocowany odwrotnie.



Pozdrawaim,
Ryszard

 
26-01-21 21:42  Odp: [R] HL-2 „Haroldek” 1 : 33 Orlik 8/2007
Ryszard 



Na Forum:
Relacje w toku - 20
Galerie - 33


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 20


 - 9

Czołem,
Batonus - zastrzały i stójki (słupki, rozpórki) były generalnie robione z rur stalowych profilowanych i oksydowane. Były też rury stalowe obłożone drewnem i oprofilowane, drewniane klejone z opaskami wzmacniającymi (lub całe oklejone płótnem).
Były malowane (np. polskiej produkcji Balille) lub tylko lakierowane. Można spotkać kolorowe sylwetki tego samego samolotu ale z różnego koloru słupkami.
Ciekawy temat, jak również wszelkiego rodzaju cięgna, linki i naciągi. W opisach zwykle sprawa ich malowania (lub wykonania) jest pomijana, To co wiem linki (drut stalowy, bo były taśmy)miały np. średnicę od 3 o 4 mm (pewnie były też o innej średnicy).

HAROLDEK
Na początek o okrutnym blamażu aż wstyd się przyznać :-)
Otóż skleiłem sobie pięknie jedno skrzydełko dbając by nie odcisnęły się żebra (były kryte sklejką, z płótna był tylko dekiel zasłaniający szprychy w jednym kole) potem skleiłem szkielet drugiego i jak je razem przyłożyłem okazało się, że to drugie zrobiłem odwrotnie.
No, nie powiem bym był uradowany, zaśmiałem się tylko i bardzo brzydko siebie nazwałem.
Czekam teraz na dostawę drugiego egzemplarza (całe szczęście, że nie jest to zawrotna kwota).



W szkielet skrzydła wkleiłem kawałki tektury od spodu (widoczne na zdjęciu) i góry (lekko wygięte dopasowane do krawędzi żeberek) a potem całość przeszlifowałem i po oklejeniu poszyciem żebra/dźwigary się nie odcisnęły.

Zrobiłem uchylone drzwi i tutaj jest pewna niewiadoma.



Po uchyleniu drzwi zostaje wg projektu górna część kadłuba, której nie powinno być - jak miałby wejść do kokpitu pilot ? Przechodząc schylony ? Nie ma żadnych zdjęć tego fragmentu samolotu.



Może była na zawiasach i się odchylała ? Nie wiem - ja ten kawałek poszycia usunąłem.

WIATROCHRONY

Pierwszy przeszklony jest także z boków i widać, że rama jest solidna, metalowa.
Drugi (wg projektu to sama szyba) na zdjęciu wyraźnie widać, że nie ma szybek bocznych i metalowej ramy a jak sądzę jest w oprawie ze sklejki malowanej na czerwono (taki sam stopień szarości)




Lotki wykonałem podobnie jak stateczniki - w miejsce szkieletu jest odpowiedniej grubości tektura zeszlifowana na krawędzi spływu



Pozdrawiam,

Ryszard

Post zmieniony (26-01-21 21:45)

 
27-01-21 09:46  Odp: [R] HL-2 „Haroldek” 1 : 33 Orlik 8/2007
Ryszard 



Na Forum:
Relacje w toku - 20
Galerie - 33


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 20


 - 9

Tomek

"Z tego co wyczytałem to samolot miał 4 podłużnice , więc brak jednej z nich , wyciętej i zamocowanej do drzwiczek musiał być zastąpiony konstrukcją wzmacniającą . Prawdopodobnie wycięcie na drzwiczki w kadłubie było obudowane drewnem odpowiadającym reszcie konstrukcji ":

Oczywiście musiało tak być, że prócz odcinka podłużnicy zamontowanego na górnej krawędzi drzwiczek było inne wzmocnienie. Na powiększonym zdjęciu drzwiczek wyraźnie widać jak są one grube, sądzę więc, że wzdłuż krawędzi bocznych i dolnego zaoblenia było drewniane wzmocnienie i takie same od wewnętrznej strony na krawędzi wycięcia w poszyciu kadłuba.

Nie o to mi chodziło a mianowicie jak było rozwiązane poszycie górne kadłuba nad drzwiczkami - czy ten odcinek był na zawiasach i odchylany w dół (w górę nie bo nie widać tego na zdjęciu) czy też w inny sposób ale jaki ? Może został usunięty i go nie było.



"... że ta przednia owiewka jest za bardzo biała jak na kolor metalu .
Na fotce z epoki widać , że ma kolor taki sam jak przód samolotu , więc to już kwestia tylko i wyłącznie Twojej interpretacji."

Nie zgadzam się z Tobą.
Piszesz, że jest "za bardzo biała jak na kolor metalu" - a dalej "że ma kolor taki sam jak przód samolotu" - ma taki sam kolor jak właśnie przód samolotu bo był on kryty blachą.

