FORUM MODELARZY KARTONOWYCH   
Regulamin i rejestracja regulamin forum  jak wstawiac grafike, linki itp do wiadomosci grafika i linki w postach

FORUM GŁÓWNE
Modele kartonowe, ich budowa, technika, problemy, recenzje, nowości oraz wszystkie tematy związane z Naszym Hobby :-)


Projekt Grupowy:  50 lat Małego Modelarza  
Na tapecie:  Akcja sprzątania forum. W czynie społecznym, bez nagród i medali :>  
Na tapecie:  Projekt 50 lat Małego Modelarza - apel o uzupełnienie brakujących zdjęć.  


 Działy  |  Tematy/Start  |  Nowy temat  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Widok rozszerzony (50 postów/stronę)  |  Zaloguj się   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 4 z 7Strony:  <=  <-  2  3  4  5  6  ->  => 
28-11-20 00:37  Odp: [R] MiG-23 M, Answer/MS Model 1/2020
Miskowski 

Na Forum:
Relacje w toku - 1
 

Piękna robota, pozdrawiam!

 
28-11-20 03:01  Odp: [R] MiG-23 M, Answer/MS Model 1/2020
Mucha 

Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 2


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 2
 

Wymiękam, to jest już wyższa szkoła modelarstwa. A w zasadzie doktorat z dziedziny formowania i malowania kartonu!

--
Co zostało zobaczone, tego się nie odzobaczy

 
28-11-20 08:09  Odp: [R] MiG-23 M, Answer/MS Model 1/2020
mario9 



Na Forum:
Relacje z galerią - 18
Galerie - 72


 - 12

Świetnie to wygląda:)
Szykuje się uczta dla oczu:)
Zazdroszczę umiejętności.

--

Post zmieniony (06-12-20 20:08)

 
28-11-20 17:17  Odp: [R] MiG-23 M, Answer/MS Model 1/2020
stachooo 



Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 23
Galerie - 22


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 16


 - 4

Mucha - z tym doktoratem z malowania to się nie zgodzę, tak na dobrą sprawę to w przemalowywanie poszczególnych elementów, taki retusz aerografem to bawię się od niedawna. Uczę się tego dopiero. Ale jeżeli mario9, który w kwestii malowania kartonu jest już profesorem, pisze, że jest świetnie, to znaczy że idę właściwą ścieżką ;)))
P. S. Tak w ogóle to grzebię teraz przy usterzeniu i się zorientowałem, że przykadłubowe, stałe fragmenty stateczników poziomych muszą być w połowie pomalowane w ten sam sposób co dysza. A zatem będę miał okazję jeszcze raz przećwiczyć tę metodę...

--
Pozdrawiam, Stachu

Samoloty z kartonu - mój blog modelarski

Samoloty z kartonu - Facebook

Caponowanie to jest dodawanie elementu baśniowego do modelarstwa.

 
09-01-21 19:26  Odp: [R] MiG-23 M, Answer/MS Model 1/2020
stachooo 



Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 23
Galerie - 22


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 16


 - 4

Witam w Nowym Roku! W dzisiejszym odcinku pokażę Wam jak powstały skrzydła do modelu samolotu MiG-23 M.
Na początek trochę ciekawostek na ich temat. Poza tym, że są to skrzydła o zmiennej geometrii wartym podkreślenia jest także to, że nie posiadały lotek. Ich funkcje przejęły płytowe stery wysokości, które mogły wychylać się także naprzemiennie. Instrukcja budowy modelu błędnie mówi o sklejeniu klap i lotek, ale właściwie są tam tylko klapy. Oprócz nich skrzydła były wyposażone w sloty na krawędzi natarcia (je też można wykonać je oddzielne) oraz przerywacze na górnych powierzchniach (inaczej interceptory lub spojlery, jak zwał tak zwał, projekt modelu ich nie przewiduje). Te ostatnie zastępowały w pewnym sensie lotki, znajdowały się na górnych powierzchniach skrzydeł. Działały różnicowo, więc wychylały się albo po lewej, albo po prawej stronie. Widać je na tym zdjęciu, na prawym skrzydle. Skrzydła mogły być ustawione w trzech różnych konfiguracjach. Pierwsza to 16 stopni, w tym ustawieniu skrzydła są "rozłożone", a samolot ma rozpiętość prawie 14 metrów. Konfiguracja ta była używana np. podczas startu i lądowania. W tym ustawieniu możliwe było także wypuszczenie klap, w pozostałych były one zablokowane. Drugą możliwością było ustawienie skrzydeł pod kątem 45 stopni (podczas lotu/manewrów), a trzecią 72. W tej ostatniej samolot miał rozpiętość 7,8 metra i mógł lecieć z maksymalną prędkością (2,35 Ma=2446km/h).



