Sven
Na Forum: Relacje w toku - 8 Relacje z galerią - 2 Galerie - 6
- 3
|
Dziękuję:) Druty kleję super glue. Model jest tak bardzo zdetalizowany, np. na ostatnich zdjęciach optyczne systemy lądowania z lustrem to ponad 60 malutkich elelementów. Te brytyjskie konstrukcje z okresu zimnej wojny są bardzo skomplikowane co ma swoje ozdwierciedlenie w renderach instrukcji od których można dostać oczopląsu, że wystarczy;) W dźwigu który aktualnie kończę jest z tyłu nadruk 2 bębnów, ale też już nie chciało mi się tam wycinać wnęki i ich robić jak to jest pokazane w anatomii. Chyba autor zmęczył się i tak to zostawił: nie dziwię się, bo model jest opracowany bardzie dokładnie niż pokazuje to anatomia okrętu w wielu innych miejscach, a konstrukcja jak to brytyjskie wynalazki bardzo skomplikowana. Weźmy też do tego samoloty i śmigłowce pokładowe z wnętrzem. W samej wyspie w oszklonym bocznym pomieszczeniu kontroli lotów jest pulpit i za nim fotel, jako tako widoczny. Także nie chce mi się za bardzo wchodzić w klamki, zawiasy itd, tym bardziej że równolegle ugrzązłem w końcowej drobnicy Ticonderogi, nie wspominajac o innych zaczętych modelach do skończenia, wśród ktorych tęsknym okiem patrzę na ogromny kadłub Saratogi (1,62 m).
--
Sven
HMS Ark Royal
|