FORUM MODELARZY KARTONOWYCH   
Regulamin i rejestracja regulamin forum  jak wstawiac grafike, linki itp do wiadomosci grafika i linki w postach

FORUM GŁÓWNE
Modele kartonowe, ich budowa, technika, problemy, recenzje, nowości oraz wszystkie tematy związane z Naszym Hobby :-)


Projekt Grupowy:  50 lat Małego Modelarza  
Na tapecie:  Akcja sprzątania forum. W czynie społecznym, bez nagród i medali :>  
Na tapecie:  Projekt 50 lat Małego Modelarza - apel o uzupełnienie brakujących zdjęć.  


 Działy  |  Tematy/Start  |  Nowy temat  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Widok rozszerzony (50 postów/stronę)  |  Zaloguj się   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 4 z 6Strony:  <=  <-  2  3  4  5  6  ->  => 
09-03-19 17:54  Odp: [R] Ki-84 HAYATE KA 1/2006 by QŃ
QN 



Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 23
Galerie - 8


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1


 - 3

Skrzydła skończone. Na początek wnęki podwozia:



Generalnie dorobione wszelkie kable, przewody, trochę wzmocnień.

Kolejne zdjęcia to klapy i lotki.



Nie są wklejone – na razie tylko wsunięte. Nie tłoczyłem na lotkach wzmocnień. Zdecydowałem się na naklejanie pasków z rozwarstwionego papieru z wycinanki. Może na razie w zbliżeniach trochę za bardzo odstaje, ale po lakierowaniu i oglądane gołym okiem wygląda to całkiem w porządku. W przypadku tego samolotu na zdjęciach oryginału te wystające elementy rzeczywiście bardziej wyglądają na wystające paski, niż okrągłe przetłoczenia.

I na koniec zdjęcia takich elementów jak przejście kadłub-skrzydło i końcówka płata.



Światłą pozycyjne tłoczone z kolorowej folii. Nad łączeniem skrzydeł z kadłubem pracowałem … 8 godzin. Najtrudniejsza była przednia część przejścia – typowe wklęsło/wypukłe siodło, klejone z 5 elementów. Ale dzięki takiej ilości części jest ładnie oddany okrągły profil. A łączenia chyba udało mi się w miarę zamaskować. Na pewno będzie to jeszcze inaczej wyglądało po lakierowaniu.

--

Post zmieniony (09-03-19 17:56)

 
09-03-19 22:34  Odp: [R] Ki-84 HAYATE KA 1/2006 by QŃ
Miskowski 

Na Forum:
Relacje w toku - 1
 

To taka kartonowa poezja!

 
01-04-19 19:22  Odp: [R] Ki-84 HAYATE KA 1/2006 by QŃ
QN 



Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 23
Galerie - 8


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1


 - 3

Tym razem zacznę od poprawek, które postanowiłem zrobić, po jak zwykle merytorycznych uwagach Laszla.



Wnęki klap. Pobawiłem się, wygłaskałem poprawiałem, na tyle na ile mogłem bez obawy totalnego zniszczenia. Przede wszystkim starałem się usunąć wystające obręby otworów. Chyba jest nieco lepiej. Następnym razem nie będę robił takich otworów bez glutowania.



Kolejne zdjęcia to wnęki. Poprawiłem, wygłaskałem zabezpieczyłem krawędzie wnęk. Troszkę zróżnicowałem brudzenie, poprawiłem przebieg przewodów (prostowanie, równanie itd.). Jeszcze kolorystyka retuszu na zdjęciach nie wygląda OK, ale to wina tego, że w świetle żarówki malowane elementy (głównie paski na żebrach) wyglądają inaczej – farba jest jeszcze błyszcząca. Będzie to jeszcze inaczej wyglądać po pomalowaniu lakierem matowym. Na trzecim zdjęciu przyczyna tego, że tak wymazałem tylną ściankę.