Przejdźmy zatem do aspektów kartonowo-modelarskich. Dopatrzyłem się na tym etapie trzech błędów - oba skrzydła mają czerwone lampki pozycyjne, oczywiście tylko ta po lewej powinna być w tym kolorze, prawa musi być zielona. Druga sprawa to drobiazg, który wprowadza delikatne zamieszanie - części szkieletu w47 i w48 (L i P) pojawiają się w modelu dwukrotnie, raz w szkielecie skrzydeł a drugi raz przy nasadach stateczników poziomych. Elementy skrzydeł są oznaczone właściwie, a elementy stateczników powinny nosić oznaczenie w64 i w65 (L i P). Tak wynika z rysunków montażowych. Trzecia to brak nadrukowanego łuku na klapie cz. 47 (L i P). Czym ten łuk jest i dlaczego jest to takie istotne wyjaśniam kilka akapitów dalej.



Szkielet skrzydeł jest nieco ubogi, moim zdaniem wykonany w standardzie nie zapewni wystarczającego oparcia dla poszycia. Zauważyłem to już przy nieudanej budowie MiGa-23 MF. Wyposażyłem szkielet we wzmocnienia z tektury 1 mm i odpowiednio go wyszlifowałem. Na ruchomą powierzchnię, która wchodzi w szczelinę w kadłubie nakleiłem z obu stron śliską taśmę klejącą. Dzięki temu zmniejszyłem tarcie podczas składania i rozkładania skrzydeł. Poszycie skrzydeł wzmocniłem podklejkami wklejonymi w uformowane już elementy na butapren. Wypuściłem sobie z nich paski łączące w miejscach gdzie na krawędzi natarcia jest ten charakterystyczny "ząb". Autor nie przewidział w tym miejscu pasków łączących dla dwóch elementów, które ten "ząb" tworzą. Nie wiem jak miałyby one być wklejone na styk, ciężko to widzę. Dzięki temu, że wypuściłem spod spodu kawałek podklejki, elementy te miały się na czym oprzeć i ich montaż poszedł gładko. Nie do końca satysfakcjonują mnie końcówki skrzydeł, ale nie ma też dramatu. Lampki pozycyjne zrobiłem z kropelek kleju introligatorskiego oraz poprawiłem kolory świateł na właściwe.







Sklejenie klap było właściwie czystą formalnością, wszystko pasowało idealnie. Problemem okazał się brak wyżej wspomnianego łuku na częściach 47 (L i P). Początkowo odrysowałem go sobie ołówkiem, ale to był kiepski pomysł, a na dodatek zrobiłem to odwrotnie. Zacząłem szukać zdjęć i najlepsze jakie znalazłem to zdjęcie wymontowanego skrzydła. Nie mam pojęcia jaką dokładnie funkcję pełniła ta blacha, ale podejrzewam, że wewnątrz kadłuba mogła być umieszczona rolka, która jechała po tym kawałku metalu. Na wielu zdjęciach MiG-a w locie widać też zabrudzenia i otarcia powstałe od składania i rozkładania skrzydeł na powierzchni, która chowała się w kadłubie. Domniemam, że te elementy musiały być jakoś smarowane i stąd pojawiły się zabrudzenia. Podejrzewam też, że krawędzie szczeliny, w którą chowają się skrzydła są wyposażone w jakieś fartuchy albo szczotki Niestety nie mam żadnych źródeł, które mogłyby to potwierdzić i są to tylko moje przypuszczenia. Kilka przykładowych zdjęć:
https://news.usni.org/wp-content/uploads/2014/10/MiG-23MLD2.jpg

