brzydal
Na Forum: Galerie - 1
- 3
|
Dziękuję za miłe słowa. Na pewno zmotywują mnie do dalszej pracy.
Co do jakości wykonania, to nie wszystko wyszło tak jak bym chciał.
Po pierwsze lekko skrzywiona lufa. Po drugie, spójrzcie na drugi od przodu segment błotnika po prawej stronie pojazdu, jego górną krawędź nie trzyma linii pozostałych segmentów. Przy przyklejaniu ręka zadrżała a cyjanoakryl od razu złapał na amen i tak zostało. Nie jestem zadowolony również z peryskopów na włazach kierowcy i strzelca. Na koniec, denerwują mnie smugi od pędzla na lakierze bezbarwnym na całej powierzchni pojazdu. Może popełniam jakiś błąd podczas malowania. Czy jest jakiś sprytny sposób na ich uniknięcie?
Generalnie jednak jestem z efektu zadowolony.
To był trudny model.
Nie wszystkie elementy są dobrze spasowane. Główne elementy kadłuba i podwozia pasują elegancko, problemy są z drobniejszymi elementami wyposażenia. W szczególności miałem problemy z jarzmem armaty i wlotem powietrza do silnika (ten element w kształcie litery V nad przedziałem silnikowym, do którego wchodzą karbowane rury). Pewnym utrudnieniem jest również brak klasycznego szkieletu. Autor przewidział tylko wzmocnienia służące do podklejenia wewnętrznej strony poszycia. W mojej opinii rozwiązanie takie nie gwarantuje wystarczającej sztywności bryły pojazdu. Szkielet można oczywiście zaimprowizować samodzielnie, lecz wymaga to dobrego przemyślenia kolejności działań, tak aby po usztywnieniu górna połówka kadłuba pasowała do dolnej.
Również strona wydawnicza pozostawia trochę do życzenia. Pierwszy egzemplarz który kupiłem był niekompletny - brakowało w nim arkusza z elementami wieży. Wymieniłem go więc w sklepie na inny. Sprzedawca zwrócił mi uwagę, abym sprawdził czy w modelu jest wklejka po wewnętrznej stronie okładki z dwoma dodatkowymi częściami (te skrzynki w kolorze drewna), gdyż miał już egzemplarze w których wklejki tej brakowało. Wklejka była, więc model zabrałem i na kilka lat zamknąłem w szafie. Gdy już się za niego wziąłem, to wtedy dopiero zauważyłem, że feralny arkusz z elementami wieży jest, lecz wydrukowany dużo jaśniejszym kolorem. Różnica była na prawdę drastyczna, postanowiłem więc kupić kolejny egzemplarz, tym razem bezpośrednio na stronie wydawcy. W otrzymanym modelu również były różnice kolorów, lecz ich układ był inny. Mając więc dwie sztuki modelu udało mi się skompletować zestaw arkuszy mniej więcej w jednym kolorze (chociaż różnice są miejscami widoczne). Wisienką na torcie jest fakt, że ten egzemplarz kupiony od wydawcy nie miał wklejki po wewnętrznej stronie okładki.
Przez moje ręce przeszły więc trzy sztuki tej wycinanki i każda była w jakiś sposób wadliwa. Definitywnie, wydawca powinien popracować nad kontrolą jakości.
Pozdrawiam!
--
W budowie: TKS, Chi-he. Gotowe: Tiger. 50 lat MM: Wz. 29 i Wz. 34, Renault R17, T-38.
|