Radek
Na Forum: Relacje w toku - 7
|
No tak, było parę braków części, błędna numeracja, wspominał już o tym kolega Adam Łabędzki, który pierwszy go pociął. Jednak generalnie model dobrze spasowany, aczkolwiek raczej dla doświadczonych i cierpliwych modelarzy (szczególnie koła dawały się we znaki). U mnie budowa trwała od marca i to dzięki pandemii miałem więcej czasu bo normalnie to tylko w weekendy dłubię i to przy dobrym świetle (lata robią swoje). Na tle innych wydanych modeli tego czołgu, tu najbardziej podobała i się grafika i waloryzacja naniesiona przez Marcina Dworzeckiego. Modele z wyd. Modelik i Orlik wyglądają zbyt "zabawkowo" wg mnie, choć może ich detalizacja jest na troszeczkę wyższym poziomie. Mój warsztat nie jest najwyższych lotów, dlatego do tej pory nie publikowałem relacji. Skusiło mnie to, że nikt inny (poza Adamem) nie podjął się relacji na forum, więc chciałem wywołać dyskusję na temat tego modelu. Panther jest wg mnie, tzw. "must have" dla modelarza. Ja pierwszą Panterę kleiłem z GPM, jakieś 25 lat temu i od dawna chodziło za mną, aby zrobić remake. Czekałem, aż ktoś wyda ją w ciekawym kamuflarzu i jeśli doczekam się jeszcze dobrego wydania wersji A to też kupię. Chociaż nie wiem czy skleję, bo w kolejce czekają inne a Answer zapowiada jeszcze T 34/76 i TIGER I.
--
pozdr, Radek
|