Waldek K
Na Forum: Relacje w toku - 2 Relacje z galerią - 2 Galerie - 4
|
Trochę czasu minęło, ale nie był to czas stracony :-)
Od ostatniej aktualizacji robiłem parę drobiazgów, z tego ukończone zostały tratwy. 2 szt. są potrzebne na nadbudówce dziobowej, ale oczywiściw zrobiłem wszystkie 8 szt. jakie są potrzebne na cały model.
Najpierw "przebieg ciąży" :-D
Nie znalazłem w miarę miękkiego drutu wymaganej średnicy (3,3 mm), a szukanie też zabierało sporo czasu, więc korpus każdej z tratew wykonałem z 5 kartonowych elementów gr. 1 i 0,5 mm), które następnie obrobiłem, pomalowałem, znowu obrobiłem i znowu pomalowałem, i znowu...
Potem na każdą nakleiłem 20 paseczków. Aby było równo, zrobiłem przyrząd.Paseczki trzymają linę biegnącą dookoła tratwy.
Drobnica, czyli "pokłady", wiosła, dwa rodzaje beczek i duża "konserwa" ;-)
Na koniec ośmioraczki po "urodzeniu". Z tego 2 tratwy będą schowane pod dwoma innymi, więc ich zawartości już nie przywiązywałem...
Ciekawostka.
Emmons wraz z bliźniaczym Rodmanem podczas operacji Torch (lądowanie w Afryce północno-zachodniej w 1942 r.) stanowił bezpośrednią osłonę lotniskowca USS Santee, zabezpieczając go przed atakami U-bootów i wyławiając pilotów z wody. Działania były tak intensywne, że niszczyciel zużył wszystkie swoje zapasy i po ustaniu działań wszedł tylko na 1 godzinę do portu, aby pobrać paliwo ze znajdującego się tam tankowca floty. Na uzupełnieinie pozostałych zapasów nie starczyło już czasu, gdyż zaraz następnego dnia te 3 okręty odesano na Karaiby. W drodze powrotnej pogoda była tak fatalna, że nie udało się uzupełnić zapasów, więc załoga wyjadła wszystko co pozostało na okręcie łącznie z zawartością tych "konserw", które były przytroczone do tratew :-).
--
Najlepsza skala to...? 1:100!!!
W budowie: PT-109 i PT-171 , USS Emmons
Free papermodel LCP(S)
|