piotter
Na Forum: Relacje w toku - 2 Relacje z galerią - 11 Galerie - 18
W Rupieciarni: Do poprawienia - 4
|
Helloł Drodzy Współmodelarzowie!
Onegdaj wygrałem ( jakim cudem? ) jednego konkursa buńczucznie zapowiadając relację z budowy kiedy model trafi w moje łapy.
Otóż i jest!
Wyjątkowo ciekawy latawiec obdarzony niesamowitą ilością malowań i kamuflaży. Taki z kategorii: brzydki że aż ładny.;) Model w wersji z tłokowym silnikiem, rzadko spotykanej wśród latających Porterów. Egzemplarz sławny z wyprawy w wysokie góry, skąd też i jego nazwa własna - Yeti.
Autor: Rafał Ciesielski.
Dokupiłem doń lasery, pomacałem, pocmokałem i wystartowałem.
Pierwsze wrażenia posiadacza:
Bardzo ładna, lakierowana okładka z fajnym "malunkiem". Piękny, precyzyjny i bez przesunięć druk. Zdublowane trudniejsze elementy ( "listkowane" detale, skomplikowane okapotowanie silnika) do tego w alternatywnej "wersji" bez linii obrysowych ( na ciemnym tle ). Porządny, rozbudowany szkielet. Świetne, czytelne rysunki montażowe.
Same zalety. :)
Pierwsze wrażenia sklejacza/budowniczego:
Wszystko pasuje jak trzeba!
Arkusze przeciągnąłem kaponem i... proszę, pierwsze ulepy:
Od siebie dodałem pasy których brakuje w wycinance oraz nakleiłem kieszeń z tyłu fotela pilota.
Mogę powiedzieć że jej krzywość to efekt zamierzony celem uwypuklenia detalu. :))
I na dziś tyle.
Pozdrawiam i do następnego razu!
--
Post zmieniony (28-01-20 15:17)
|