FORUM MODELARZY KARTONOWYCH   
Regulamin i rejestracja regulamin forum  jak wstawiac grafike, linki itp do wiadomosci grafika i linki w postach

FORUM GŁÓWNE
Modele kartonowe, ich budowa, technika, problemy, recenzje, nowości oraz wszystkie tematy związane z Naszym Hobby :-)


Projekt Grupowy:  50 lat Małego Modelarza  
Na tapecie:  Akcja sprzątania forum. W czynie społecznym, bez nagród i medali :>  
Na tapecie:  Projekt 50 lat Małego Modelarza - apel o uzupełnienie brakujących zdjęć.  


 Działy  |  Tematy/Start  |  Nowy temat  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Widok rozszerzony (50 postów/stronę)  |  Zaloguj się   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 1 z 1 
30-07-20 21:42  [R] Jak-3 Answer Kwiecień 2019
Grisha 

Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 2
Galerie - 1
 

Witam wszystkich bardzo serdecznie w kolejnej relacji tym razem Jaka 3 z wydawnictwa Answer. Niby miałem zaprzestać relacji bo coś średnio mi idą, ale wykonałem w pośpiechu ostatnio 3 modele pana Mistewicza tj. Camela KK, Zero KK i 4tp MM i liczę na to, że ze wstydu przed wami tym razem bardziej się przyłożę.

Kilka uwag wstępnych o wydaniu. Jako że jest to moja pierwsza przygoda z Answerem liczyłem na to, że wydając 50 zł dostanę dość rozbudowany model. Jakież było moje zaskoczenie kiedy okazało się że model jest na 4 arkuszach nieco większych niż A4. Cenią się chłopaki, ale może to i dobrze. Kolory i jakość druku jest doskonała, ale jeśli chodzi o instrukcję to mam wrażenie, że jest ona swoistym modelem naszych drugich połówek. Myśl przewodnia instrukcji brzmi bowiem "domyśl się". A jest czego się domyślać bo już zaczynając od części 3 pomylone są oznaczenia. Zarówno w instrukcji jak i na częściach lewa to prawa i na odwrót . Może autor wymaga legendarnej terapii z "Kawalerii powietrznej" czyli to jest moja lewa ręka, to jest moja prawa ręka ;) Generalnie nie napawa to optymizmem na dalszą część prac, choć dodać należy że poza drobną niedokładnością na części nr 3 spasowanie póki co wzorowe. Część 7 (pedały od steru kierunku) co prawda wchodzi na styk i trzeba ją lekko upchać, ale to może moje błędy warsztatu dają o sobie znać.

Jeżeli kleisz ten model i posiłkujesz się moją relacją to zwróć uwagę na klejenie części 1 bo kolejność liter nie koniecznie oznacza kolejność klejenia i można mieć zonk. Chodzi o część 1i, którą należy przykleić do części 1d przed doklejaniem tej ostatniej do reszty. Dźwignie na części nr 4 to już w ogóle wesoła twórczość jeżeli chodzi o instrukcję. Nie wszystkie są pozaznaczane, a w dodatku na instrukcji widnieje nr części nie istniejący w wycinance. Mówię tutaj o instrukcji obrazkowej, bo ta opisowa była robiona do innego modelu, albo zupełnie innej wersji tej wycinanki, gdyż numery części lepiej jest zamazać czarnym markerem, żeby nie wprowadzały w błąd. Bardzo słabo moim zdaniem jak na model za taką kasę, ale może mnie pan Paweł niepotrzebnie rozpieścił. Na ostatnim zdjęciu zobaczycie jeszcze elementy orczyka. Pisałem w tej kwestii dzisiaj do wydawnictwa i nie zdążyli jeszcze odpisać więc zapytam się was koledzy. Problem w tym, że elementy te są białe, zupełnie jak z surówki. Jeden z nich jest oklejony dodatkowymi częściami (jego akurat w ogóle nie będzie widać w gotowym modelu swoją drogą), ale drugi nie dość że toporny, to jeszcze biały. Może taki ma być, bo radziecka myśl kolorystyczna przyjmie wszystko, ale coś mi pachnie, że to babol.