Lotki. Paski na nich były do d…użej poprawy. Więc zrobiłem nowe lotki – tłoczone. Chyba ta wersja jest lepsza.
Mam nadzieję, że po poprawkach wygląda to już nieco inaczej. Co nie znaczy, że idealnie;-)

Wreszcie dotarłem do nowych elementów. Czyli na ogonek przyszedł czas.





Uwagi co do sposobu klejenia elementów. Krawędzie spływu – ścinane, są na ostro. Wszystkie krawędzie oprofilowań fazowane. Dzięki temu widać, że jest blacha na wierzchu, ale delikatnie. Zadowolony jestem z przedniej części statecznika pionowego. Udało mi się zrobić wklęsło-wypukły kształt, no i najtrudniejsze – zrobienie retuszu czerwonego koloru, który okazał się niezłym różem.
Wszystkie powierzchnie sterowe (lotki, stery kierunku i wysokości) są tylko wsunięte do zdjęć. Nic nie jest jeszcze wklejone.

--
Pozdrawiam


------------------------------------------------------------------------

 
05-05-19 13:38  Odp: [R] Ki-84 HAYATE KA 1/2006 by QŃ
QN 



Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 23
Galerie - 8


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1


 - 3

Aktualne postępy prac.
Podwozie główne.



Osłony podwozia. Zrobione z elementów wycinankowych, tyle że nieco przerobione. Przede wszystkim nie kleiłem z 2 warstw kartonu powierzchni zewnętrznych i wewnętrznych, bo wyszłyby zdecydowanie za grube i nie mógłbym dorobić wewnętrznego ożebrowania. Tak więc najpierw rozwarstwiłem karton i cieniutkie papierki skleiłem razem. Potem trzeba było dorobić wszystkie krawędzie zewnętrzne i wewnętrzne ożebrowania.
Mechanizm otwierania wewnętrznych klap też w większości zrobiony od podstaw, ze wszystkimi zawiasami i uchwytami.
Koła robione ręcznie. Szału nie ma, ale w miarę przyzwoicie wyglądają.



Golenie. Pierwsze zdjęcie pokazuje elementy składowe goleni. Jak widać, całość osadzana jest na głównej osi zrobionej z igły lekarskiej. Dzięki temu można włożyć druciane elementy od strony koła i zamocować goleń w wystających ze skrzydła drutach.
Drugie zdjęcie to kompletna goleń, z wyposażeniem.
Na trzecim wykaz kompletnych elementów podwozia głównego.



Oprócz podwozia głównego zrobiłem też owiewkę kabiny. Na początek kopyto. Tradycyjnie z elementów z wycinanki, od wewnątrz wzmocnione dis talem, z zamocowanymi „uchwytami” z wkrętów, które pozwalają zamocować kopyto w drewnianej podstawce. Oszklenie tłoczone z folii do bindowania. Folię zanurzałem w oleju podgrzanym na patelni i naciągałem na kopyto. Tym razem wystarczyło 5 prób do zrobienia 2 dobrych owiewek. Jak wyglądają oklejone – widać na ostatnim zdjęciu.
Żaden element jeszcze nie jest lakierowany i przyklejony na stałe. Najprawdopodobniej te elementy będą lakierowane osobno i wklejane do polakierowanego płatowca na końcu.

--

Post zmieniony (05-05-19 13:50)

