GTiStyle
Na Forum: Relacje z galerią - 1
|
Cześć!
Od ostatniego mojego wpisu w tej relacji minęło troszkę czasu. Zaszło też troszkę zmian i w moim życiu, które też miały wpływ na moją pasję. Nagle okazało się, że jest czas na to co lubię. Jak widać nie da się wyrosnąć z modelarstwa i cały czas gdzieś próbuje się coś robić. Model pomimo tego, że kilkukrotnie próbowano go zutylizować przeżył! Dlatego też postanowiłem dokończyć tą relację. Wbrew przeciwnościom losu itd. Zatrzymały mnie na bardzo długo gąski. Na szczęście po pomalowaniu, poskładaniu, okazało się, że wyciąłem i zrobiłem ich za dużo. Tak na prawdę to przeszedłem przez moim zdaniem najgorszy etap. Gąsienice. Powiem szczerze, że nie podobają mi się w ogóle. Widzę, dopiero po ich założeniu, że są krzywo wycięte, dużo niedomagań ale są one moimi pierwszymi w życiu i robionymi ręcznie. Dlatego tym się pocieszam. Model aktualnie prezentuje się w sposób następujący:
Potem powstały wydechy. Miałem kilka podejść do tych wszystkich mały rureczek. Nawet wygiąłem sobie nad palnikiem z wypraski z modelu plastykowego elementy ale dalej mi coś nie pasowało. Spiąłem się i wyrzyźbiłem takie o to rursony. Z racji tego, że dość mocno je wymęczyłem postanowiłem je pomalować. Cały układ wydechowy nie jest brudzony dlatego odstaje od reszty modelu. To dopiero będzie doprowadzone do ładu jak będę pastelował całość.
Zanim powstały gąski... zabrałem się za wierzę. Powstała już bardzo dawno temu. W sumie nawet chyba na całym modelu widać kurz... ale mnie to nie przeszkadza.
Na zdjęciach dopiero widzę braki w retuszu. Poprawię to w najbliższym wolnym czasie. Mam nadzieję, że następny wpis nie będzie odwleczony w czasie jak ten.
Pozdrawiam i bawię się dalej. :)
|