Zanim jeszcze wrzucę zdjęcia chciałem dodać, że lasery przynajmniej są na dwóch różnych grubościach kartonu i podkreślę jeszcze raz - szata graficzna mi osobiście podoba się wyjątkowo.

Okładka ze strony wydawcy:












--

Post zmieniony (30-07-20 21:47)

 
07-08-20 22:12  Odp: [R] Jak-3 Answer Kwiecień 2019
Grisha 

Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 2
Galerie - 1
 

Kąpiąc moje dziecko doznałem olśnienia. Model wydany w kwietniu, czyli akurat na prima aprilis.

Zapraszam na drugą część relacji :)

Wydawnictwo odpisało na mojego maila w sprawie części 8a i 8b. Byli na wakacjach więc trzeba poczekać aż wrócą, ale plus za odpowiedź. Z resztą klejąc ten model części 8a, 8d i 8e można spokojnie pominąć. Skazane są na wieczne zaklejenie po osadzeniu fotela także jest to zbędny wysiłek. Cześć 8b pomalowałem, a nie zostawiłem białą. Patrząc po dokumentacji miałem ochotę w ogóle wykonać ją z drutu, ale po pierwsze jestem dzieckiem standardu, a po drugie zaraz by się pytali czemu ten drut nie jest z kartonu ;)

Nie przypadkowo zacząłem tę drugą część od nawiązania do prima aprilis. Podejrzewam, że instrukcja i numeracja części była robiona właśnie w ten dzień. Jeśli zdecydujesz się go kleić (póki co polecam, pomimo moich uwag) zanim cokolwiek zlepisz zapamiętaj to co teraz napiszę bo jest to bardzo, ale to bardzo ważne. Numeracja części w żadnej mierze nie odpowiada kolejności klejenia więc się dwa razy zastanów zanim coś skleisz. Np. część nr 15 - tablica przyrządów musi być wklejona zaraz po części nr 2. Jeśli ją wkleisz po części nr 3 to jeszcze się zmieścisz, ale jeśli po części nr 4 to twoje myśli i słowa mogą niebezpiecznie zbaczać ku paniom oferującym usługi nie wymagające dużych nakładów kapitału. Poza tym w całej instrukcji o tej tablicy jest napisane tyle, że można ją wykonać w dwóch opcjach. Jakich? Domyśl się sam, ale podejrzewam, że chodzi o waloryzowaną i nie. Wbrew temu co jest na wycinance, absolutnie nie podklejaj części nr 15 tekturą. W ogóle ją pomiń i skup się na częściach 15a i 15b. Dodanie części 15 sprawi tylko tyle, że model się nie zejdzie. Część ta jest pominięta w instrukcji i laserach, ale chyba przez przypadek została na wycinance i na nieszczęście się jej dopatrzyłem. Teraz już za późno na poprawki, ale postaram się to później "zategować" i będzie ok. Wracając jeszcze do białych części. Odnoszę wrażenie, że coś poszło nie tak w trakcie wydawania modelu między fazą surową, a gotową. Spasowanie jest bez zarzutu, ale ilość białych plam wręcz powala. Tylna goleń, część nr 36 także wydaje się być niepomalowana. W dodatku na wrędze 1m powinna być pomalowana górna jej część. Nie jest i widać to na zdjęciach (wręga zamykająca kabinę - widać ją za radiem, za fotelem pilota). Radzę więc dobrze dobrać retusz, bo jest co malować.