Dzięki za zainteresowanie,
Pozdrawiam,
Ryszard

 
08-03-21 20:43  Odp: [R] HL-2 „Haroldek” 1 : 33 Orlik 8/2007
Ryszard 



Na Forum:
Relacje w toku - 20
Galerie - 33


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 20


 - 9

Wieczór dobry,
Długo mnie tu nie było ale... takie tam różne sprawy się działy i dzieją (projektowanie "latających taczek" z dwiema drabinami :-) i budowa innego aeroplanu.).
Wracam do "Haroldka" - przybyła osłona silnika sam silnik (dodałem tylko świece) i śmigiełko.
Stelaż podwozia, zastrzały i wsporniki są tak cienkie, że drut ich nie usztywnia, finalnie zrobię je chyba z bambusa.



Ukłony,
Ryszard

 
26-07-21 12:31  Odp: [R] HL-2 „Haroldek” 1 : 33 Orlik 8/2007
Ryszard 



Na Forum:
Relacje w toku - 20
Galerie - 33


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 20


 - 9

Czołem,
Minęło "trochę" czasu od ostatniego wpisu. Po skończeniu H-B W.29 powracam więc do "Haroldka".
Skrzydełka złączone i próbnie wsparte na jednej tylko parze zastrzałów i stójkach pod baldachimem.

Tak jak w innych aeroplanach robiłem ugięcia poszycia (płótna) między żebrami płata(ów), tak w ":Haroldku", którego skrzydełka były kryte sklejką tych ugięć a co za ty, idzie "krowich żeber" nie mogło być.
Górne powierzchnie wyszły całkiem dobrze (szkielet - dźwigary, żeberka okleiłem tak jak okrętowcy, szlifowałem i nierówności zaszpachlowałem), natomiast na spodzie w dwóch miejscach można dopatrzeć się przebiegu dźwigarów.
Ciekawa sprawa z tym sklejkowym poszyciem. Na poniższych zdjęciach wyraźnie widać pofalowana sklejkę. Czyżby z powodu słabego lub złego malowania-lakierowania sklejka "chwyciła" wilgoć ?

Zdarzyła się też katastrofa a mianowicie na powierzchnię kapnęła kropla cyjanoakrylu.
Przy usuwaniu zaschniętej wypukłości zerwana została czerwona powierzchnia. W ten "wżer" wkleiłem strzępek papieru i zamalowałem. Jeszcze będę z tym walczył - lekko zeszlifuję nierówności.

Przerobiłem krawędź spływu baldachimu nad kokpitem pilota.
Żeberka w baldachimie są o małej cięciwie i ostro zakończone. Jeżeli takie żeberka pokryłoby się poszyciem to w tym miejscu byłoby widoczne zagłębienie gdy tymczasem krawędź wycięcia jest o pewnej szerokości.

Pozdrawiam,
Ryszard

 
09-08-21 11:29  Odp: [R] HL-2 „Haroldek” 1 : 33 Orlik 8/2007
Ryszard 



Na Forum:
Relacje w toku - 20
Galerie - 33


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 20


 - 9

Witam,
Właściwie to już jest koniec.
Jeszcze tylko drobna kosmetyka i wyląduje na półce :-)
Oczywiście "Haroldek" zawita w galerii :-)

Na początku budowy i relacji zastanawiałem się jak była oryginalna konstrukcja drzwi a chodziło mi o górną krawędź.
Dla przypomnienia:

Przeglądając zdjęcia innych awionetek tego okresu znalazłem zdjęcie pokazujące parę drzwi w PWS-3B

Wszystko wskazuje (jak sądzę), że tak samo wyglądały drzwiczki w "Haroldku"
Po wymontowaniu dorobiłem w nich górną powierzchnię

Zastanawiające jest jeszcze zakrycie płócienna osłoną szprych tylko prawego koła.
Są dwa zdjęcia archiwalne na których oba koła są "gołe"

Jaki był cel osłonięcia tylko prawego koła ?
Zwiększenie powierzchni nawiewu, chyba nie bo ile cm2 może mieć ten dekiel :-)
Sądzę, że zdjęcia bez osłon są wcześniejsze od tych z jedną osłoną. Ciekawe !
Serdecznie pozdrawiam,
Ryszard
PS - zapomniałem napisać o oponach. W instrukcji podano, że należy je pomalować na biało !
Na archiwalnych zdjęciach widać, że daleko im do białego - są jasno szare. W moim "Haroldku" jasnoszary ściemniał - malowanie do poprawy.

Post zmieniony (09-08-21 18:14)

 Tematy/Start  |  Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 1 z 1Strony:  1 

 Działy  |  Chcesz sie zalogowac? Zarejestruj się 
 Logowanie
Wpisz Login:
Wpisz Hasło:
Pamiętaj:
   
 Zapomniałeś swoje hasło?
Wpisz swój adres e-mail lub login, a nowe hasło zostanie wysłane na adres e-mail zapisany w Twoim profilu.


© konradus 2001-2024