Najger
Na Forum: Relacje w toku - 4 Relacje z galerią - 6 Galerie - 5
|
Dziękuję koledzy za miłe słowa :-)
Model nie jest duży, więc podposzycie nie jest w nim konieczne. Ja jednak miałem 2 powody aby je wykonać, po pierwsze w poprzednich modelach, które robiłem nie byłem zadowolony z tego jak mi wyszły kadłuby, zawsze gdzieś mi wyszło jakieś "krowie żebro", a dzięki podposzyciu mam nadzieję tego uniknąć, a po drugie następny model, który zamierzam skleić to będzie już duża jednostka, więc chciałem przetrenować usztywnianie kadłuba tą techniką.
Adam - Przed wykonaniem poręczy poszycie nadbudówki nakłuwałem szpilką, potem wkładałem tam pomalowane wygięte w literę "L" kawałki drucika i od strony wewnętrznej zaklejałem superglue, Zostawiałem wolną tylko pierwszą i ostatnią dziurkę na poręcz. Następnie od strony zewnętrznej przykładałem do drucika tekturkę grubości 1 mm i obcążkami do paznokci odcinałem nadmiar drucika ponad tą 1 mm tekturkę - w ten sposób uzyskiwałem równej długości wsporniki poręczy. Potem - tu jest chyba najtrudniejszy moment - trzeba zrobić poręcz z wyokrągleniem na pierwszą i ostatnią dziurkę, czasem kilkakrotnie muszę wyginać drut aby idealnie trafić w te dziurki. Kiedy już mam idealnie wymierzoną poręcz, nanoszę klej na końcówki wsporników poręczy i potem wsuwam poręcz w pierwszą i ostatnią dziurkę i równomiernie dociskam do wsporników. Czasem jeszcze od spodu nanoszę klej pomiędzy wspornikiem a poręczą. Pozostaje jeszcze uzupełnić retusz i jak to mówią "viola"
Na zdjęciu gdzie jest 4 razy nadbudówka - na zdjęciu w lewym górnym narożniku widać wklejone wsporniki poręczy gdzie na przeciwległej ściance widać je od strony wewnętrznej - jak są zagięte równolegle do płaszczyzny ścianki nadbudówki i zaklejone klejem.
--
"Si vis pacem para bellum"
|