Halogen
Na Forum: Galerie - 1
|
I po krótkiej przerwie wracamy w przestworza za sprawą samolotu, który wpadł mi w oko już bardzo, bardzo dawno temu, a ze względu na to, że nigdy nie był wydany to aż się prosi, żeby to zmienić mimo tego, że wydawanie tego typu samolotów obecnie nie jest zbyt często praktykowane. Samolot ten pochodzi z zacnej rodziny, a jakiej no to zaraz się okaże : )
Dawno, dawno temu, gdy jeszcze chodziłem do szkoły był taki przedmiot jak PO, nie mylić oczywiście wiadomo z jakim współczesnym skrótem - oczywiście mam na myśli Przysposobienie Obronne na którym m.in. uczono, że jak wybuchnie bomba atomowa, czy jej koleżanka jądrowa to należy schować się pod ławkę szkolną koniecznie tyłem do okna : ) Dobra, ale co to ma wszystko wspólnego z tematem - otóż ma, ponieważ kiedyś na jednej z lekcji PO jako osoby o "nieskazitelnym wyglądzie i nieposzlakowanej opinii i bardzo wysokich ocenach z tego przedmiotu" wraz z kolegą z ławki zostaliśmy wyróżnieni propozycją posprzątania składziku ze sprzętem do PO - ochoczo się zgodziliśmy, bo zawsze to coś lepszego niż słuchanie opowieści dziwnej treści. Ta banalna czynność jak sprzątanie została szybko przerwana, ponieważ w jednym z kątów natrafiliśmy na kupkę "Małych Modelarzy" i to takich z lat 60-tych na górze której leżał ten wspaniały model - http://www.konradus.com/forum/read.php?f=110&i=4&t=4
Oczywiście natychmiast wpadliśmy na pomysł, aby za naszą ciężka pracę pan psor podarował nam ten model - oczywiście chcieliśmy go skleić i następnie wyeksponować go w pracowni PO. Projektantem tego modelu był Bertold Kuszka, a model był w skali 1:50 i jest to jedyne opracowanie tego samolotu w kartonie.
Oczywiście pan psor się zgodził i dał nam ... Ła-11 do sklejania tłumacząc to tym, że mu się malowanie i nazwa tego samolotu z naszej propozycji nie podoba - taaaa cykor jeden dobrze wiedział, że jak będzie wizytacja to jednak czerwone gwiazdy lepiej się zaprezentują od tych rondli : )
Nigdy tego modelu nie udało mi się kupić, powiem więcej - sklejony model zobaczyłem dopiero tu na forum, a następnie tu http://www.kartonowki.pl/modele-galeria/model/2004,avro-lincoln-mm-1966-07-08
Kilka słów o tym samolocie https://www.smartage.pl/avro-lincoln-ostatni-brytyjski-bombowiec-z-silnikami-tlokowymi/
W ten sposób poznaliśmy pierwszego członka wspomnianej rodziny samolotów.
Drugim samolotem, a właściwie pierwszym w kolejności produkcji był oczywiście Avro Lancaster, który został wydany jako model kartonowy w wydawnictwie Fly Model w pierwszej wersji http://www.kartonowki.pl/modele-galeria/model/754,avro-lancaster-ciezki-samolot-bombowy oraz ostatnie wydanie po obróbce graficznej http://www.kartonowki.pl/forum/temat/1996,lancaster-b-mki-fly-model-wydii Projektantem modelu był Tadeusz Grzelczak, a nowej grafiki w drugim wydaniu Grzegorz Świerczewski.
I w ten oto niezbyt spieszny sposób doszliśmy do samolotu, którego bardzo chętnie zobaczyłbym i pewnie nie tylko ja opracowanego jako model kartonowy.
Mam na myśli samolot Avro Shackleton, który prezentuje się wyjątkowo atrakcyjnie i niebanalnie ze względu na różne tajemnicze wypukłości : )
https://www.aviationphotocompany.com/p1027060687/h7419F9E8#h798562e5
https://www.youtube.com/watch?v=NvCcvlWikTY
http://www.craiglotter.co.za/2015/05/02/military-aircraft-british-avro-shackleton/
https://www.alamy.com/stock-photo/avro-shackleton.html
Oczywiście współczesne opracowanie Avro Lincolna też będzie bardzo miło widziane - eeech znowu się rozmarzyłem. : )
Post zmieniony (06-08-19 22:10)
|