Jak widzicie kabina już zamknięta (o czym szczegółowo później) i przechodzę dalej. To czego nie widać jeszcze, a jest już sklejone to szyba pancerna (część 9h). Jeśli zdecydujesz się ją wykonać przeźroczystą, pamiętaj aby wyretuszować ją od spodu bo wszystko będzie widać. Ja wpadłem na to po sklejeniu i trochę wstyd. Póki co jej nie doklejałem bo się poniszczy. To samo tyczy się części nr 16, czyli celownika. Jego umiejscowienie nie jest w żaden sposób zaznaczone na instrukcji, a jedynie wspomniane że ma być powyżej pokręteł. Gdzie konkretnie - domyśl się, ale na szczęście są internety i War Thunder więc sobie sprawdzę.

Wracając jeszcze do zamknięcia kabiny. Popełniłem tutaj kardynalny błąd, choć podkreślić należy, że jest on tylko i wyłącznie moją winą. Pasowałem zewnętrzne poszycie kabiny kilkanaście minut i schodziło się cudownie, ale jest ono bardzo duże i nie ma opcji użycia kleju wodnego. Kiedy byłem już pewien, że wiem co i jak dokleić, posmarowałem UHU, przykleiłem i... zamiast UHU miałem OCHU. Niestety za pierwszym razem nie zeszło się dosłownie o ułamek milimetra, ale jak chciałem poprawić UHU złapał się jak Cygan zasiłku i było po ptokach. To co było ułamkiem milimetra z jednej strony, było 2-3 milimetrową szparą z drugiej. Z przodu jeszcze się to jakoś ukryje pod łączeniem kadłub-skrzydło, ale z tyłu jest dramat. Będę robił przeszczep, bo segmenty są spasowane co do ułamka milimetra i paski łączące są zbędne.

Panowie tu pojawia się moje pytanie. Jak radzicie sobie z symetrią przy dużych częściach? Na samym początku chciałem złapać tylko newralgiczne dwa punkty na łebek od szpilki kleju, ale to uniemożliwiłoby pokrycie klejem wszystkiego co należało pokryć. Problem rozwiązałby klej, który nie łapie tak szybko, ale jedyny niewodny jaki znam i który umożliwia poprawę to Dragon, a ten ma fatalne opinie ze względu na przebarwienia, które wychodzą po latach. Po fakcie zacząłem myśleć, że można to łapać taśmą Tamiya żeby pasowało. Jak się spasuje to klej w kilku miejscach, odlepienie taśmy i doklejenie reszty. Zda to egzamin czy macie jakiś pomysł na przedłużenie schnięcia? Za szybkie złapanie było jedynym powodem tej wpadki i klej wolnoschnący by rozwiązał problem.

Na koniec dodam, że model cały czas mam ochotę kleić, a te wszystkie niedociągnięcia* są na tyle pomijalne, że nawet amator jak ja sobie poradzi. Spasowanie części jest bardzo dobre**, a to jest dla mnie super ważne, bo bardzo jestem słaby w docinaniu/przerabianiu.

Do wydawnictwa i autorów - wszystkie moje uwagi mają na celu poprawienie wydania drugiego, bo życzę wam żeby się model rozszedł :)

Petrov dzięki za miłe słowa. Postaram się żeby dalej było ciekawie.

*poza tym co wymieniłem paski łączące segmenty od kabiny do nosa są dwukolorowe, a powinny być trój. Brakuje niebieskiego.Co ciekawe paski od ogona do kabiny są ok. I tak ich niby nie widać, ale dla porządku wymieniam. Widać to na pierwszym zdjęciu poniżej.
** jedyny problem ze spasowaniem jest taki, że części nr 12 (burty od wewnątrz) są ciut za krótkie. Da się to wyretuszować, ale nie sądzę, że był to mój bląd, bo cała reszta zeszła się do ułamka milimetra.



 Tematy/Start  |  Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 1 z 1Strony:  1 

 Działy  |  Chcesz sie zalogowac? Zarejestruj się 
 Logowanie
Wpisz Login:
Wpisz Hasło:
Pamiętaj:
   
 Zapomniałeś swoje hasło?
Wpisz swój adres e-mail lub login, a nowe hasło zostanie wysłane na adres e-mail zapisany w Twoim profilu.


© konradus 2001-2024