 
05-05-19 14:02  Odp: [R] Ki-84 HAYATE KA 1/2006 by QŃ
Dauntless   

Fajne te klapy

--

 
06-05-19 19:45  Odp: [R] Ki-84 HAYATE KA 1/2006 by QŃ
mirosław   

Na Forum:
Galerie - 3
 

A więc na tym polega sztuczka z olejem...
Wprawdzie modelarzem czynnym nie jestem już, niestety, ale mam pytanie: Mógłbyś pokazać jak wygląda w środku to kopyto? Distal się raczej przelewa, spływa po ściankach, tam chyba trzeba nałożyć wiele warstw, żeby uzyskać odpowiednią sztywność . A schnie nawet 48 godzin do pełnej wytrzymałości, więc ile dni trzeba robić coś takiego? Zastanawia tym bardziej, że trzeba jednak trochę siły, żeby naciągnąć taką folię - i sprawności rąk, bo pewnie szybko stygnie. Czyli raczej bym sobie nie poradził. Zaprezentowana tutaj owiewka też nie należy do tych kroplowych - jak np. owiewka Mustanga, czy F-16.
Kiedyś próbowałem zrobić kopyto z modeliny Kohinor (pisownia uproszczona, wybaczcie), takiej ceglastej. Łatwo się ją szlifowało. Ale potem nie wiedziałem do czego ją zamocować - a była po wyschnięciu (odparowaniu wody) dość krucha, ale i twarda... nie pamiętam - może jednak wystarczająco zwięzła. No i sztuczki z olejem nie znałem - w dawnych Małych Modelarzach pisano, że gorąca woda, a ja coś kombinowałem nad płomieniem kuchenki gazowej, trochę się przy tym nie raz poparzyłem.

 
06-05-19 20:06  Odp: [R] Ki-84 HAYATE KA 1/2006 by QŃ
QN 



Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 23
Galerie - 8


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1


 - 3

Distal

Nie trzeba na wiele razy. Kładę od razu warstwę 2-3mm. Po prostu od czasu do czasu przewracam kopyto do góry nogami, jak widzę, że zaczyna ściekać. Jak jedna warstwa to za mało, można od środka dać wzmocnienie z poxyliny - a to już pół godziny i zaschnięte.
Dopiero potem kopyto jest obrabiane od zewnątrz. Tylko papier ścierny i superglue - do pełnej i idealnej gładkości.

Nie wiem co za problem z tym olejem.

Na patelnię leję trochę oleju. Podgrzewam - na pewno ponad 100 stopni, ale jeszcze nie dymi.

W łapach trzymam wygiętą folię. Fragment moczę w oleju i nakładam od razu na kopyto.
Nie trzeba siły, ładnie się naciąga, dzięki temu że folia jest w oleju nie stygnie zbyt szybko i jest czas żeby ją naciągnąć. Od oleju folia robi się idealnie gładka i przezroczysta. Ta użyta na widoczną tu owiewkę była co nieco zmaltretowana, porysowana i lekko zmatowiona. Po naciągnięciu zrobiła się przezroczysta jak szkło.

A żeby jeszcze dodać dla niedomyślnych. Jak już jesteście w kuchni, przy patelni, to pewnie w pobliżu jest jeszcze CUŚ, co do garów mycia służy. Trzeba teraz tą zaoliwioną owiewkę delikatnie w tym płynie obmyć i KONIECZNIE wytrzeć papierowym ręczniczkiem do sucha. Jak zostawicie mokrą, to się plamy od wody porobią...

Co do kształtu. Ta owiewka JEST kroplowa, tak jak w Mustangu. Tłoczona była cała, a nie fragmenty.
Dwa samoloty temu zrobiłem Malcolm Hooda do Mustanga. Dało się nawet zrobić charakterystyczne podcięcie w dolnej części kropli - tak więc nie ma ograniczeń.

--
Pozdrawiam


------------------------------------------------------------------------

 
06-05-19 20:26  Odp: [R] Ki-84 HAYATE KA 1/2006 by QŃ
killy9999 



Na Forum:
Relacje z galerią - 14
Galerie - 1


 - 9

To wszystko brzmi tak prosto jak się czyta opis, ale moje dotychczasowe próby tłoczenia kończyły się spektakularnymi porażkami. Po pierwsze, CA na kopycie potrafił odparować i zmatowić folię. Po drugie za nic nie mogłem utrafić temperatury oleju. Ciut za duża i folia się właściwie topiła. Za niska i nie dawała się tłoczyć. A margines błędu pomiędzy tymi dwoma skrajnościami bardzo mały, tak że nie mogłem się wstrzelić pomiędzy. No, musiałem ponarzekać. Tobie oczywiście to wszystko wychodzi super!