https://i.pinimg.com/originals/40/1b/98/401b9836c1bfe4b3dff32bd2f96809be.jpg

https://i.pinimg.com/originals/36/85/7a/36857a6e325b99b7d10662211dbfdad1.jpg






Przejrzałem też kilka relacji z budowy modeli plastikowych MiG-a-23 i zauważyłem, że większość modelarzy wykonała w tym miejscu cieniowanie i łukowate zabrudzenia. Pewną inspiracją dla mnie było też zdjęcie modelu F-14 z książki Diego Quijano "Encyclopedia of aircraft modellng techniques 4 - weathering", w której znalazłem kilka wskazówek jak się do tego zabrać. Swoją drogą w F-14 i innych konstrukcjach ze skrzydłami o zmiennej geometrii też występują takie otarcia - tutaj przykładowe zdjęcie F-14.



Tak jak wspomniałem na początku, na poszyciu skrzydeł (na klapie, którą trzeba odciąć jeśli robimy je oddzielne) jest nadrukowane miejsce, w którym powinna być przymocowana ta łukowata blacha. Co ciekawe nie ma go już na elemencie potrzebnym do wykonania oddzielnej klapy. Wyciąłem sobie ten fragment z tego, co odciąłem od skrzydła, pomalowałem farbą "gunmetal" i nakleiłem na sklejoną klapę. Czynność tę powtórzyłem na drugiej spodzie oraz na klapie po drugiej stronie. Kolejnym krokiem było wykonanie zabrudzeń. Zdecydowałem się na suchą pastelę nakładaną pędzelkiem. Odgrodziłem sobie obszar, który miał być zabrudzony taśmą ochronną i pokryłem go warstwą proszku z mieszanki startych pasteli. Następnie przy pomocy patyczka higienicznego, którym parę dni wcześniej nakładałem butapren (ważne, żeby klej był suchy) zacząłem łukowatymi ruchami czyścić tę powierzchnie. Patyczek bez problemu ściągał naniesiony proszek w miejscach w których go używałem. Im dalej na zewnątrz, tym mocniej nim polerowałem (żeby uzyskać efekt zanikania w kierunku zewnętrznym). Początkowo byłem nieco przerażony, ale po odpowiedniej obróbce patyczkiem czyszczącym osiągnąłem zadowalający efekt. Musiałem go od razu utrwalić lakierem, bo w przeciwnym razie mógłbym przypadkiem dotknąć tę powierzchnię palcem i roznieść brud tam gdzie go nie powinno być.















Nadszedł długo wyczekiwany moment - montaż skrzydeł. Przygotowałem sobie takie dwie pinezki, będące nawiniętymi na drut 1 mm kawałkami papieru z doklejonymi od góry główkami. Dwa krążki widoczne obok dokleiłem od spodu "pinezek" po zamontowaniu skrzydeł. Zanim jednak to nastąpiło dokonałem jeszcze jednej kosmetycznej zmiany wewnątrz - nakleiłem na zęby zębatki takie małe kosteczki z kartonu 0,8 mm. Zębatka zdawała się być za mała i zęby na skrzydłach się z niej czasami wyhaczały. Poniżej zamieszczam filmik, na którym widać jak pracuje mechanizm.

FILMIK - PRZEKIEROWANIE DO YOUTUBE

<iframe width="560" height="315" src="https://www.youtube.com/embed/wWXSGp3mTsU" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; clipboard-write; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture" allowfullscreen></iframe>







Teraz, kiedy skrzydła były już na miejscu mogłem dokleić poszycie grzbietu i przednią część kadłuba. Poszycie to odpowiednio uformowałem i oczywiście wzmocniłem podklejką. Nie chciałem powtórki z poprzedniego podejścia do budowy MiG-a-23, który na tym etapie (po zapadnięciu się poszycia grzbietu) poleciał do śmietnika. Akcja została zakończona sukcesem, choć uważam, że te zagięcia na wewnętrznych krawędziach elementu 51 (osłaniające szczeliny, w które wchodzą skrzydła) za dość trudne do przyklejenia. Z tym namęczyłem się najbardziej. Ciąg dalszy nastąpi!







