walkiria
Na Forum: Relacje w toku - 4 Relacje z galerią - 18 Galerie - 1
|
Tak jak wspominałem wcześniej, będzie to relacja z budowy modelu PZL-Świdnik W-3WARM Anakonda wydanym przez wydawnictwo WAK w serii "Mikrolotnictwo" nr 7. Model został opracowany w skali 1:50, relacja natomiast będzie przedstawiała budowę modelu powiększonego do ~1:33. Poza zmianą skali, nie planuję większych zmian w modelu względem "oryginału". W modelu jest sporo uproszczeń wynikających ze skali 1:50, ale Swój model buduję bardziej jako "sylwetkowy" na półkę niż "miniaturę". Niestety wręg usztywniających jest jak na lekarstwo, ale zobaczymy jak będzie się trzymała ta "wydmuszka".
Niczego nie przesądzam, może pojawi się jakieś symboliczne wnętrze dla przedziału "pasażerskiego" (w opracowaniu nie ma nic poza kabiną pilotów).
Co do samego opracowania to wygląda fajnie. Mam jednak kilka "ale", niestety nie wiem, kto dał d. czy autor, czy wydawnictwo czy drukarnia. Wnętrze kabiny pilotów jest bardzo ciemne, wręcz miejscami jednolicie czarne - białe linie "podziałów" na pulpitach są ledwo widoczne i wszystko zlewa się w jedno. Kolejna "wpadka" to brak zaznaczonych linii gięcia na czarnych bokach konsoli środkowej - jest po prostu czarny element (element należy giąć w 2 miejscach, by nadać mu kształt przypominający "grube" T). Podobnie podłoga kabiny. Nie ma zaznaczonych miejsc przyklejenia pedałów, drążków czy nawet foteli. Wszystko "na czuja".
No ale dość marudzenia, kilka zdjęć:
Konsola środkowa (dodałem usztywnienie od spodu z tektury 1mm)
Fotele
Budowę skorupy poszycia rozpocząłem do dzioba:
Niestety pierwsza wręga jest dopiero za linią foteli pilotów, więc póki co dziób to wydmuszka. Podłoga i sufit kabiny powinny nadać wystarczającą sztywność skorupie. "oszklenie" z kawałków astralonu lekko formowanego na ciepło (otwory wycięto po sklejeniu segmentów).
Post zmieniony (26-01-19 13:39)
|