Madness
Na Forum: Relacje z galerią - 2 Galerie - 20
- 1
|
Witam po przerwie, co udało się zrobić a co udało się zepsuć i czy będzie ciąg dalszy?
Powstały koła jezdne, pomysł z ich rozcinaniem zginął szybką śmiercią już po pierwszej próbie, natłoczyłem miejsca zagięć i za pomocą kombinacji sg i bcg sklejanie kół poszło nawet hmm gładko, po pierwszej połowie nawet znacząco zmniejszyła się ilość użytego sg a wzrosła bcg
Koło napędowe jeszcze kilka elementów do końca:
Koła napinające (trochę je podrasowałem) i ich toporny mechanizm regulacji naciągu gąsienicy
I w tym momencie wszystko wydawało się pod kontrolą, interpretując instrukcję przykleiłem kółka zgodnie z rozmieszczeniem na rysunku (że pierwsze koła po prawej stronie są z tarczami wewnętrznymi) a przynajmniej mi się wydawało że tak ma być, mej czujności nie wzmogło nawet to że musiałem przerobić jeden wahacz a poniższe elementy z prawej strony urwać aby dopasować koło z wahaczem...
Koła trafiły na miejsce, euforia, sukces,wszystko pasuje i jest w miarę dokładne (koła napinające przyłożone na sucho), zaraz będziemy dziergać gąsienice.
I dziś analizując Qń'owe gąsienice, jaką grubość zastosować etc. zawyłem i zapłakałem bowiem zorientowałem się jak fatalny błąd popełniłem, i że nie da się go już naprawić. Nawet jeśli udałoby się bezpiecznie urwać prawostronne koła to przerobienie jednego na zewnętrzne jest już niemożliwe.
Model już zawisł nad koszem, kompletnie nie mam motywacji aby inwestować trzy miesiące czasu w gąsienice i przykleić je na źle rozmieszczone koła.
--
Post zmieniony (13-01-19 13:28)
|