--
Pozdrawiam, Stachu

Samoloty z kartonu - mój blog modelarski

Samoloty z kartonu - Facebook

Caponowanie to jest dodawanie elementu baśniowego do modelarstwa.

 
09-01-21 21:11  Odp: [R] MiG-23 M, Answer/MS Model 1/2020
PABLOS 

Na Forum:
Galerie - 27
 

Doskonała praca na każdym etapie budowy . Twoja relacja będzie bardzo pomocna dla modelarzy mających w planie budowę Mig-a 23.
Pozdrawiam

--
PABLOS

 
11-01-21 12:29  Odp: [R] MiG-23 M, Answer/MS Model 1/2020
El Comandante 
moderator




Na Forum:
Relacje z galerią - 6
Galerie - 12
 

Jak zwykle świetna robota Stachoo. Jeszcze raz dodam że bardzo podobają mi się te wszystkie dodatkowe informacje. Twoim wzorem sam zacząłem też dodawać więcej info historycznego do mojej relacji i będę się starał robić to częściej.

--
>> El Comandante - dla znajomych Renia <<
GEKOn

 
11-01-21 18:35  Odp: [R] MiG-23 M, Answer/MS Model 1/2020
CIDER 

Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 7
Galerie - 1
 

Stachoo - równo , czysto i po ludzku :)

--
POZDRAWIAM
DRUCIAKOTFURCA - AMATOR :)

PFALZ E.1 - FOKKER D VII -
AVIATIK-BERG 30.40 -
ALBATROS D XI -
MORANE SAULNIER L -
LUBLIN R XIII D -
PO - 2 WS(LNB)

 
11-01-21 21:18  Odp: [R] MiG-23 M, Answer/MS Model 1/2020
Mucha 

Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 2


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 2
 

Piękne wykonanie, pięknego samolotu w pięknie prowadzonej relacji! Kibicuję dalej i podglądam, bo u mnie szef wywiera presję na podobną konstrukcję...

--
Co zostało zobaczone, tego się nie odzobaczy

 
23-01-21 20:38  Odp: [R] MiG-23 M, Answer/MS Model 1/2020
stachooo 



Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 23
Galerie - 22


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 16


 - 4

Dzięki! A zatem, jedziemy dalej:

Kiedy klej na łączeniu przedniego i tylnego segmentu kadłuba oraz poszyciu grzbietu dobrze wysechł mogłem zabrać się za budowę statecznika pionowego oraz "garbu" przebiegającego "na plecach" wzdłuż osi symetrii samolotu. Na tym etapie skleiłem też usterzenie poziome. Zacząłem oczywiście od sklejenia szkieletu statecznika, jest ogromny. Musiałem dołożyć od siebie dwa tekturowe wzmocnienia (zaznaczyłem na zdjęciu w kółko), bo przymierzając poszycie zauważyłem, że chce ono się zapaść w tym miejscu. Co prawda oba elementy poszycia są podklejone podposzyciem, ale pewności nigdy za wiele. Na tak dużej powierzchni mogą przypadkiem powstać niechciane nierówności.



Bardzo przykrą niespodzianką dla mnie okazał się fakt, że obie części poszycia statecznika pionowego mają zupełnie inne odcienie szarości. Co tu dużo pisać, taki fajny model, a tak skopany w druku...Widać to bardzo dokładnie na zdjęciach poniżej.