--
Ukończone: Bristol Beaufighter TF Mk.X, Hawker Tempest Mk. V, CR.714 C1 Cyclone, F4F Wildcat, Hawker Hurricane Mk I, DH-82A Tiger Moth, Curtiss Tomahawk Mk. IIB, P-38H Lightning, P-47 D-11 Thunderbolt, A-10 Thunderbolt II, Su-47 Berkut, PW-5 Smyk, Bachem Ba 349 Natter, M5A1 Stuart VI, U-boot Seehund

 
06-05-19 20:31  Odp: [R] Ki-84 HAYATE KA 1/2006 by QŃ
mirosław   

Na Forum:
Galerie - 3
 

Czyli te wkręty są wkręcone w poxylinę, nie ma tam jakiegoś szkieletu, albo wklejonego drewnianego klocka - to kopyto jest czymś chyba wypełnione w całości, nie tylko oblane distalem na ściankach - plus element do którego wkręcone są wkręty?
W modelach tego wydawnictwa listki owiewki są na cienkim kartonie, trzeba je czymś podkleić, żeby to poskładać do kupy... oj, nie jest to chyba takie proste - nie widzę tego, no ale to już mój problem, że brak mi wyobraźni. ;)
Kleje cyjanoakrylowe reagują z distalem, chyba nawet pamiętam, że wikol z nim reaguje. Jednak tu chyba nie przesiąknie - albo najpierw distal musi zaschnąć... czy rozumiem, że najpierw połączyć listki/paski usztywniając całość cyjanoakrylem, a potem wlać distal?
Jeśli chodzi o kroplowy kształt, to źle się wyraziłem - miałem na myśli to, że np. W Mustangu krzywizna samego grzbietu owiewki jest większa, bardziej okrągła, ale za to w Hayate wiatrochron też ma swoje "do odciśnięcia", czyli chyba jednak da się.
...Tylko jak? ;)

Post zmieniony (06-05-19 20:33)

Bardzo dziękuję, widać co i jak, może kiedyś jeszcze się przyda.

Post zmieniony (07-05-19 20:08)

 
06-05-19 22:18  Odp: [R] Ki-84 HAYATE KA 1/2006 by QŃ
QN 



Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 23
Galerie - 8


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1


 - 3

Szablon z wycinanki był podklejany drugą warstwą kartonu. Jak są wręgi - to super. Jak nie ma, to chociaż od spodu daję ramkę z tektury oddającą dolny kształt krawędzi kabiny. Oczywiście nie na całość - tylko na środkowy, prostokątny kawałek..

Potem distal i dopiero szlif, glut, szlif.

To kopyto nie ma nic oprócz distalu pod spodem (od razu wkleiłem wkręty).

Kopyto od mustanga miało jeszcze poxylinę - dopiero w nią wklejałem wkręty.

Tak to wygląda od spodu:;



Na kopycie kabiny mustanga widać charakterystyczne podcięcie - wszystko udało się oddać w folii.

Temperatury nie mierzę - na oko metodą prób i błędów. Za pierwszym razem dopiero 10 czy 15 owiewka wyszła. Teraz 4-5.

Doświadczenia i prób się nie przekaże przez dyskusję.

Sugeruję spróbować ;-)

--

Post zmieniony (06-05-19 22:20)

 Tematy/Start  |  Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 4 z 6Strony:  <=  <-  2  3  4  5  6  ->  => 

 Działy  |  Chcesz sie zalogowac? Zarejestruj się 
 Logowanie
Wpisz Login:
Wpisz Hasło:
Pamiętaj:
   
 Zapomniałeś swoje hasło?
Wpisz swój adres e-mail lub login, a nowe hasło zostanie wysłane na adres e-mail zapisany w Twoim profilu.


© konradus 2001-2024