dw.wrzesinski
Na Forum: Relacje z galerią - 3
- 0
|
Witajcie,
przedstawiam wam końcową galerię okrętu rakietowego ORP ORKAN od Pana Andrzeja Halińskiego!
Bardzo się cieszę, że jako pierwszy w Polskich internetach zrobiłem tę relację w standardzie. Wszelkie budowy standardowego wykonania kończyły się praktycznie na kadłubie a stare galerie są pozbawione zdjęć.
Model kreślony ręcznie i wydany prawie ćwierć wieku temu!
Czas spędzony przy modelu to około 2 miesiące i 3 tygodnie.
W godzinach około 450h pełnych godzin.
Ilość części szkieletów: 40
Ilość elementów: 499
Numeracja od 1 do 70 (a,b,c, ....)
Ilość szablonów z drutu: 80
Uplastycznione:
- koła ratunkowe
- wisząca kotwica
- nawoje
- przeszklenie
Elementy przeze mnie dodane, które nie przewiduje wycinanka:
- bandera
- takielunek
- kosze
- elektryka z podstawką
- bulaje
Przy budowie modelu zdiagnozowałem u siebie następujące kwestie do poprawy:
- brak poprawnego szlifowania szkieletu na każdym etapie budowy lub nieumiejętne szlifowanie powodujące powstawanie zadziorów.
- brak poprawnego formowania i pasowania elementów typu pudełka, stożki, walce a zwłaszcza rurki!
- brak poprawnego formowania drutu
- brak poprawnego pasowania elementów poszycia dna
- papranie modelu farbą, klejem,
- brak poprawnego wypełniania wnętrz nadbudówki powodującego powstawanie prześwitów światła mimo zastosowania dodatkowych rezystorów
- w 2 przypadkach powodowanie marszczenia kartonu
- szpary szpary szpary!
- ogólnie zbyt wielki pośpiech przy niektórych kwestiach.
Oczywiście w wycinance pojawiają się też (tak sądzę) błędy nie spowodowane moim brakiem umiejętności:
- zbyt długi szkielet kadłuba o jakieś 3-5mm
- zbyt wysoki szkielet kadłuba o jakieś 2mm
- błąd w rozrysowaniu 2 elementów wodnic - różnica w środku symetrii tylnej części to 0,4mm
- za małe elementy pokładówek i innych elementów względem białych pól na pokładzie / nadbudówkach.
- błąd w szablonach śrub - wsporniki śrub w szablonie są za blisko względem siebie!
Pomimo tych kwestii z modelu jestem przeogromnie zadowolony. Mój ostatni przeze mnie sklejony to był prościutki mały modelarz z któregoś tam roku a przedostatni model jaki kleiłem to był P-47 Thunderbolt, również MM z roku 98, który kleiłem w roku wydania (miałem 10 lat! a model skleiłem w 1 dzień! - nie pytajcie więcej ;) )
Na zachętę do ocen dodam od siebie, że jest to mój pierwszy najpierwszy model, który złożyłem z kompletu części nie rezygnując z żadnej, starając się nie iść na łatwiznę, z pełnym wykonaniem szablonów + uplastycznienia. Nigdy nie zrobiłem takiego modelu jak ten.
Być może, wynika to z wieku no i inaczej do tego podchodzę jak kiedyś... jak do eksponatu :)
Bardzo dziękuję wszystkim za wypowiedzi, pomoc i wsparcie! :)
Galeria:
Zbliżenia:
Detale:
Dekoracyjne:
Więcej zdjęć:
CLICK!
Pozdrawiam!
Post zmieniony (24-09-19 00:01)
|