Ryszard
Na Forum: Relacje w toku - 20 Galerie - 33
W Rupieciarni: Do poprawienia - 20
- 9
|
Witam,
Jak już wspominałem SWL pozostają przy tematyce ptactwa wodnego :-)
W krótkich żołnierskich słowach powiem tak - ciekawa konstrukcja ze wszech miar godna budowy ale...no właśnie, całe malowanie, wszystkie szachownice (prócz na dolnych skrzydłach), napisy informacyjne itp. są błędne !
Model został wydany w 2012 r. (projekt zapewne powstał nieco wcześniej) i wszystko wskazuje, że jego kolorystykę oparto na materiałach źródłowych, dostępnych w tym czasie.
Lecz trzy lata przed wydaniem modelu, a mianowicie w 2009 r. w książce T.Królikiewicza "Polski samolot i barwa 1918-1939" (Piekary Śląskie 2009) pokazano na str. 225 poprawne malowanie (pomyłka w podpisie grafiki - jest to nie latająca łódź Schreck FBA 17-HE2 a amfibia FBA 17 HTM-2).
Szczegółowo o kamuflażu i wspomnianych wyżej nieścisłościach jak równie braku pewnych elementów konstrukcyjnych (doskonale są widoczne na licznych archiwalnych zdjęciach) będę sukcesywnie pisał przy zamieszczaniu kolejnych opisów budowy modelu.
Kadłub - łódź składało się jak Lego ponieważ model można kupić wyłącznie z elementami wycinanymi laserem.
Zabudowałem tekturą górne elementy szkieletu i po swojemu, gdzie tylko można dodałem wzmocnienia z tektury (model muszę "czuć" w ręku :-)
Projektant przewidział kasetonową konstrukcję wewnętrzną płatów i jest ona bardzo dobra, ja jednak zrobiłem ją znów "po swojemu" z wszystkimi żebrami i krawędzią natarcia wzmocnioną prętem stalowym o średnicy 0,8 mm.
Zasadniczy dźwigar biegnący przez wszystkie żebra jest z drutu (nie sprężynuje jak pręt stalowy i można go lekko naginać by wszedł w otwory w żebrach).
Końce skrzydeł z oszlifowanej tektury piwnej a w samym płacie są wzmocnienia w miejscach wejść stelaża pływaków i rozpórek.
Przymiarka elementów pokrycia uprzednio wstępnie pomalowanych farbami akrylowymi.
W kokpicie dorobiłem tylko korbę na prawej burcie służącą do podnoszenia kół podwozia.
I to tak tyle tytułem wstępu :-)
Pozdrawiam,
Ryszard
|