Najtrudniejszym zadaniem na tym etapie okazało się uformowanie zasobnika na spadochron hamujący samolot po wylądowaniu. Jest to jeden bardzo długi element zakończony stożkiem, który trzeba wykonać z listków. Trzeba go uformować, tak, aby w środkowej części po obu stronach miała przekrój litery "U", a z przodu zgrabnie wtapiał się w statecznik pionowy. Było z tym sporo gimnastyki, ostatecznie uformowałem dwie połówki, stronę lewą i prawą, nie rozcinając przy tym elementu. Gdy obie strony wyschły złożyłem element na pół i połączyłem ze sobą obie strony w części "stożkowej". Brzmi głupio i tak właśnie się nad tym pracowało. Ten drugi, mniejszy element o kształcie zbliżonym do czubka wykałaczki, a znajdujący się na górze statecznika kleił się znacznie łatwiej. Ster kierunku udało się skleić bez problemów, wpasował się idealnie. W późniejszej, końcowej fazie budowy zamierzam na szczycie statecznika dokleić jeszcze kilka detali. Na pewno jednym z nich będzie antena RSBN (Radiotechniczny System Bliskiej Nawigacji). Tu mam jeszcze pytanie do znawców, ja nie znalazłem na nie odpowiedzi - czy MiG-23M miał na szczycie statecznika pionowego i pod nosem antenę IFF (sytstem identyfikacji swój/obcy)? Na razie zrobiłem tylko z kropelki kleju introligatorskiego białą lampkę pozycyjną.














Kiedy statecznik był już gotowy dokleiłem go do modelu, którego rozmiary znowu się powiększyły, a sylwetka co raz bardziej przypomina MiG-a-23. Teraz przyszła kolej na dość newralgiczny punkt jakim jest przyklejenie garbu. Składa się on z kilku elementów szkieletu oraz jednego, długiego elementu poszycia. Najpierw dokleiłem do kadłuba konstrukcję z wręg. Trudność polega na tym, że element jest tak długi i jego poprawne doklejenie wymaga sporej koncentracji i precyzji. Po wielu przymiarkach zdecydowałem się pozbyć elementów W70-W71. Uważam, że się tam po prostu nie zmieściły, nawet po porządnym zeszlifowaniu. Porządnie trzeba było też zeszlifować wręgi za kabiną. Były do tego stopnia za duże, że użyłem dremelka. Dodam, że poszycia garbu nie podklejałem podposzyciem. Ostatecznie, po wielu przymiarkach udało mi się dokleić ten długi element. Efekt psuje nieco fakt, że każdy element poszycia jest w innym odcieniu (poszycie grzbietu, garbu, dwa elementy poszycia statecznika pionowego). Szkoda, że tak to wygląda, ale nie jestem w stanie na to nic poradzić.



Na koniec płytowe usterzenie poziome. Tutaj wyszedł na jaw mały błąd, który popełniłem - zaznaczone w kółka czarne pola powinny mieć ten sam kolor co dysza wylotowa - przylegają do niej. Musiałem więc po sklejeniu odpowiednio zamaskować i pomalować w ten sam sposób co dyszę. Usterzenie jak już wspominałem wychylało się w całości, także naprzemiennie rekompensując brak lotek w skrzydłach. Zanim dokleiłem je na stałe w pozycji "zero" powychylałem je trochę, widać to na kilku zdjęciach. Na ostatnim zdjęciu widać zapowiedź tego, co między innymi będzie w kolejnej części - wloty powietrza (szkielet przyłożony "na sucho"). Do nastepnego!
















--
Pozdrawiam, Stachu

Samoloty z kartonu - mój blog modelarski

Samoloty z kartonu - Facebook

Caponowanie to jest dodawanie elementu baśniowego do modelarstwa.

 Tematy/Start  |  Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 4 z 7Strony:  <=  <-  2  3  4  5  6  ->  => 

 Działy  |  Chcesz sie zalogowac? Zarejestruj się 
 Logowanie
Wpisz Login:
Wpisz Hasło:
Pamiętaj:
   
 Zapomniałeś swoje hasło?
Wpisz swój adres e-mail lub login, a nowe hasło zostanie wysłane na adres e-mail zapisany w Twoim profilu.


© konradus 2001-2024